Infekcje
![:-M] :-M]](modules/Forum/images/smiles/devil.gif )
Str 4 z 13 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
paposki19 | Post #1 Ocena: 0 2012-10-21 16:22:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Jesli w domu Martynki sa jakies zwierzatka(kotek,piesek,chomik itp.)to... TRZEBA!!!!- oddac komus.
Infekcje ![]() O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2012-10-21 16:28:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Paposki, bez przesady.
Wystarczy izolowac od siebie, sprzatac czesciej i dokladniej, bardziej dbac o higiene zwierzakow. Juz nie chcialam sie wcinac w watek, ale tyle razy sie udalo pomoc ludziom nie tylko doraznie, ze jednak... ![]() Moze uda sie pomyslec, pomoc ze znalezieniem pracy przynajmniej dla jednego z rodzicow. Samo leczenie i rehabilitacja dziecka potrwa, a srodki sie przydadza calej rodzinie, latwiej bedzie sie ubiegac o pomoc socjalna. |
berenika | Post #3 Ocena: 0 2012-10-21 16:32:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-12-2009 Skąd: EM |
Cytat: 2012-10-21 16:28:24, karjo1 napisał(a): Paposki, bez przesady. Wystarczy izolowac od siebie, sprzatac czesciej i dokladniej, bardziej dbac o higiene zwierzakow. Nie widzę w tej wypowiedzi żadnej przesady. Dziecko ma białaczkę!!! A Paposki chyba wie co pisze! ...zawsze warto być człowiekiem choć tak łatwo zejść na psy...
|
paposki19 | Post #4 Ocena: 0 2012-10-21 16:43:54 (13 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Cytat: 2012-10-21 16:28:24, karjo1 napisał(a): Paposki, bez przesady. Wystarczy izolowac od siebie, sprzatac czesciej i dokladniej, bardziej dbac o higiene zwierzakow. Juz nie chcialam sie wcinac w watek, ale tyle razy sie udalo pomoc ludziom nie tylko doraznie, ze jednak... ![]() Moze uda sie pomyslec, pomoc ze znalezieniem pracy przynajmniej dla jednego z rodzicow. Samo leczenie i rehabilitacja dziecka potrwa, a srodki sie przydadza calej rodzinie, latwiej bedzie sie ubiegac o pomoc socjalna. Ja mialem powiedziane przez lekarza BEZ ZWIERZAT w domu!!! Ty wiesz swoje....ja wiem swoje.Zobacz co to aplazja szpiku kostnego-ja wole byc,zyc "z przesada"w tym temacie! ![]() Infekcja w przypadku chorego na bialaczke,to nie "katarek i kaszelek". Czy moglbym spojrzec w lustro i powiedziec sobie,ze zrobilem wszystko zeby uchronic dziecko przed smiercia???Przez kotka czy pieska... O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2012-10-21 17:01:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
To jest przesada, a czesto niezle sie odbija na psychice dziecka. Dzieciak musi sie zmierzyc z paskudnym chorobskiem, a na dodatek traci przyjaciela, do ktorego (na ogol) jest emocjonalnie przywiazany.
Lekarze na ogol zalecaja jako pierwsze, pozbycie sie zwierzaka, niezaleznie od problemu zdrowotnego, rzadko udaje sie znalezc lekarza z madrym podejsciem, ktory umie wywazyc za i przeciw. Wiem doskonale, co to za choroba i z jakimi problemami sie wiaze, jakie sa konsekwencje. Jednoczesnie wiem, ze np. izolacja w odzielnych pomieszczeniach chorego i zwierzat, kontakt chocby na zasadzie obserwacji (rybki w akwarium, chomik w klatce, a wypuszczany poza pokojem chorego) mozliwosc kontaktu po np. umyciu zwierza po spacerze potrafia duzo zdzialac u dziecka, dac mu namiastke normalnego zycia, zapomniec chocby na chwile o terapii. Poza tym zwierzeta nie wychodzace z domu nie sa bardziej nosicielami groznych dla chorego zarazkow niz domownicy, wracajacy z pracy, zakupow czy szkoly, ba jest wrecz odwrotnie. co do bardzo emocjonalnego wydzwieku ostatniego zdania, najpierw zastanowilabym sie, kto przyniosl infekcje... Co do podejscia lekarzy do obecnosci zwierzat, dane mi bylo spotkac kilku takich, ktorzy wrecz mieli swiadomosc, ze obeznosc zwierzakow wyciagnela ludzi z choroby, czy przynajmniej przedluzyla i ulatwila zycie chorych. |
|
|
paposki19 | Post #6 Ocena: 0 2012-10-21 17:57:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Tak karjo1,podpisuje sie obiema rekami pod tym co piszesz.
