...dokładnie rok temu, 29 czerwca wraz z grupą znajomych wyruszyliśmy w rowerową wyprawę „Coast2Coast” z Whitehaven do Sunderland, 220km przez góry Cumbrii i County Durham, jednym z uczestników był 4ary który właśnie dotarł na Wyspy Szetlandzkie
Wyprawa jak pamiętacie połączona była z wciąż trwającą zbiórką pieniężną na ratowanie wzroku mojego Brata Remigiusza, z tej okazji pozwolę sobie podbić temat wraz z linkami do wpłaty… jeżeli ktoś może i ma ochotę się dorzucić będziemy z „Młodym” bardzo wdzięczni
Z pewnych przyczyn, mniej lub bardziej osobistych nie wiele się działo w tym roku na FB Grupie, co nie znaczy że nic w tym kierunku nie robiłem. Po długich i żmudnych rozmowach udało mi się zorganizować kolejną aukcję, która rozpocznie się końcem września… początkiem października i choć język swędzi nie zdradzę póki co żadnych szczegółów, powiem tylko iż w pomoc Remigiuszowi zaangażowali się przedstawiciele i piłkarze jednego z Klubów Premier League a więc będzie to prawdziwa gratka dla miłośników Angielskiego futbolu
Latem, wzorem ubiegłego roku Remigiusz wraz z Marleną znów pojadą na Hel gdzie przez kilka dni będą prezentować przygotowywany przez ostatnie miesiące repertuar
Relacje ze wszystkich w/w wydarzeń zostaną oczywiście zaprezentowane na MW
Latem, wzorem ubiegłego roku Remigiusz wraz z Marleną znów pojadą na Hel gdzie przez kilka dni będą prezentować przygotowywany przez ostatnie miesiące repertuar
Zgodnie z zapowiedzią już jutro Remigiusz wyrusza na Hel
PLAYING ON THE STREET vol.2
To już drugi wyjazd, który ma na celu zbieranie funduszy na leczenie moich oczu za pomocą komórek macierzystych.
W klipie wykorzystano fragment utworu: May I Take You Home (Besides)
👊 Niech moc będzie z Wami! 👊
Może ktoś z Was akurat będzie przebywał w ramach wypoczynku, w tamtych rejonach i chciałby zobaczyć Remka na żywo.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Wiem,że macie dużo wydatków ale może dacie radę choć kilka funtów przeznaczyć na pomoc Remkowi? Jestem pewna, że ten wydatek nie uderzy Was zbytnio po kieszeni, ale może znacznie pomoc Remigiuszowi. Dużo więcej wydajemy na smakołyki krążąc po supermarketach, czy na inne zbędne nam do życia rzeczy. To facet, który może i traci wzrok ale dobrze widzi sercem. Wspiera każdą moja akcje. Pomóżmy mu uzbierać na leczenie,aby nigdy nie zwątpił że warto mnożyć dobro.
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Hi.
Podbijam temat...
mozna tez wplacac na konto Rafala...
brata Remidusza...
E-mail : rc.aquarius@googlemail.com z dopiskiem “dla brata”.
Jak niezgodne z regulaminem to prosze usunac.
245f moze nie brzmi najlepiej ale widze ze masz juz ponad 6tys zlotych z polskiej zbiorki. Bedzie dobrze Nie myslales podawac wiadomosci z obu krajow naraz? Czasem ludzi dopinguje jakis juz czastkowy sukces, mam takie wrazenie
2019-10-22 23:30:03, PannaZMokraGlowa napisał(a): 245f moze nie brzmi najlepiej ale widze ze masz juz ponad 6tys zlotych z polskiej zbiorki. Bedzie dobrze Nie myslales podawac wiadomosci z obu krajow naraz? Czasem ludzi dopinguje jakis juz czastkowy sukces, mam takie wrazenie
Kwota, którą podałem jest uzbierana od ostatniej wizyty Rafała w Polsce. Także ogólnie jest tego trochę więcej. Można powiedzieć, że od tamtego czasu licznik bije od nowa. Przedstawiałem też klika wpisów wcześniej dokładne rozliczenie, co uczynię i tym razem pod koniec roku.
Niestety, docelowo jeszcze dużo brakuje, ale jak już napisałem - cieszę się z każdej złotówki i funta. Za co też przy okazji chcę bardzo podziękować wszystkim, którzy się dorzucają. Na forum MW rzadko się rozpisuję. Jasne tło dobija moje oczy a na obszerny wpis mogę sobie pozwolić w przypadku "lepszego" dnia z widzeniem. Funkcjonuję na jednym oku i to jeszcze z wielkim wysiłkiem. Dobrze, że można pokombinować z notatnikiem i czcionką a później coś na zasadzie "kopiuj - wklej".
Jeżeli chodzi o podgląd zbiórek, pozwolę sobie zrzucić linki:
czas zaczął odgrywać bardzo istotną rolę. Moje oczy są coraz słabsze. Dlatego postanowiłem przenieść zbiórkę do Siepomaga. Może teraz pójdzie szybciej. Mam zamiar podjąć terapię w przyszłym roku, ale wiąże się to z ogromnym kosztem.
Udało się już zebrać część kwoty, jednak to nie wystarczy, abym mógł bez stresu podjąć leczenie. Podania komórek macierzystych muszą mieć swoją ciągłość.
Pełna kwota zebrana na Pomagam (6 365 zł) zostaje dopisana do ogólnej puli, z której zostanie sfinansowane leczenie moich oczu.
Będę wdzięczny za każdą pomoc, która przybliży mnie do upragnionego celu.