A tak wygląda pokój Krzycha - "na urodzinowo"











Te balony to, z tego co wiem, są od Zbyszka.

[ Ostatnio edytowany przez: __lenka 29-04-2014 23:45 ]

A teraz już na terenie ośrodka.

Droga do chłopaków














Tam jest też drugi wjazd - o wiele łagodniejszy, tak powyżej parkingu.
Widać trochę na wcześniej już wrzuconym zdjęciu Bogdana w okularach.

Rozmawiałam dziś z chłopakami - kotletów już prawie nie ma

Mam w ich imieniu podziękować "PYSZNE BYŁY!!"
I także NellisAnn za jej BARDZO SMACZNE smakołyki.

[ Ostatnio edytowany przez: __lenka 30-04-2014 22:49 ]

Kwotę ze zbiórki 245f przelewam na konto Lenki, ona rozliczy rachunki a także zadysponuje pozostałą kwotą zgodnie z życzeniem Krzysia.

Jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich którzy przyczynili się do tego iż 40-te urodziny były dla Krzycha niezapomniane i pełne wrażeń.

Sprawdziłam i Ł245 zebranych pieniędzy wpłyneło na moje konto.

Wydane zostało - Ł163.87

Ł15 (od 2 forumowiczek - Poziomki148 i M.Maj)wpłyneło bezpośrednio na moje konto.

Ł163.87
- Ł 15.00
----------
Ł148.87

Ł245.00
- Ł148.87
----------
Ł96.13

A więc pozostało Ł96.13

Wczoraj z Krzysiem rozmawiałam na temat tych Ł96.13

Jego życzeniem (a także Zbyszka i kolegów Krzycha), jest aby opłacić mi bilet kolejowy, abym mogła towarzyszyć mu w dniu wizyty kontrolnej w szpitalu.

Ten wyjazd jest mega ważny!!
Ostatnią wizyte kontrolną miał w listopadzie 2012 roku.

Fizjoterapeutka z ośrodka powiedziała Krzysiowi, że są duże zmiany w pracy mięśni ramion - dzięki temu, że on sam i z pomocą Zbyszka ćwiczy.

Dodatkowo, w imieniu Krzyśka, umówiłam go na wizytę z fizjoterapeutą w szpitalu.
Potrzebujemy nowy opis stanu fizycznego Krzyśka.
Będziemy też rozmawiać na temat rehabilitacji - nowego planu, z większą liczbą godzin.

Krzychu też bardzo by chciał wrócić do tego szpitala na tydzień/dwa - na rehabilitacje.

Jest taka możliwość dla byłych pacjentów tego szpitala.
Ale ponieważ Krzysiek jest w specjalistycznym ośrodku neurologicznym - to do tej pory nie był.

Niestety w ośrodku nie ma basenu, specjalistycznego sprzętu i takiej kadry fachowców jak w szpitalu.
Jest fizjoterapeutka i jej asystentka - ale na pół etatu.

I Krzysiek ma tylko 1 godzinę w tygodniu rehabilitacji.
I to na łóżku, bez użycia żadnego sprzętu.

Nie ma też pionizatora, z którego Krzysiek mógłby korzystać.

Tzn. jest - ale prywatny jednego z rezydentów.

O tym też będziemy rozmawiać.

Ja już kontaktowałam się z kilkoma fundacjami.
Krzysiek zbiera pieniądze na taki podstawowy pionizator dla niego - koszt to około Ł3,000.00

Tak, tak - 3 tysiące funtów, a to tylko najprostszy pionizator.
Każdy dodatkowy element, np. pas bezpieczeństwa - powoduje wzrost ceny.

Aby starać się o dofinansowanie - trzeba wypełniać wnioski i mieć jak najnowszy opis stanu wnioskodawcy, tzw. "assessment"

Dlatego ta wizyta jest tak bardzo ważna!

