Str 3 z 132 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| __lenka |
Post #1 Ocena: 0 2013-12-16 09:05:55 (10 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Dziękuje Diabolique!
Domyślałam się tego co napisałaś, ale trzeba to jeszcze dokładnie sprawdzić/potwierdzić u źródła.
Nigdy nie pracowałam w domu opieki.
Wiem jak to jest w prywatnej opiece, gdy klienta stać na prywatną opiekę, ale i wtedy stać też kupić sobie wszystko.
A jeśli chodzi o Occupational Therapist i ich oceny sytuacji chorego i jak mu można pomóc by jak najbardziej samodzielnym (np. materac antyodleżynowy, uchwyty w łazience,itd.)
- to z moich doświadczeń mam mieszane uczucia.
W teorii i w papierkologi może to ładnie wygląda, a w rzeczywistości różnie bywa.
Trzeba też pamiętać o tym, że ze względu na ochronę danych osobowych, ja muszę mieć oficjalną zgodę Bogdana na rozmowe o jego sytuacji.
la-terra-del-pudding
|
|
 
|
 |
|
|
|
| Diabolique |
Post #2 Ocena: 0 2013-12-16 09:08:07 (10 lat temu) |
 Posty: 666 
Z nami od: 19-09-2013 Skąd: Lorien |
Cytat: Wygląda na to, że przez samotność Bogdana i brak stanowczej pomocy, sprawy utknęły w martwym punkcie i o innych potrzebach Bodana zapomniano!
26 rezydentow, dom pewnie oszczedza na sile roboczej
(jak wszedzie; )to sa zostawieni sami sobie.
I potem wypisuja na forach...
Cytat: - to z moich doświadczeń mam mieszane uczucia.
Roznie to wyglada w roznych domach. Ta Bogdanowa firma chwali sie nisamowicie na swojej stronie, ale ogolnie wyglada na dobry dom.
Cytat: Trzeba też pamiętać o tym, że ze względu na ochronę danych osobowych, ja muszę mieć oficjalną zgodę Bogdana na rozmowe o jego sytuacji.
Wziawszy pod uwage jego kondycje (o ktorej niewiele dotad wiemy) nie masz pojecia czego mozesz sie spodziewac jutro, pojutrze.
[ Ostatnio edytowany przez: Diabolique 16-12-2013 09:15 ] Inter arma enim silent leges.
|
|
|
|
|
| __lenka |
Post #3 Ocena: 0 2013-12-16 09:15:37 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2013-12-16 08:56:02, Severance_ napisał(a):
PS: Przy okazji chciałabym napisać, że system tak zupełnie, kompletnie nie zawiódł.. Bogdan po operacji dach nad głową dostał, ktoś za jego pobyt płaci, a są to tygodniowo niemałe pieniądze.
Wygląda na to, że przez samotność Bogdana i brak stanowczej pomocy, sprawy utknęły w martwym punkcie i o innych potrzebach Bodana zapomniano!
Dobrą wiadomością jest fakt, że Bogdan w systemie istnieje, teraz chodzi o to, żeby "systemowi" o Bogdanie przypomnieć. ; )
Tak masz rację i Bogdan ma szczęście, że trafił do tego, jak widać ze strony internetowej, specjalistycznego ośrodka.
Mam nadzieję, że prowadzą tam efektywną rehabilitacje.
Bogdan nie skarżył się.
Mogli go ze szpitala zawieść tam gdzie wcześniej mieszkał przed operacją i zostawić przed drzwiami.
Tak postępiono z partnerem mojej znajomej Szkotki przy wypisie do domu po małym udarze.
I tu nie było bariery językowej.
Do niej tylko zadzwoniono, że ma przyjechać, bo on nie ma ze sobą kluczy.
Pytanie tylko, jak długo Bogdan tam może być i co z nim będzie w
przyszłości?
la-terra-del-pudding
|
|
|
|
|
| Diabolique |
Post #4 Ocena: 0 2013-12-16 09:23:56 (10 lat temu) |
Posty: 666
Z nami od: 19-09-2013 Skąd: Lorien |
Cytat: Pytanie tylko, jak długo Bogdan tam może być i co z nim będzie w
przyszłości?
Cytat: Dobrą wiadomością jest fakt, że Bogdan w systemie istnieje, teraz chodzi o to, żeby "systemowi" o Bogdanie przypomnieć. ; )
Moze lepiej nie, bo jeszcze zweryfikuja, i uznaja, ze jednak nie przysluguje, albo ze trzeba oddac. Nigdy nie_wiadomo, co jeszcze torysi wymysla...
