"Niestety mam smutne wieści Dziś nasze serce pękło na miliony kawałków.
Pamiętacie jeszcze koteczkę Bonny?
Z pewnością niektórzy z Was ją pamiętają, trafiła do nas jako mały kociak razem z bratem Bonusem. Oba maluchy były wycofane, bały się człowieka, potrzebowały czasu, by przekonać się, że człowiek jest dobry. W tym wszystkim pomógł im dom tymczasowy, okazał miłość i cierpliwość... wreszcie nadszedł, ten czas by mogły pójść do adopcji. Tak też się stało, znaleźli domki, każdy swój. I można by pomyśleć, że teraz to już żyli długo i szczęśliwie...
Nic bardziej mylnego. Po prawie roku od adopcji Bonny do nas wróciła 😞
TAK ZOSTAŁA ODDAN, BO ZACZĘŁA, ZAŁATWIAĆ SIĘ PO ZA KUWETĄ
NASZE SERCA PĘKŁY NA MILIONY KAWAŁKÓW, A ŚWIAT BONNY SIĘ ZAWALIŁ, JEST ZAŁAMANA I NIE MA POJĘCIA CO SIĘ DZIEJE, DLACZEGO NIE JEST JUŻ W DOMU TYLKO W JAKIMŚ DZIWNYM MIEJSCU....
Jest nam bardzo, bardzo przykro że tak się stało i brakuje nam słów by wyrazić jak bardzo złe jesteśmy.
Bonny będzie miała wykonaną pełną diagnostykę, by potwierdzić lub wykluczyć, przyczyny sikania. A potem dołożymy wszelkich starań, aby znaleźć je dom, który ją pokocha i zostanie tam na zawsze.
Prosimy Was też przy okazji o wsparcie naszej zrzutki, wiemy że wrzesień to ciężki czas dla wszystkich, ale bez Was nie damy rady... a musimy działać, MUSIMY DLA NICH DLA TYCH WSZYSTKICH BIEDNYCH ISTOT"
Drodzy Pomagacze, Brakuje nam okolo 30f,na chwile obecna mam uzbierane 100f ta kwota bedzie przeznaczona na zakup karmy dla Fundacji SosnoŚląskie koty do adopcji "KOTłownia".
Przypominam paypal, na ktory mozna wplacac pieniadze:
maria.jankowska@ymail.com
[ Ostatnio edytowany przez: Maria13 14-09-2020 16:08 ]