Praca nr 1
To ja zaczne, wprawdzie nie tradycyjne paczki czy faworki, moze na te tez przyjdzie czas...jak nikogo nie bedzie w domu, bo po tych popisach (ktore oczywiscie byly wbrew zaleceniom lekarza) pokaralo mnie i okazalo sie, ze jednak "do nic nierobienia" raczej musze sie przywyknac na jakis czas.
Pomysl przyszedl ogladajac program Hairy Bikers' Mediterranean Adventure i stad tez przepis na ta rozpuste, ile mozna zdrowo zyc... pewnie miesiac prawie juz minelo od ostatniej rozpusty w swiatecznym czasie.
Ensaïmadas, czyli migdalowe buleczki:
Ingredients/Skladniki
500g/1lb 2oz plain flour, plus extra for flouring/ 500g maki
150g/5½oz caster sugar/150g cukru
2 tsp yeast/2 lyzeczki suchych drozdzy, czyli jedna porcja 7g tych w paczkach (ja mialam swieze z piekarni z Tesco, ale jakby sie ktos pytal to wcale nie planowalam pieczenia niczego...). Swiezych drozdzy trzeba dac dwa razy wiecej niz przepis podaje w odniesieniu do suchych i od tego zaczynac najlepiej przygotowanie. Rozmieszalam z paroma lyzeczkami cukru i kilkoma lyzkami cieplego mleka, odstawilam w cieple miejsce, kaloryfer u mnie albo na wysokiej lodowce.
pinch salt/ szczypta soli
200ml/7fl oz warm milk/cieple mleko
2 free-range eggs, beaten/jajka roztrzepane mikserem (bo mi nic nie wolno robic)
oil, for greasing/olej do smarowania ale ja pieklam na silikonowych podkladkach wiec zadnego oleju nie potrzebowalam, niech nikt nie mowi, ze tlusty czwartek nie moze byc zdrowy...
icing sugar, to serve/cukier puder do posypania
For the almond filling/Na mase migdalowa
100g/3½oz caster sugar/100g cukru
100g/3½oz softened butter/100g rozmieknietego masla
100g/3½oz ground almonds/100g startych migdalow (w Holland & Barretts sa przecenione teraz 50%, nie wiem skad ja to wiem, bo ja nie wychodze nigdzie... z reka na sercu, serio)
few drops almond extract/kilka kropli extraktu migdalowego, nie esensji, bo to sztuczny twor
few drops orange blossom water (optional)/kilka kropli wody pomaranczowej, moja zamowiona dojdzie dopiero dzisiaj wiec chyba tylko bede wdychac opary przy jedzeniu)
Method/Przygotowanie:
First make the bread dough. Put the flour, caster sugar and yeast into the bowl of a stand mixer with a pinch of salt. Mix to combine.
Do miski wrzuc make, szczypte soli, cukier, drozdze (drozdze nie lubia byc z sola, wiec rozmieszaj sol z maka a pozniej zmieszaj drozdze)
Heat the milk in a pan until just tepid, then mix with the eggs in a jug. With the motor running, gradually add the milk and eggs until you have a tacky, smooth dough. Knead with the dough hook until the dough is no longer sticky, but soft and smooth.
Podgrzej lekko mleko i dodaj do rozptrzepanych jaj, i miksujac dalej, dodaj do macznej mieszanki, zagniataj (w maszynie czy recznie) az bedzie gladkie ciasto, ale nie mokre czy klejace. Ja pozostawilam ta robote mikserowi, moj "wysilek" polegal jedynie na wrzucaniu produktow.
Transfer to an oiled bowl and cover with a damp cloth until it has risen, this should take a couple of hours.
Przeloz ciasto do naoliwionej miski i przykryj wilgotna sciereczka, pozostaw w cieplym miejscu az wyrosnie podwajajac swoja objetosc, powinno zajac okolo 2 godzin. Ja przykrywam naoliwiona folia spozywcza (cling film)
Alternatively, make by hand, turn out the dough onto a lightly floured surface and knead until it is smooth.
Mozesz tez wyrobic ciasto recznie na lekko posypanej maka powierzchni/blacie i wyrabiaj az bedzie gladkie.
For the almond filling, beat the sugar and butter together until soft and fluffy, then add the almonds, almond extract and orange blossom water (if using).
Na nadzienie migdalowe, utrzyj maslo z cukrem az bedzie napuszone dodaj, zmielone midgaly, migdalowy extrakt i wode pomaranczowa.
Transfer the dough to a lightly floured work surface and divide into 16 pieces. Keep the pieces covered with a damp tea towel until you need to use them.
(Po wyrosnieciu), przeloz ciasto na opruszony maka blat (ja wole naoliwiony blat, latwiej mi sie wyrabia) i podziel na 16 kawalkow (mi wyszlo 20, nie wiem czego, ale i tak wyszly duze) , trzymaj ciasto pod przykryciem az do uzycia (zeby nie wyschlo).
Roll each piece of dough into a ball, then roll out to a round of between 15–20cm/6–8in in diameter. Spread with a dessertspoon of the filling mixture and spread it out, leaving a small border all the way round. Roll up tightly, then roll or massage into a long sausage, about 25cm/10in long.
Uformuj kolke z kazdego kawalka, rozwalkuj kazdy kawalek w ksztalt kolka, 15-20cm srednicy. Rozsmarowuj lyzeczke nadzienia pozostawiajac maly obszar na obrzezach czyst (okolo 1cm). Zawin i rozwalkuj rekami w kielbaske/rulonik (jak modeline) okolo 25cm dlugi.
Roll up into a coil, like a snail shell, tucking the outside end underneath. Make sure you do this quite loosely, otherwise the middle coils will not have enough space to spread and will push upwards.
Zawin w kolko, jak malego slimaka, czy muszelke, zawijajac koniec pod spod. Zawin luzno, zeby srodek nie zostal wypchany jak ciasto wyrosnie.
Arrange over two baking trays and cover with a damp tea towel to prove for another hour or so until doubled in size again.
Uloz na dwoch blaszkach i przykryj do wyrosniecia, okolo godziny, albo az osiagnie podwojna objetosc (ja przykrylam ta sama folia co bylo przykryce ciasto w misce).
Preheat the oven to 180C/160C Fan/Gas. Bake for around 12 minutes until lightly golden and cooked through.
Podgrzej piekarnik do 180*C Fun, albo 160*C gazowy (moj jest gazowy i 180*C bylo lepszym wyjsciem). Piec przez 12 minut (moje potrzebowaly 15), az beda jasno zlotawe i upieczone w srodku.
Leave to cool then sprinkle with icing sugar.
Odstaw do wystygniecia i posyp cukrem pudrem (jak nie sa schowane do szcelnego pojemnika, to mozna posypac od razu, i jedlismy cieple oczywiscie ... kto by czekal
Jak zrobilam pierwsze ciasto, to wydawalo mi sie ze jakies grudki mialo, dalam mu szanse, ale dla pewnosci zrobilam drugie, ktore wyszlo gladsze i wyroslo szybciej. Z pierwszego zrobilam 20 buleczek, a przy drugim zabraklo mi i sil i zapalu, i sumienie mi podpowiadalo, ze "mialam nic nie robic", wiec po wyrobieniu jednego slimaczka buleczki, podzielilam ciasto na pol, rozwalkowalam duzy placek, otworzylam sloik z jablkami i zakrecilam wiekszego slimaczka,

a w druga rozwalkowana czesc w wrzucilam borowki i zawinelam jak w koperte, zeby mi nie wyplynely, i efekt ponizej... to na tlusty czartek wydaje sie byc odpowiednia porcja...
Obdarowalam dzisiaj sasiada i inne dobre dusze, ktore mi dostarczaja obiady codziennie, bo "mi nic nie wolno robic" teraz...

Bedziemy wszyscy do Tlustego Czwartku je jedli, ale sa naprawde smakowite i beda swietnym dodatkiem w przyszlosci do kawy w pracy.
Ada