Juz nie wpominajac, ze my wszyscy stracimy prace przy okazji![ Ostatnio edytowany przez: Diabolique 16-12-2013 09:25 ] Inter arma enim silent leges.
|
|
|
|
|
| Severance_ |
Post #5 Ocena: 0 2013-12-16 09:24:04 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
A jeśli chodzi o Occupational Therapist i ich oceny sytuacji chorego i jak mu można pomóc by jak najbardziej samodzielnym (np. materac antyodleżynowy, uchwyty w łazience,itd.)
To trochę inaczej wygląda, OT zajmuje się oceną potrzeb w pierwszej fazie, albo włącza się do akcji jeśli sytuacja się zmienia (przeprowadzka). W sytuacji takiej, jak u Bogdana takimi sprawami jak materace, wózki, chodziki, czy wyjścia do miasta zajmują się zupełnie inne departamenty.
Materace District Nurse Service, chodziki/wózki Physiotherapists, rozrywka Social Worker przyznany przez Social Services.
Prawdę powiedziawszy, najłatwiej jest to wszystko ogarnąć pracując w danym miejscu, powinien się tym zająć Manager, albo Team Leader.
[ Ostatnio edytowany przez: Severance_ 16-12-2013 09:26 ] Mind your own biscuits and life will be gravy
|
|
|
|
|
| |
| Diabolique |
Post #6 Ocena: 0 2013-12-16 09:27:12 (10 lat temu) |
Posty: 666
Z nami od: 19-09-2013 Skąd: Lorien |
Cytat: (...) rozrywka Social Worker przyznany przez Social Services.
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Nie moglam sie opanowac; )Inter arma enim silent leges.
|
|
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2013-12-16 10:04:02 (10 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|
|
| Severance_ |
Post #8 Ocena: 0 2013-12-16 10:37:52 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2013-12-16 10:04:02, 12miko12 napisał(a):
Bogdan napisał z wątku jestem w potrzebie, że nie dostał zasiłku chorobowego, czy to jest słuszna decyzja? Leży tam już tyle lat...
Trudno powiedzieć posiadając tak mało informacji. Żeby to ocenić potrzebny jest wgląd w dokumentację medyczną, a tego nikomu z nas nie będzie wolno zrobić bez pełnomocnictwa. Zresztą, bez solidnej wiedzy i znajomości tematu wgląd w dokumentację nic tak naprawdę nie da. Nie mniej jednak pełnomocnictwo może się przydać żeby zadawać pytania tym którzy się Bogdanem powinni zajmować.
Zresztą, jeśli Bogdan jest w pełni władz umyłowych, to i pełnomocnictwo nie jest potrzebne, ponieważ sam zainteresowany może się domagać wizyty ze strony wszystkich wymaganych departamentów u niego w domu, na miejscu. Chodzi tylko o to żeby wiedzieć czego potrzeba.
Cytat:
2013-12-16 09:27:12, Diabolique napisał(a):
Cytat: (...) rozrywka Social Worker przyznany przez Social Services.
Nie moglam sie opanowac; )
No wiem, że kretyńsko brzmi, ale to własnie SS przyznaje opiekuna do np. wyjść na miasto raz, czy dwa razy w tygodniu.
Przynajmniej u mnie takie sprawy w DO przechodziły przez Ss.
Mind your own biscuits and life will be gravy
|
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki |
Post #9 Ocena: 0 2013-12-16 11:07:10 (10 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wieczorem dostanę lapka, o którym pisałam na PW. Sprawdzę czy coś się jeszcze da z niego wykrzesać i dam znać.
12miko12 - ja nie wiem czy czasem nie jest tak, że jeśli przebywasz w domu opieki, to PIP ( DLA ) nie przysługuje...
Lena pewnie to wyjaśni. [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 16-12-2013 11:24 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!  |
|
|
|
|
| __lenka |
Post #10 Ocena: 0 2013-12-16 11:27:33 (10 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2013-12-16 11:07:10, Nie_z_tej_bajki napisał(a):
Wieczorem dostanę lapka, o którym pisałam na PW. Sprawdzę czy coś się jeszcze da z niego wykrzesać i dam znać.
Dziękuje!
Rano wysłałam email a przed chwilą zadzwoniłam do domu opieki, potwierdzono, że mogę Bogdana odwiedzić jutro.
Nie mają wyznaczonych dni czy godzin na wizyty, więc można do niego wpaść w dowolnej chwili.
Powtórzyła też, że Bogdan rano długo śpi po nieprzespanych nocach.
Także, nie muszę mieć specjalnie umówionej wizyty z manager tego ośrodka.
Zobaczymy jutro!
la-terra-del-pudding
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...