Ludzie

Sprawa jest. Dopiero dziś włączam się do pomocy na rzecz Ukrainy, bo na jakiś czas zmiotła mnie choroba i dopiero teraz wracam do stanu, w którym mogę cokolwiek zrobić.

Przez te kilka dni oglądałam wszystkie wiadomości i rozmawiałam z bliskimi  o sytuacji w jakiej znaleźli się nasi sąsiedzi.
Jest taki cytat : Wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje - Edmund Burke. I ja nie mogę tak po prostu siedzieć i się temu wszystkiemu bezczynnie przyglądać.

Niestety nie  mam w posiadaniu mieszkania, które mogłabym bezpłatnie udostępnić w Polsce. Od kilkunastu lat mieszkam w UK i nie mogę bezpośrednio uczestniczyć w pomocy ludziom uciekającym przed sytuacją jaka została im zgotowana.

Trzeba  więc zorganizować  pomoc trochę inaczej. Moi bliscy z Łodzi i ich cudowni znajomi ruszyli z dużą pomocą na swoim terenie. Jednym z aspektów takiej pomocy jest opłata za wynajem mieszkania dla potrzebującej rodziny z Ukrainy. Pomyślałam, że to dobry pomysł by pomóc w ten sposób, tu z UK. Czemu okolice Łodzi? Bo już jest tam ogarniana pomoc dla jednej rodziny i mam tam bliskich, którzy fizycznie będą mogli dopilnować spraw na miejscu

Chciałabym zorganizować zbiórkę na opłatę za wynajem  mieszkania dla jednej rodziny tak jak i oni. Opłata za okres 3 miesięcy na chwilę obecną, zanim sytuacja się nie wyklaruje i nie staną na nogi. Chodzi o to, żeby dać im wędkę i zapewnić start by stanęli na nogach a w przyszłości zdecydowali co będą robić dalej.
Jeśli będą chcieli zostać tutaj będziemy próbować znaleźć pracę, ogarnąć wszystkie formalności. Być może będą chcieli wrócić do kraju. Tego nie wiemy, bo nie wiemy jak będzie wyglądać przyszłość. Sytuacja zmienia się dynamicznie, więc ciężko na chwilę obecną wróżyć z fusów, co będzie dalej

Chłopaki jutro zaczynają się rozglądać żeby zorientować się, kto mógłby wynająć lokum w przystępnej cenie. Orientacyjny koszt to około 2000 PLN na miesiąc. Napisałam orientacyjny, bo na chwilę obecną nie mam jeszcze dokładnego  rozeznania w cenach wynajmu mieszkań w okolicy Łodzi.

Może mamy tu kogoś z tych okolic, kto ma kogoś uczciwego, chętnego wynająć mieszkanie trochę po kosztach? 
Pomoc jesli chodzi o żywność czy inne prawne sprawy też będziemy ogarniać.

Apeluję do Waszych Wielkich serduch : POMÓŻCIE
Każdy grosz się liczy. Mój paypal: koneffka1@googlemail.com
Ja na bieżąco będę informować jak wygląda sytuacja

Ps. Przy okazji zaznaczę, że ten wątek nie służy kłótni na temat sytuacji politycznej i dywagacjom na temat teorii spiskowej. Wszelkie komentarze będą stąd usuwane. Możesz pomóc - POMÓŻ, nie chcesz ...omiń wątek. 

5f Jolantina
20f A. Z
------------------
25 f

dziekuje

25 f+
10 f Galadier
20 f Anonim
------------------------
55 f

Podbijam.

Moi rodzice mowia, ze we wszystkich miastach samorzady organizuja hotele dla rodzin i matek z dziecmi. Tzn nie wiem, czy we wszystkich, ale w Poznaniu na pewno.

Znajomi z Wroclawia maja mieszkanie i chcieli udostepnic za darmo, ale nie maja jak kluczy do Pl dostarczyc. No i to jakas organizacja by sie musiala zajac zorganizowaniem tego, bo to nie takie hop siup przeciez.

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 28-02-2022 22:06 ]

55 f +
100 f M.K
------------------
155 f

Jeden miesiąc wynajmu to około 400-500 funtów z rachunkami za dwupokojowe mieszkanie dla matki z dwójką, trójką dzieci. Takie właśnie wielodzietnie rodziny docierają do miejsca gdzie pomaga mój kuzyn i jego znajomi. Najwięcej jest własnie takich wielodzietnych.

Na chwilę obecną część z nich jak ma kasę zatrzymuje sie po jakis hotelach, część zatrzymuje sie katę u jakis znajomych, czy obcych ludzi, którzy chcą ich przygarnąć

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy może udostępnic mjieszanie, nawet jesli ma dodatkowe, nie każdy też może lub chce przyjąć pod swój dach.

Niewiadomo jak długo będzie trwała taka sytuacja i oczywistym jest, że mieszkanie wspólnie na dłuższy czas w takich warunkach nie jest komfortowe dla zadnej ze stron i jest sporym wyzwaniem.

Stad własnie pomysł na zbiórkę, zeby pomóc trochę obu stronom.
Fajnie by było zebrać na pierwszy miesiąc, zeby już ktos mógł skorzystac z pomocy, a później można działac dalej.

Remek (ten od zbiórki na oczy) podesłał mi trochę mieszkan. Ja dziś postaram sie je przejrzeć i pogadac z kuzynem czy mógłby je obdzwonic. Wiadomo, ze zależy nam, żeby nie płacic krocie ale żeby były też przyzwoite warunki

Robi się coraz cieplej, więc może ktoś może udostępnić namioty, przyczepy campingowe w swoim ogrodzie? Zdaje sobie sprawę, że warunki nie najlepsze by były, ale zawsze to pomoc chociażby tymczasowa..

Widziałam w wielu miejsach, że częsć ludzi właśnie udostępnia karawany.

Hej.

Fajna inicjatywa, dzięki, że to robisz. Musimy pomagać.

Ja mam tylko kilka pytań odnośnie udostępnienia mieszkania w PL. Mam takie, co prawda nie jest w idealnym stanie, ale jest i w sumie puste. No i w Łodzi, więc nie jakoś bardzo daleko.

Chętnie bym je udostępnił, ale... będzie mi za kilka miesięcy potrzebne. Dla mnie i rodziny. Jak my tam przyjedziemy, to nie damy rady mieszkać jeszcze z kimś - po prostu jest za ciasno.

Nie wiem, co robić. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia, że mieszkanie puste i mogłoby komuś pomóc, ale z drugiej strony - myślę sobie, co potem? Przecież jak przyjmę jakiś uchodźców a za parę miesięcy powiedzą mi, że nie mają dokąd pójść, to nie wyrzucę ich na bruk. Ale ja gdzie będę mieszkać?

Nie wiem, co robić

Poradźcie coś proszę.

Hej

Wysłałam Ci priva

155 f +
20 f Edzia
------------------
175 f

Dziękuję