Przyszedl czas na pomoc kolejnej rodzinie
Oto to o swojej sytacji pisze mama
Jestesmy czteroosobowa rodzina . Mamy cudowna corke i synka . Synek ma opóźniony rozwoj mowy i umysłowy ( teraz robimy kolejna opinie ) . Jest pod opieka :
*logopedy(od kilku lat praca nad wymowa)
*laryngolog(czeste infekcjie gardła i zapalanie uszu)
*hematolog(powiekszone liczne wezły chlonne)
*Poradnia DNA ( Celiakia )
*alergolog (AZS ,wysypka na ciele , scisła dieta)
*gastrolog (refluks)
*kardiolog(szmery w sercu)
*ortopeda (koslawosc stop)
*neurolog(gozek w głowie 0 nie powieksza sie ale musimy umowic kolejna wizyte na rezonans)
Synek jest w fundacji 1000 dzieci , ma tam konto zbieramy 1% (w tamtym roku mieslismy kwote ok 90zł.W tym roku jeszcze nie mamy rozliczenia i nie wiem ile nazbieralismy).
Synek miał orzeczenie do konca lipca .Mamy wyznaczony kolejny termin w sprawie przedluzenia orzeczenia 25 sierpnia ale niestety wiaze sie to z tym , ze w tym miesiacu nie otrzymamy środków z tego tytułu .
Do konca lipca ,przez 3 miesiace mielismy celówke na zakup leków dla dziecka oraz na zakup zywnosci -srodkow czystosi ( po ok 200zł ). W chwili obecnej nie mamy zapomogi z tego tytułu .
Nasza sytuacja pogorszyła sie w maju . Przestały napływac aliemnty na dziecko . Sprawa jest u komornika . Otrzymałam pismo i teraz bede skladac w Mopsie. Musze zebrac odpowiednie dokumenty by złożyc wniosek (bo byly maz jest nie sciagalny. ) . Obecny partner stracil prace i nie pracuje od czerwca. Czasem tylko uda sie gdzies zalapac tylko dorywczo (zniwa itp) gdyz mieszkamy na wsi. Z praca jest u nas ciezko . Otrzymałam pismo od ksiedza by isc do Caritasu po pomoc np zywnosc czy odziez ale mamy ponad 40km do najblizszej placowki Caritasu a w chwili obecnej nie stac nas nawet na bilety na autobus zeby tam dojechac .
Nasz dochod na dzien dzisiejszy to zasiłek rodzinny 2xok 80zł ( od wrzesnia wzrosnie gdyz synek pojdzie do szkoły i bedzie miał 5 lat wtedy ok 100zł )
Sytuacja nas przerasta .Mamy zaleglosci w oplatach za rachunki .Nie stac nas na podstawowe potrzeby . Jest mi wstyd prosic o pomoc ale na chwile obecna nie mam wyjscia bo dzieci sa najwazniejsze . Im nie moge powiedziec , ze nie dam im jesc bo mnie po prostu nie stac .
W ubiegłym roku zrobilismy remont kuchni , kolega nam zrobił za darmo tylko z zaoszczędzonych pieniędzy z chrzcin coreczki kupilismy meble i farby bo było wszystko w oplakanym stanie . Staram sie by w domu bylo schludnie i czysto gdyz o modnym nie mamy co marzyc .
Potrzeby sa bardzo duze jak u kazdej rodziny ale sa sprawy wazne i wazniejsze . Ja staram sie pomagac u siebie oddajac ciuszki po dzieciach czy sobie ktore sama kiedys otrzymałam .
Na odziez jak i obuwie nie wydaje bo nas na to nie stac wiec jest duze zapotrzebowanie na ten asortymen a teraz jeszcze synek idzie do szkoly wiec jeszcze dojdzie wyprawka a i ja ide tez jeszcze na rok gdyz nie dawno skonczyłam LO dla dorosłych .
Nie jestem wymagajaca osoba ani rodzina wiec przyjme rzeczy uzywane (odziez czy np garnki ) wazne by sprawne . Wiem jak ciezka trzeba na to pracowac i wiem jakie wszystko jest drogie dlatego nie prosze o nowe .
Ps . Wiem , ze udalo sie zalatwic sprawe z alimentami i od wrzesnia znow beda wyplacane .Niemniej jest to caly czas kropla w morzu potrzeb .
Rodzina jest w trudnej sytuacji i mam nadzieje , ze po raz kolejny uda sie pomoc
Potrzeby rodziny :
Ubrania :
Mariusz - 37 lat odzież XXL buty 43-44 ,
Aneta 26 lat odziez L czasem XL (bluzki szczegolnie ) buty 41
Kuba syn 5 lat odziez na 116-122 buty 28 ,
Amelia 1,5 roczku odziez 86-92 buty 21-22
Wegiel 150 f
Zywnosc, slodycze , chemia 95 f
Buty -4 pary 80 f
Pampersy 5 i chusteczki nawilzajace 80 f
Garnki oraz patelnie 50 f
Mikser 20 f
Czajnik 20 f
Wyprawka dla synka do zerowki 40 f
Leki 50f
--
585 funtow

Z poprzedniej akcji zostalo nam 166.95 f
poprzednia akcja
Dla zainteresowanych i chetnych pomoc moj paypal
koneffka1@googlemail.com