2011-05-09 16:20:33, Nie_z_tej_bajki napisał(a):
Ksiezniczka - na bank - faceci tak maja
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Apropo's psiska...


niesamowity widok, psina zdezorientowana wrog na jego terenie a pozniej zobaczysz jak bedzie ich bronic ......
Str 3 z 113 |
|
---|---|
wielbicielka | Post #1 Ocena: 0 2011-05-09 18:31:03 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Cytat: 2011-05-09 16:20:33, Nie_z_tej_bajki napisał(a): Ksiezniczka - na bank - faceci tak maja ![]() Apropo's psiska... ![]() ![]() niesamowity widok, psina zdezorientowana wrog na jego terenie a pozniej zobaczysz jak bedzie ich bronic ...... |
galadriel | Post #2 Ocena: 0 2011-05-09 19:34:04 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Fajne kociambry. (Phoneyowe też
![]() A jak mają na imię? Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Nie_z_tej_bajki | Post #3 Ocena: 0 2011-05-09 19:52:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wariatka to Doris, a grzeczna panienka to Daisy
![]() Poza tym pewnie z czasem beda mialy dziesiatki innych imion w zaleznosci od sytuacji ![]() ![]() Jest tylko jeden problem - one sa prawie identyczne, jak blizniaczki... roznia sie tylko dlugoscia wasow jak na razie, a to ciezko zobaczyc jak wariuja ![]() Przy okazji - pomysl wziecia dwoch kotek zamiast jednej, byl naprawde swietny - bawia sie tak niesamowicie, ze mozna lezec i patrzec, az sie czlowiekowi sam usmiech na twarzy pojawia ![]() Teraz tylko czekam az sie zintegruja z psem i bedzie cyrk ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
kociefraszki | Post #4 Ocena: 0 2011-05-09 20:03:48 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Nie_z_tej_bajki, zrobilas pieskowi niezla niespodzianke... Przynioslas takie dziwne cos, co zupelnie nie psim jezykiem gada. Pachnie dziwnie, wyglada trudno powiedziec jak, ale cos wyglada na to, ze moze byc z tym dorosly osobnik typu mamusia i ona moze spuscic pieskowi niezle manto. Generalnie - psy i koty boja sie malych szczeniat i kociat bo za malym moze stac mamusia. Kociaki pewnie pieskowi zycia nie ulatwiaja i sycza na niego bo tez w strachu przed wielka morda. Kolko sie zamyka. Na pocztek, tak jak robisz - poznaja sie przez kratki transporterka i jest ok. Na noc sugerowalabym wydzielenie kocietom niewielkiej przestrzeni z kuweta, miskami i bez zakamarkow w ktore mogly by sie wcisnac - to wazne bo taki maluch potrafi sie wcisnac i utknac np. za meblami. Oczywiscie poki co nie zostawiaj kociat sam na sam z psem jesli sa poza transporterem. To male grzdyle, szybko sie z nim oswoja a i on powinien wkrotce pojac ze mamusi nie ma w poblizu. Masz calkowita racje, ze dwa kociaki czuja sie w domu lepiej niz jeden - robia mniej demolki bo zajmuja sie rowniez soba a nie tylko wyzywaja na otoczeniu. No i pies dosc dojrzaly bedzie mial spokoj - nie bedzie go moze napastowal zlakniony zabawy kociak.Acha! Jesli masz w domu rosliny doniczkowe, sprawdz czy nie sa trujace dla kotow - koty czasem pogryzaja roslinki, a jesli mamy niewlasciwe moze sie zle skonczyc.
[ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 09-05-2011 20:08 ] |
Dwunasty | Post #5 Ocena: 0 2011-05-09 20:09:41 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-05-09 20:03:48, kociefraszki napisał(a): Nie_z_tej_bajki, zrobilas pieskowi niezla niespodzianke... Przynioslas takie dziwne cos, co zupelnie nie psim jezykiem gada. Pachnie dziwnie, wyglada trudno powiedziec jak, ale cos wyglada na to, ze moze byc z tym dorosly osobnik typu mamusia i ona moze spuscic pieskowi niezle manto. Generalnie - psy i koty boja sie malych szczeniat i kociat bo za malym moze stac mamusia. Kociaki pewnie pieskowi zycia nie ulatwiaja i sycza na niego bo tez w strachu przed wielka morda. Kolko sie zamyka. Na pocztek, tak jak robisz - poznaja sie przez kratki transporterka i jest ok. Na noc sugerowalabym wydzielenie kocietom niewielkiej przestrzeni z kuweta, miskami i bez zakamarkow w ktore mogly by sie wcisnac - to wazne bo taki maluch potrafi sie wcisnac i utknac np. za meblami. Oczywiscie poki co nie zostawiaj kociat sam na sam z psem jesli sa poza transporterem. To male grzdyle, szybko sie z nim oswoja a i on powinien wkrotce pojac ze mamusi nie ma w poblizu. Masz calkowita racje, ze dwa kociaki czuja sie w domu lepiej niz jeden - robia mniej demolki bo zajmuja sie rowniez soba a nie tylko wyzywaja na otoczeniu. No i pies dosc dojrzaly bedzie mial spokoj - nie bedzie go moze napastowal zlakniony zabawy kociak. święte słowa,tyle że jak znam życie to koty dzisiaj będą spały w łóżko ... Jedynym problemem mogą być schody do góry... |
|
|
Nie_z_tej_bajki | Post #6 Ocena: 0 2011-05-09 20:12:54 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Kociefraszki - ja kiedys mialam kota. Historia jest o tyle zabawna, ze kota miala jakies 2 lata, dostala ruje ( niewiele wtedy o kotach wiedzialam, mimo ze od malego ja mialam ), zostawilam na noc uchylony lufcik w PL ( mieszkanie na parterze ), koty powyly pod oknem, ona po firance zniknela i tyle ja widzialam
![]() ![]() ![]() Koty nie znalazlam, ale wyszlam stamtad z 2-cznym szczeniakiem - mieszaniec labradora i wyzla niemickiego - obsranym za przeproszeniem po czubek ogona, zarobaczonym i zapchlonym... ![]() Za jakis tydzien ten siersciuch konczy wlasnie 8 lat ![]() Sie rozpisalam ![]() Podekscytowana jestem, bo dawno kociaka w domu nie mialam ![]() A wracajac do tematu - ja wiem juz teraz, jak sie z kotem obchodzic... Z niecierpliowscia tylko czekam, az moje psisko zaakceptuje ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-09 21:34:09 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2011-05-09 21:43:38 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kociefraszki | Post #9 Ocena: 0 2011-05-09 21:44:54 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Mam 5 wlasnych kotow wszelkiej masci, granulacji i stopnia ofutrzenia, przed swietami jeszcze mialam 6 dzikich grzdyli od bezdomnej matki - takie 5 tygodniowe obszczymury - mniej wiecej wiem co sie z kotem robi. Pomysl z kotami na kolanach i psem przy nodze jest dobry - w tej chwili obie strony sie siebie wzajemnie boja, jesli koty nie boja sie czlowieka (a czytalam ze domowe) to faktycznie moze pomoc "posrednictwo" czlowieka. Potrzebuja troche czasu i bedzie gralo. Swego czasu mialam malenka kotke Szuje, ktora wychowywal dorosly ON/collie - nie rozumial czemu kota nie przychodzi na wolanie, wiec szedl po nia i przynosil w pysku. Nieco obglamana. Bylo ok, tyle ze kotka po takim dostarczeniu z 15 minut otrzasala sie z obrzydzeniem. Na dzien dzisiejszy jadaja z jednej miski, przy czym pies kotce ustepuje.
|
Nie_z_tej_bajki | Post #10 Ocena: 0 2011-05-09 22:22:15 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Andzia, ja Ci dziekuje jak nie wiem co
![]() Dawno sie tak nie smialam,jak dzisiaj z dwoch malych wariatek ![]() Podziekuj od Nas Marcie i jej mezowi ![]() ![]() Piesa jak na razie zostaje zamykany, podczas gdy koty harcuja po livingu ![]() ![]() ![]() ![]() Jeden mankament - kociaki maja pchly... ale to raczej nieuniknione przy wychodzacej na dwor matce, jutro sie tym zajme ![]() ![]() Generalnie jest super ![]() ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 09-05-2011 22:28 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |