MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Walentynkowy Konkurs

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Postów: 21

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

EFKAKONEFKA33

Post #1 Ocena: 0

2018-01-28 17:39:46 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Obrazek


Z okazji zbliżających się Walentynek mamy dla Was mały konkurs.

Dla tych co lubią pisać mamy zadanie opisania najśmieszniejszego podrywu jaki Wam się trafił. Nie ma znaczenia czy to Wy kogoś podrywaliście czy sami byliście podrywani. Czekamy na Wasze historie, które wspominacie ze śmiechem.

Dla tych, co bardziej się odnajdują w pstrykaniu fotek mamy zadanie sfotografowania własnoręcznie przez Was przygotowanej kolacji Walentynkowej. Może być cała kolacja podczas wieczoru walentynkowego, może być sam deser. Ważne żeby było przygotowane przez Was.


Każda osoba może wkleić jedną śmieszną historię o podrywie i trzy zdjęcia




Od dziś do 13.02 wtorek czekamy na Waszą historię o najśmieszniejszym podrywie.

Od 14.02 środa do 17.02 sobota czekamy na zdjęcia.

18.02 niedziela , wątek będzie wyczyszczony z off topów i będą ponumerowane prace.

Od 19.02 poniedziałek do 24.02 sobota będzie trwało głosowanie.

Najlepsze prace wyłonią forumowicze. Każdy forumowicz zarejestrowany przed rozpoczęciem konkursu (28.01) będzie mógł zagłosować na trzy wybrane przez siebie prace.
Głosujecie na 3 prace i przyznajecie im odpowiednio 3,2 lub 1 punkt.


Przykładowo praca nr 1 - 3 pkt, 2 - 2 pkt, 3 - 1 pkt.
Swoje glosy wysyłacie na priv do mnie
Nie można głosować na siebie. Tylko głosy przesłane na priv będą akceptowane.

25.02 niedziela nastąpi ogłoszenie wyników. W tym dniu zamieszczę w wątku wszystkie Wasze wiadomości z oddanymi głosami, żeby każdy mógł sprawdzić czy jego głos nie został pominięty.

Nagrody w konkursie ufundował sponsor - firma Paczki do Polski


Są to vouchery One4All
One 4 all

Historia na najśmieszniejszy podryw

1 miejsce - £ 50
2 miejsce - £ 25
3 miejsce - £ 15

Zdjęcie Walentynkowej kolacji

1 miejsce - £ 30
2 miejsce - £ 20
3 miejsce - £ 10

Zapraszamy do udziału w zabawie


Posty muszą być zgodne z regulaminem naszego forum
Regulamin

Publikacja postu konkursowego oznacza automatyczną akceptację tego regulaminu oraz zgodę na wykorzystanie wpisów wraz z fotografiami do publikacji w portalu MOJA WYSPAi na FANPAGE MOJA WYSPA





Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

minicab

Post #2 Ocena: 0

2018-01-28 22:36:00 (6 lat temu)

minicab

Posty: 1509

Mężczyzna

Z nami od: 08-05-2009

Skąd: U.K.


Praca nr 1

Pamietam jak dzis...

Sytuacja wydarzyla sie mniej wiecej 7 lat temu. Bylem akurat w pracy, a ze moja praca nalezy do niezbyt wymagajacych to spacerowalem sobie wowczas, korzystajac ze slonecznej pogody po bulwarze w Birkenhead. Ubrany bylem odpowiednio do czerwcowej pogody, a wiec krotkie spodenki, rekawek no i obowiazkowo ciemne okulary. Gdy przystanalem na chwile delektujac sie blekitem morza, zauwazylem katem oka grupe dziewczyn, a po chwili ze zmierza w moim kierunku mloda, atrakcyjna osoba plci przeciwnej. Jako, ze nie na codzien zdarzaja mi sie tego typu sytuacje, niewiedzialem czego sie spodziewac, ale to co uslyszalem z jej ust przeroslo moje wszelkie oczekiwania...

Ona (angielka): Hej, czy moglbys zdjac okulary?

Ja: Hmm, ale po co?

Ona: Zalozylam sie z kolezankami, ze masz piekne oczy.

(Zdjalem okulary)

Ona: Mialam racje :)


...nastapil moment ciszy, zaczerwienilem sie, ona usmiechnela sie delikatnie i wrocila do kolezanek. W glowie tysiac mysli, ale nie bylem w stanie nic wykrztusic z siebie bo tez coz takiego taki niesmialy chlopak jak ja mial odpowiedziec. Niewiem czy zaliczyc to do podrywu, ale chyba tak :)

"One day you'll leave this world behind So live a life you will remember."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2018-01-29 23:55:32 (6 lat temu)

Posty: n/a

Mężczyzna

Konto usunięte


Praca nr 2

Moja historia dotyczylaby roku 2006 kiedy w wieku 33 lat rozbijalam sie po londynskich klubach z mlodszymi kolezankami. Kolezanki szukaly szczescia, moze oprocz jednej ktora przedstawiala mnie facetom jako swoja dziewczyne tlumaczac ze jest gay. No wiec ja bylam czesto sama na parkiecie, alkohol zmieszany z cola milo buzowal w zylach, bylo ciemno i wspaniale brzmialy rytmy r'n'b wiec odzywalam w tancu. Podchodzili wtedy do mnie rozmaici ludzie, zwykle mezczyzni, zagadujac w rozny sposob. Kiedys nawet podszedl aktor, Christopher Eccleston, bawiacy sie w gronie kolegow, ale sie speszylam i odeszlam. Innym razem, w tym samym klubie przy Leicester Square podszedl do mnie Szkot w kilcie cytujacy poezje. Innym razem w Crown na Cricklewood zagadal mnie Anglik starajacy sie poderwac mnie w imieniu niesmialego kolegi siedzacego przy barze. Te wyjscia wydaja mi sie teraz kolorowym kalejdoskopem zdarzen i przelotnych znajomosci. Kiedys na Kilburn uslyszalam od dwudziestoparolatka imieniem Wesley ze bylibysmy zgodna para gdyz on jest powolny i ja rowniez taka jestem. Powolna. Patryk z West Hampstead zwierzyl mi sie ze jest antyspoleczny i ze jemu sie we mnie podoba moja aspolecznosc wlasnie. I am antisocial and so are you. Trudno wiec zdecydowac sie na najosobliwszy podryw. Moze wiec jednak wybiore przypadek faceta poznanego przez strone randkowa w internecie. Po jakims czasie zaczelismy wymieniac sie SMSami a mnie zaczela trawic ciekawosc jego glosu. Wybralam wiec jego numer telefonu. Przywitala mnie automatyczna poczta glosowa. Po jakims czasie przyszla wiadomosc tekstowa o tresci "Nie uwierzysz co mi sie dzisiaj przydarzylo. Ktos zadzwonil do mnie i piskliwym glosem nagral wiadomosc przedstawiajac sie jako "casual". Trzeba miec sie na bacznosci w tych czasach".

A dlaczego opisuje to jako podryw? Bo pozniej wyladowalismy razem w lozku. Acha, nie przedstawilam sie jako Casual tylko jako Kasia. :-] A piskliwy glos, squeaky voice, tego bylo mi trudno zapomniec!
Jeżeli zależy Ci na stworzeniu jedynej w swoim rodzaju atmosfery a także niezapomnianym doświadczeniu dla Ciebie a, także Twoich gości, zobacz stronę internetową l. muzyka na wese

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Twinkle

Post #4 Ocena: 0

2018-02-03 08:59:38 (6 lat temu)

Twinkle

Posty: 1021

Kobieta

Z nami od: 18-12-2011

Skąd: Somerset

Praca nr 3

Tak to sie zaczelo...

Mam 19 lat,jest deszczowy wieczor,kafejka na Starym Miescie.
Jestem po zajeciach,troche samotna,smutna,chyba jakas nieszczesliwa,dodatkowo na kierunku studiow,ktorego nie znosilam...
Piszemy z paroma osobami na forum mojej malej miesciny,jest rozmowa o pilsce,za ktora nie przepadalam...widnieje mi On..przystojniaczek24:-]On po studiach,ja malolata,dopiero co je rozpoczelam:-8
Rozmawiamy dalej o tej pilce,ja udaje ze mnie to inetersuje,zgadujemy sie ze mieszkamy calkiem niedaleko siebie i ze on kiedys gral z moim bratem w jednej druzynie:-o
Mijaja dni...
Ciagle intryguje mnie ten chlopak...ale sama sie nie odzywam,udaje twarda,az napisze pierwszy...no i napisal:-8
Umawiamy sie na pierwsze spotkanie niedaleko mojego domu,tak w razie czegos...gdyby okazala sie klapa uciekne do domu:-]
I teraz jak wspomne moje szykowanie na te spotkanie to do dzis ogarnia mnie smiech.
Pamietam jak chcialam miec koniecznie krecone wlosy,namaczalam je woda,lakierem i na sile robilam loki,stalam przel lustrem chyba 2 godziny,perfumki,te sprawy...
Ubralam modny w tamtym czasie dlugi dzinsowy plaszcz ale glownym powodem bylo to ze chcialam ukryc kraglosci tu i owdzie:-]
Brat podwozi mnie na miejsce,tak w razie czegos:-o
Przyjezdza on...uwaga z kolega:-8 dla obstawy przede mna:-8
?
Kolega wyszczekany,gada jak nakrecony,a tamten jakis niesmialy,do tego lysiejacy ale ogolnie ok*THUMBS UP*
Gadamy w sumie o niczym,ze niby skads sie znamy,ja czuje sie jak sztuczna kukla,na koturnach(chcialam byc wyzsza)mam tylko 160cm:-]
Do tego te moje dlugi,posklejane, krecone,niewygodne,sztywne,sztuczne loki.
Plaszcz za dlugi,o malo sie nie potknelam o niego*ROFL*
Kolega mojego tajemniczego kolegi zaglada mi ciagle w twarz i wypala...ladna jestes ale choc blizej swiatla bo cie dobrze nie widac*ROFL*masakra*ROFL*
Tajemniczy znajomy byl troche speszony zachowaniem swojego kolegi...i ja chyba tez.Braniego ze soba bylo calkowitym niewypalem:-8
Po paru minutach wracam do domu...
Tajemniczy kolega pisze do mnie znowu,potem spotykamy sie juz sami,rozmawiamy,okazuje sie ze znaja sie z moim bratem,grali kiedys razem:-]
Jestesmt razem,rzucam studia,ktorych naprawde nie lubilam,po roku wyjezszamy do UK,rok 2005.I tu rozpoczynamy zycie,ja nauke a reszta to juz wiadomo:-]
Od tamtej historii minelo 15 lat...ten tajemniczy niesmialy chlopak okazal sie fajnym gosciem,jestesmy 12 lat po slubie i jest nam dobrze*FLOWER*mamy wspanialych synow i jestemy happy*KISSING*
Czasem wspominamy nasz poczatkowy niewypal i jego obstawe w postaci szalonego kumpla:-]
Moj look,ktory nijak mial sie do rzeczywistosci*ROFL*
A lysiejace zakola zniknely razem z reszta wlosow mojego meza:-]
Ps.Zeby bylo smieszniej,ten szalony kolega meza do dzis jest taki szalony a do tego zwazal sie z moja kolezanka i do dzis zyja szczesliwie tak jak my*ROFL*
lake...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

boszka8

Post #5 Ocena: 0

2018-02-03 10:03:44 (6 lat temu)

boszka8

Posty: 2302

Kobieta

Z nami od: 08-08-2014

Skąd: londyn

Praca nr 4


No to i ja opowiem o moim cudzie . Jak go poznałam to nawalony potem grający czyli hazardzista. Ja zawsze trzezwo myśląca i patrząca optymistycznie na świat a on jak by z innej bajki wyciągnięty.Mówię sobie że przy mojej pomocy da radę wyciągnąć się z tego bagna tylko trzeba chcieć. Raz chciał a dwa razy nie i tak w kółko to była zabawa w chowanego. On się bawił a ja płakałam . Raz na górze a raz na dole.Co mogłam to robiłam aby go uwolnić ze szpon hazardu.Były terapie ,mityngi i rozmowy ,rozmowy.Mówi że chce że bardzo chce się zmienić i żyć jak każdy inny.Raz wychodziło a dwa razy nie wychodziło.Rozumiałam że on musi chcieć 99% a ja jestem ten 1% .Pewnego grudniowego dnia nie wrócił do domu .Jeden dzień ,drugi ,tydzień i nie ma chłopa.Co się stało ??? Pytam siebie odszedł,zagrał się na śmierć ,pobili,zabili??.Nie wiem co myśleć .Jestem sama jak palec ,bez żadnej pomocy,wsparcia.Obiecałam sobie że się dowiem gdzie się "ukrył".Sam się odezwał najpierw listownie a potem telefonicznie.Gdzie się zamelinował ??? Do aresztu trafił za to że po nocach po obcych ogródkach hasał.Nie znał adresu ,numeru telefonu to dlatego tak długo trwało aby się odezwał.Co mówił??? Czy nadal będę z nim bo on dopiero teraz zrozumiał co to znaczy wolność i ile ja dla niego zrobiłam a on to wszystko zaprzepaścił.Mówię sobie dobra gatka jak trwoga to do Boga.Wez się w garść,zrób rachunek sumienia ile masz plusów a ile minusów ja poczekam do wyjścia ale czy ja będę dalej z Tobą to tylko od Ciebie zależy.No wyszedł znienacka bo adres i listy musiałam dosłać że jednak gdzieś mieszka.Na początku z boku patrzyłam i patrzyłam i wiecie co?? Napatrzyć się nie mogłam . To mój "cudak"?? Czy go podmienili na lepszy model??? Jest dobrze a nawet bardzo mimo wielu trudności jesteśmy razem a ja się nacieszyć nie mogę oraz nadziwić że takie w nim zmiany nastały.Może go prądem leczyli ??? nie wiem ,nie ważne. Jest OK.Wiem że hazard jest uśpiony i remisja może nastąpić ale cieszę się chwilą za siebie nie patrzę idziemy razem do przodu.Dużo zyskałam nie myślę ile straciłam przez te lata.Warto było podać rękę aby teraz być noszonym na rękach :-) :-) :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

