Witajcie drodzy Forumowicze 🙂
Nie jestem pewna czy pamiętacie mojego Mateuszka?

Część z Was miało go już okazję poznać i sprawić mu ogromną radość podarunkami na święta. Dzięki Wam Mateuszek stał się też szczęśliwym nabywcą balkonika i aparatu pionizującego który wspomaga jego rehabilitację i sprawia,że może czuć się bezpieczniej podczas pionizacji. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za Wasze wielkie serducha!
Dla tych którzy jednak nie mieli okazji poznać mojego dzielnego synka napiszę kilka słów o Mateuszu.
Mateusz urodził się z przepukliną oponowo-rdzeniową na odcinku lędźwiowo krzyżowym (prościej ujmując rozszczepem kręgosłupa). Następstwem tej wady jest porażenie kończyn dolnych przez co Mati porusza się na wózku inwalidzkim. No właśnie... Wózek jest Mateuszkowi niezbędny,tymczasem z obecnego sprzętu już wyrósł. Dlatego musimy zebrać pieniążki na nowy wózek. Postanowiłam więc po raz kolejny do Was napisać.
Mati to już nastolatek (dokładnie 12 lat) i rośnie dość dynamicznie. A co za tym idzie-kształtuje się jego postawa. Nie można dopuścić aby miał zbyt mały wózek który mógłby przyczynić się do skrzywień kręgosłupa czy przykurczów kończyn dolnych. Pracujemy całe lata nad tym aby Mati rozwijał się prawidłowo poprzez odpowiednio dobrany sprzęt i systematyczną rehabilitację.
Na leczenie Mateusza została już wydana ogromna kwota pieniędzy,ale warto było. Mati rośnie na pełnego pasji młodego człowieka. Uśmiech na jego twarzy nigdy nie znika. Swoim optymizmem i pozytywnym podejściem do życia zaraża każdego kogo spotka. Jako matka patrzę na niego z dumą i ogromną wdziecznością.
Niestety moja sytuacja życiowa nie pozwala mi pokrywać samodzielnie kosztów rehabilitacji i sprzętów Mateusza (wszystkie wpływy i wydatki są do informacji Konefki, która ma dokładny wgląd w nasżą sytuację finansową)
Ogromną pomocą jest fundacja i takie zbiórki jak tutaj na forum. Nie wstydzę się swojej sytuacji. Bo wiem, że zbieram pieniążki dla jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Kiedyś nie potrafiłam prosić-czułam się jak żebraczka.
Długo musiałam pracować nad sobą aby zrozumieć, że to nie żebranie a walka o lepsze jutro dla mojego syna. Nasze Państwo mimo przepięknej idei „ochrony życia” wciąż daje zbyt mało aby zapewnić godne i szczęśliwe życie osobom niepełnosprawnym. Więcej o naszej historii możecie poczytać na blogu Mateuszka
Nasza historia
zapraszam także do śledzenia naszego FB:
age_internal" target="_blank">FB Mateuszka Cieszę się, że część z Was już z nami jest od lat i śledzi poczynania Mateuszka.
Będę ogromnie wdzięczna jeśli i tym razem zechcecie wesprzeć mojego syna.
Koszt wózka to ok 6500zł. Mateusz posiada zaświadczenie ustawy „za życiem” i liczę, że dzięki temu wózek zostanie zrefundowany w kwocie 3800zł a tylko pozostałą część będziemy musieli pokryć. Zatem potrzebna kwota do zakupu wózka dla Mateusza to ok 2700zł.


KWOTA POTRZEBNA DO ZEBRANIA TO OKOŁO 700 FUNTÓW
WPŁAT MOŻNA DOKONYWAĆ NA MÓJ PAYPAL koneffka1@googlemail.com
Można też wpłacać na moje konto bankowe (dane na priv)