Krzysiek na tą wizyte w szpitalu jedzie karetką i z opiekunem.
Ja jadę pociągiem - z Londynu Marylebone do Aylesbury
Koszt biletu - Ł21.50

I potem ze stacji lokalnym autobusem do szpitala.
Mam już mapkę szpitala i liste autobusów.

Wczoraj negocjowaliśmy z Krzychem ile ja mam otrzymać pieniędzy.
On chciał, abym też kupiła sobie lunch i kawe (z powrotem prosto ze stacji Marylebone jadę na kurs 3 godzinny, który kończy się o 21 wieczorem).

Pozostała kawa - lunch wezme ze sobą.
Przynajmniej wiem co jem

Tak więc od kwoty Ł96.13 odejmuje Ł25 na koszty wyjazdu.

Ł96.13
- Ł25.00
---------
Ł71.13

Pozostałą kwote - Ł71.13 przeleje na konto Krzycha.

[ Ostatnio edytowany przez: __lenka 01-05-2014 11:31 ]

Usunięte

Pozostałą kwota Ł67.13 - Krzysiek chce przeznaczyc na sprzęt do ćwiczeń.

Już ma upatrzony- teraz jemu bardzo zależy, aby wzmocnić mięśnie ramion.

Krzysiek chce kupic to!

Rozważał razem z kolegami, który będzie najlepszy dla niego.
W tym modelu można odkręcić ławeczkę i to do ćwiczeń nóg.
Wtedy Krzysiek będzie mógł z łatwością podjechać w swoim wózku elektrycznym.

Nie ma innej możliwości - inaczej musiałby być "hoistowany" przez 2 opiekunów i wtedy taki sprzęt musiałby byc wyposażony w podparcia, pasy, etc.

A taki specjalistyczny sprzęt jest bardzo, bardzo drogi.

Na podobnym ćwiczył w szpitalu, dlatego dokładnie wie co mu jest potrzebne (oczywiście też o tym porozmawiamy będąc w szpitalu na wizycie kontrolnej).

Dlatego Krzysiek - jeżeli fizjo ze szpitala wyrazi zgodę, dołoży brakującą kwotę z własnych pieniędzy i kupi to w czerwcu.
Wtedy też wrzucimy tu rachunek i zdjęcia.


I oczywiście - Krzysiek od razu powiedział, że Bogdan też na tym będzie ćwiczył.



Jestem bardzo dumna z chłopaków - z tego jak się nawzajem wspierają i pomagają

Skany rachunków:
Muzeum:





+ Ł4 (o których teraz mi się przypomniało) na parking
Nie mam rachunku, bo był jako bilet, który Colin musiał pokazać przy wyjeździe z muzeum.
Ale mam świadków

Na niedziele - dzień 40stych urodzin Krzysia:










Grill:





Kiełbasa, którą zapomniałam zabrać ze sobą - została odliczona.
NellisAnn po drodze na urodziny Krzysia kupiła kiełbase na grila - kazała sobie zwrócić Ł10.
Ł10 zostało jej przeze mnie zwrócone.
Mam świadków


Kartka "Thank you" i czekoladki dla Margaret, Pauline, Colina i Alexa:

Jask już wiecie wkradł sie błąd w moich rozliczeniach - nie uwzględniłam kosztu parkingu Ł4.00

"Parking

The Museum offers designated parking near to its Main Entrance and Conference Reception for disabled visitors. Car parking charges apply."

Car parking charges

"Please note : From 1st of April 2014 our car parking charges will increase by 50p.

From this date Car Park fees will be

0-3 Hours - £3.00 per vehicle
3-6 Hours - £4.00 per vehicle"

Tak więc od kwoty, którą miałam przelać Krzyskowi odejmuje Ł4.00

Ł71.13
- Ł 4.00
---------
Ł67.13

I ta kwota zostanie przelana na konto Krzyśka.

Bardzo Was proszę o sprawdzenie rachunków i podliczenie wszystkiego.
Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia lub uwagi - pisać proszę, bede bardzo wdzięczna.
Dziękuje!