vlade

Post #6 Ocena: 0

2018-02-03 10:29:17 (6 lat temu)

vlade

Posty: 330

Mężczyzna

Z nami od: 01-04-2006

Praca nr 5

Połowa lat 90-tych. 17-18 lat. Godzina po 22giej , stoję na przystanku tak się złożyło że żywej duszy w około. Ksiezyc w pelni na niebie pelno gwiazd, widac maly woz, wielki woz. Można by powiedzieć aura sprzyjala aby wydarzylo sie cos wyjatkowego. I nagle słyszę za plecami cichy głos:
- Nie każdy czuje się dobrze w swojej skórze.
Oglądam się za siebie z kad dochodzi. W świetle latarni wynurza się postać, wiek około 40stki. Jako że to było moje pierwsze spotkanie z różnorodnością tego świata przez ułamek sekundy, nie wiem czy uciekać, czy bic, taki wiek. Ale po przetworzenia informacji co poeta ma na myśli odpowiadam.
- Nie dziękuję ale ja się czuje dobrze w swojej skórze.
Pan chyba zaskoczony był moja odpowiedzią bo z ulgą odpowiedział. Że dziękuję że tak zareagowalem, bo nie każdy jest taki spokojny. Przyznam że wyglądał na przestraszonego/wycofanego.
W tym przypadku podryw mu sie nie udał. Ja dowiedziałem się że w moim mieście żyją geje, choć wtedy słowo to było jeszcze dla mnie obce. A I moral z tego taki może być, że jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się porządnie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Melanija

Post #7 Ocena: 0

2018-02-07 15:03:25 (6 lat temu)

Melanija

Posty: n/a

Konto usunięte

Praca nr 6

Za górami, za lasami, w czasach kiedy młodzi ludzie za rozrywkę traktowała słuchanie muzyki, granie w karty i życie klubowe ze znikomą świadomością dóbr jakie w przyszłości niesie Internet ... :-) ... Pewnej Sylwestrowej nocy szykowałam się na jakieś domowe party w koleżeńskim pracowniczym gronie. Miałam wielki dylemat (jak to każda kobieta) w co się ubrać :-] robiło się późno, niespełna pół godziny przed wyjściem ktoś puka do drzwi ... ...
Otwieram i widzę znajomą twarz - to był mój były chłopak, którego poznałam na jednym z letnich wypadów nad jezioro pod namiot DWA LATA WCZEŚNIEJ - wróciliśmy wtedy razem, ale to długo nie trwało ;-) Na polu namiot naszej paczki sąsiadował z namiotem ich paczki, obie paczki przyjechały z tego samego miasta (Lublina)
Nie powiem, zaskoczyła mnie ta wizyta, bo od dłuższego czasu nie utrzymywaliśmy żadnych kontaktów. To nie był koniec niespodzianek, wówczas z tym chłopakiem przyszedł do mnie drugi chłopak, który chciał mnie zaprosić na Sylwestra - przez dwa lata obmyślał jak tu mnie odnaleźć i spróbować poderwać - to był chłopak z tej drugiej paczki znad jeziora i w sumie też wtedy się poznaliśmy, ale na tamte lata, on jako młodszy o 2 lata ode mnie wyglądał jeszcze bardzo dziecinnie ;-) najzwyczajniej nie miał szans :-] Jak go zobaczyłam po 2 latach stwierdziłam, że w sumie czemu nie i pojechaliśmy białym pociskiem marki duży fiat po białej, całkowicie ośnieżonej oblodzonej drodze na Sylwestra do jakiejś wiejskiej chaty innego kolegi.
No i co tu dużo gadać, pół godziny różnicy i moje życie zapewne nigdy nie wyglądałoby tak jak teraz ;-)




Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #8 Ocena: 0

2018-02-10 19:05:02 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Praca nr 7


Historia pewnego podrywu.