Tylko czy Martynka ma zwierzatko w domu? Oby nie.Koniecznie trzeba eliminowac ryzyko infekcji! W jej przypadku,przy coraz mniejszym poziomie odpornosci immunologicznej bardziej potrzeba rodzicom zmywarki do naczyn-zeby w b.wysokiej temperaturze byly myte wszystkie naczynia(zabijanie bakterii)oraz odkurzacza z filtrem wodnym. O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
Marakuja | Post #7 Ocena: 0 2012-10-21 21:05:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-10-2007 |
Przypuszczam, ze Rodzice Martynki zostali poinformowani w szpitalu co do higieny w domu i profilaktyce zapobiegania infekcji.
Nie ma zadnej przesady w tym co napisal paposki19. Moge jeszcze doradzic: osobny reczniczek dla dziecka, zaopatrzenie sie w chusteczki odkazajace i przecieranie blatu w kuchni oraz miejsc gdzie przygotowuje sie posilki, a takze toalety. Oczywiscie higiena rak i czeste ich mycie to podstawa. Bardzo pomocne sa rekawiczki jednorazowe np podczas mycia dziecka. Wazne jest rowniez unikanie pewnych produktow spozywczych zawierajavcych zywe bakterie (Aktimel, jogurty bio, sery plesniowe, oraz uzywanie zwyklego mleka). |
Kasia_red | Post #8 Ocena: 0 2012-10-21 21:19:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-07-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2012-10-21 15:27:10, aagee79 napisał(a): od kilku dni Martynka walczy z goraczka ktora znika gdy przyjmuje srodki przeciwgoraczkowe , ale pojawia sie gdy przestaja dzialac, dzis bidulka znow w szpitalu, probuja szukac powodu tej goraczki... A jak z Martynki odpornością? Przyjmowała może tzw. czynnik wzrostu białych krwinek, np. zastrzyki Neupogen? Z tego co wiem, one często mają skutki w postaci podwyższonej temperatury. Nie ma żadnej infekcji, a jest powyżej np. 38 stopni. Jakkolwiek trzymam kciuki, żeby powód nie był poważny, a infekcje omijały dziewczynkę szerokim łukiem ![]() Nie wchodź w dyskusję z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem
|
EFKAKONEFKA33 | Post #9 Ocena: 0 2012-10-21 21:21:32 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
182.20 f +
50.00 f Tola + Piotrek -------------- 232.20 f ![]() [ Ostatnio edytowany przez: EFKAKONEFKA33 21-10-2012 21:31 ] Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
paposki19 | Post #10 Ocena: 0 2012-10-22 11:09:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Wczoraj wieczorkiem napisali do mnie Iza z Darkiem(rodzice Martynki),ze powodem temperatury jest infekcja drog moczowych.
Dobrze,ze to nie infekcja linii!!! Wyniki krwi-OK!Od poniedzialku III seria chemii(w linie)+sterydy. Pamietam,ze jak moj syn mial jakies infekcje i przy tym temperature,to nie mial kompletnie sily.Nie dawal rady ustac na nogach.Trzeba bylo pomagac,zeby mogl przejsc kilka krokow do toalety. "Szczesciem w nieszczesciu"jest dla Martynki obecnosc w szpitalu rodzicow. ![]() Wyslalem p.Izie 13/10/12 pelna liste(po polsku) produktow dozwolonych i zabronionych dla pacjenta z ALL. Powinni tez dostac liste,gdy wypisywana byla Martynka na przepustke ze szpitala. O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|