(plakat dzielo mojej kolezanki z Sosnowca):
"Chciałam tylko przypomnieć i poprosić, by każdy kto ma niekastrowane zwierzę poddał je zabiegowi lub chociaż to przemyślał. Teraz być może nie ma wiele rujek/cieczek, ale nadal się zdarzają i przypadkowe ciąże również.
Pamiętaj - nigdy nie masz pewności czy dzieci lub wnuki Twoich zwierząt nie skończą w wiadrze, porzucone w lesie czy w schronisku. Każdy chętnie decyduje się na małego przyjaciela, czas jednak pokazuje, że nie każda taka decyzja jest odpowiedzialna.
Do tego każdy z ponad 100 tys. psów i 30 tys. kotów w schroniskach był kiedyś kociakiem/szczeniakiem oddanym w czyjeś jak się wydawało dobre i troskliwe ręce. Wiele z tych zwierząt nie doczeka kochającego domu tylko dlatego, że jest ich za wiele.
Kastracja to też korzyści dla samego zwierzęcia. Zapobiega takim chorobom jak: ciąża urojona, ropomacicze, nowotwory gonad, przerost prostaty u samców. Wcześnie wykonana chroni przed nowotworami gruczołów mlekowych - które są częste u starszych samic. Zwierzęta pozbawione popędu nie są tak skłonne do ucieczek, a u kotów ogranicza się transmisję FIV i FeLV.
Sam zabieg poprzedzony badaniami jest prosty, bezpieczny i bardzo rzadko występują powikłania. Zwierzę nie odczuwa straty, nie jest okaleczone. Kilka dni po zabiegu nie pamięta, że miał w ogóle miejsce, a korzyści są naprawdę ogromne. Nie znam nikogo, kto po kastracji żałowałby, że się na nią zdecydował u pupila!
Umów się jeszcze przed wiosną na zabieg. Większość kociąt i szczeniąt z 2020 można już śmiało kastrować. Nie muszą też przejść pierwszej rujki/cieczki (to mit, taki sam jak to, że muszą mieć raz miot - nie muszą). Jeżeli nie stać Cię na zabieg poproś lekarza o rozłożenie płatności na raty, zapytaj czy w Twojej gminie jest program kastracji zwierząt właścicielskich lub poproś o pomoc w organizacji prozwierzęcej.
Jeżeli możesz to warto również zaczipować swoje zwierzę. Wiele gmin ma bezpłatne programy. Dzięki mikrochipowi w razie ucieczki Twój pies lub kot ma dużo większe szanse szybko wrócić do domu. Każdy gabinet i schronisko sprawdza czy zwierzę ma chip i dzwoni od razu do jego właściciela w wypadku znalezienia. Jest to bezpieczne i nie boli bardziej niż zastrzyk"
Drodzy Pomagacze, Brakuje nam okolo 60f,na chwile obecna mam uzbierane 70f ta kwota bedzie przeznaczona na zakup karmy dla Fundacji SosnoŚląskie koty do adopcji "KOTłownia".
Przypominam paypal, na ktory mozna wplacac pieniadze:
maria.jankowska@ymail.com[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 09-01-2021 11:29 ]