Podrywów w swoim życiu trochę zaliczyłam ale ten szczególnie zapadł mi w pamięci i nikt go jak do tej pory nie przebił. Odbywałam wolontariat w ośrodku dla ludzi z niepełnosprawnością umysłową. Tam wpadłam w oku jednemu z pensjonariuszy ośrodka. Tak bardzo wpadłam, że próbując mnie poderwać kilka razy przyniósł mi prezent. Raz był to pęk zerwanych pokrzyw. Wręczony mi tak szybko, że nie zdążyłam cofnąć ręki i już byłam szczęśliwą posiadaczką chwastów a co za tym idzie cudnych bąbli na dłoniach. Efekt osiągnięty, bo długo jeszcze pamiętałam mojego darczyńcę a pewnie o to mu chodziło ;-) . Innym razem przyniósł mi jabłko...i nieważne, że z jednej strony nadgryzione przez niego i trochę już nie pierwszej świeżości ale odjął sobie od ust, żeby się ze mną podzielić. Liczył się gest, tak jak i w przypadku pewnego pączka, który chciał mi ofiarować . Na pączku chyba wcześniej usiadł bo był idealnie płaski i wylazł mu bokiem dżemik. A może go wcześniej wyjadł ? Bo przecież w takim pączku to dżemik jest najsmaczniejszy, a o co miałby jakiejś obcej babie oddawać najsmaczniejszą rzecz skoro można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Zjeść dżemik i oddać płaskiego pączka podbijając serce wybranki. Próby podrywu niezapomniane, bo szczere, takie od serca. Do tej pory się śmieję na wspomnienie tego płaskiego pączka i jego miny gdy mi go dawał.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

espe-7

Post #9 Ocena: 0

2018-02-10 19:21:56 (6 lat temu)

espe-7

Posty: 2421

Kobieta

Z nami od: 04-06-2010

Skąd: Londyn

Praca nr 8


Fajne te historie powyzej :-)

Ja pamietam kilka podrywow (prawie wszystkie to porazki :-]), ale jeden mi wybitnie w pamiec zapadl. Jakies 20 lat temu uczylam grupe samych mezczyzn, starszych ode mnie, kilku bylo w wieku mojego ojca. Na jednej z lekcji zadalam im cos do napisania, wiec wszyscy pochylili sie nad zeszytami na kilka ladnych minut...wszyscy, oprocz jednego. Pan nagle spojrzal mi w oczy, rozpial gwaltownie koszule I zaczal sie glaskac po klacie, przy okazji nerwowo upewniajac sie, ze wszyscy inni maja nosy w zeszytach... I tak sie patrzyl na mnie intensywnie...I sie dalej masowal. Jako dosyc niesmiala osoba, nie wiedzialam, gdzie sie schowac, ale musialam cos zrobic, wiec zapytalam, czy mu jest goraco I czy otworzyc okno. Wszyscy podniesli glowy I na niego popatrzyli, a on w panice zaslonil gola klate i powiedzial, ze tak, ze mu duszno :-]

Po lekcji podszedl do mnie I zaprosil na kolacje...odmowilam :-8:-] A po zakonczonym kursie juz go nigdy wiecej nie spotkalam.
"Lovers of air travel find it exhilarating to hang poised between the illusion of immortality and the fact of death." Alexander Chase

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #10 Ocena: 0

2018-02-14 12:14:54 (6 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte


Praca A


Przez zoladek do serca, sniadanio-lunch ktory ma obnizyc cholesterol, zeby to serce dlugo dudnilo. Domowe placki owsiane z salatka a awokado, do tego zmielony ser quark z pomidorowa pasta i bazylia, i makrela zeszczypiorkiem i jogurtem.

Obrazek

"Od swieta" za to na deser - wlasnymi rekoma upieczony sernik, oczywiscie tez z mysla o sercu - deser z chudych serkow, bardzo zdrowy (przynajmniej tak podawali w przepisie)

*KISSED*

Obrazek

Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,