Uzytkownicy MW niejednokrotnie wykazali sie dobrym sercem, miejmy nadzieje, ze i tym razem rodzina uzyska wsparcie.
Efka zaoferowala uzycie jej papala na zbiorke na zakup rzeczy, jesli ktos chcialby zaoferowac pomoc, a nie ma mozliwosci przekazania rzeczy.
koneffka1@googlemail.com
Pomoc dla Martynki i jej Rodziny

Martynka to 6-letnia dziewczynka, ktora wraz z rodzicami i starsza siostra mieszka w okolicach Nottingham. Na poczatku tegorocznych wakacji zaczely sie jej problemy zdrowotne: najpierw problem ze wzrokiem, potem coraz czesciej opadala z sil, pojawila sie tajemnicza wysypka.
Badania krwi w szpitalu w drugiej polowie sierpnia postawily rodzicow przed faktem ze Martynka jest chora na bialaczke typu ALL. Rodzice byli zrozpaczeni, zalamani i pierwsze tygodnie od diagnozy spedzili z coreczka w szpitalu, przeplatane spotkaniami z lekarzami wyjasniajacymi w jaki sposob bedzie leczona Martyna i jakie moga byc skutki uboczne chemioterapii, ktora badzie leczona.
Mama Martynki od zawsze zajmowala sie domem i dziewczynkami, a tato byl jedynym zywicielem rodziny. Od dnia diagnozy musial zaprzestac pracy gdyz pracodawca nie byl wyrozumialy na ojca potrzeb wizyt w szpitalu, spotkaniach z lekarzami, spedzenia czasu z chorym dzieckiem. Lekarz wystawil ojcu zwolnienie na trzy miesiace wiec otrzymuje zasilek chorobowy w wysokosci okolo 85 funtow na tydzien. Na inne dodatki w takich kryzysowych sytuacjach niestety potrzeba czasu od zlozenia aplikacji do wplywow, dlatego rodzice borykaja sie z problemami codziennego zycia jak rachunki, fundusze na zycie i wizyty coreczki na leczenie w szpitalu.
Z trudnoscia rozdzielaja bardzo niskie dochody na zywnosc, i brakuje im funduszy na cieple ubrania na zime, bo te z ubieglego roku sa juz za male.
Od polowy wrzesnia Martynka dostaje druga dawke chemioterapii i odstawiono jej sterdydy, ktore wywolaly u dziecka cukrzyce, obecnie ustabilizowana. Martynka powinna byc teraz w szkole, ale jest zbyt slaba. Mimo to jest dzielna dziewczynka, ktora juz wiele zniosla i wytrzymala. Pogodzila sie juz z wypadajacymi wlosami, czeka az wyrosna nowe, chcialaby miec krecone i moze czerwone. Zdziwila sie troche gdy zobaczyla siebie w lustrze, nie bylo juz tej drobnej buzi tylko opuchnieta pyzata twarz, zapadniete oczka, napuchniety brzuch i bladosc. Problemem jest nawet zeby teraz dobrac jej ubrania bo wszystko wg jej wieku jest za ciasne na skutek leczenia sterydami.
Rodzice otrzymali pomoc z fundacji Macmillan w formie czeku na nowe lozko i materac dla Martynki. Z fundacji Click Sargent otrzymali obietnice pomocy kuponow na zakupy w sieci Asda. Rodzice rowniez wraz z rodzina szukaja fundacji, ktore moga im pomoc w tych trudnych czasach, licza na pomoc kazdego kto zrozumie ich sytuacje.
Apel do uzytkownikow forum ma na celu zgromadzeniu cieplych ubran i butow dla dzieci, na ksiazki, kolorowanki i inne podobne rzeczy do kreatywnego spedzania czasu przez Martynke. Rodzice ubiegaja sie o dodatek dla Martynki w zwiazku z jej choroba, musza odczekac dwa miesiace od diagnozy/leczenia Martynki, zeby miec podstawy do aplikacji. Sa w trakcie aplikacji o Blue Badge, o czym dowiedzieli sie od jednego z uzytkownikow formu MW, do tej pory wydawali pieniadze na parking szpitalny przy kazdej wizycie. Poza praktyczna pomoca licza rowniez na potrzymujace na duchu rodzicow komentarze, dobre rady, podpowiedzi jak nalezy postepowac w przypadku bialaczki typu ALL.
Rzeczy ktore sa im potrzebne, wg zgromadzonych informacji od rodzicow to środki czystosci, kurtki na zime rozmiar dla Martynki 9-10 lat , poniewaz jest po sterydach i potrzebny jest wiekszy niz normalny dla jej wieku rozmiar, dla starszej siostry Julki na 156 cm, obuwie na zime Martynka nosi rozmiar 13, a Julka 6.

Martynka lubi Spong Bob Monster High i uwielbia rysowac i robić rzeczy jak Mister Maker, a Julia to pannica wiec zespół One Direction oraz lubi czytać książki Jacqueline Wilson.