2012-03-08 00:04:47, NoNickname napisał(a):
Nie sprawia mi przyjemności kopanie leżącego i dla mnie nie ma to znaczenia,czy sam się przewrócił,czy ktoś podstawił mu nogę - dlatego daruję sobie wszelkiego rodzaju komentarze.
Chciałabym,żebyście tylko przez moment zastanowili się,jak bardzo zdołowana jest ta dziewczyna,że posunęła się, aż do tego,żeby prosić o pomoc obcych ludzi!
W jakim jest psychicznym stanie,że licząc się z "laniem" jednak szczerze wszystko opisała!
Nie kłamie,że potrzebuje pieniądze na lekarstwa dla matki/ojca/dziecka - a może powinna była tak napisać?
Może źle zrobiła,że napisała prawdę?
Inaczej niektóre z Was miłe panie,byście to odebrały... Bestio,Pani Domu?
Dowalacie komuś,kto stoi na krawędzi - tak się nie robi! Tak się nie godzi!
Pamiętajcie o jednym "młyny boskie mielą powoli,ale sprawiedliwie" i obyście Wy nigdy nie znalazły się w Jej "skórze" bo... w życiu bywa różnie....
"Nie zakładam nowego konta , nie odcinam się od żadnej z moich wypowiedzi , nie próbuję się ukryć"
"Doszłam do takiego etapu , że nie obchodzi mnie już co ktoś powie , pomyśli , że zostane potępiona , opluta i zrównana z ziemią ."
Dla Was to co piszecie nic nie znaczy,ale dla osoby,która traci grunt pod nogami,może być kamyczkiem w plecy.
I nie jest tak,że w życiu wszystko da się zaplanować,przewidzieć.
Nawet wielu z nas tu piszących,teraz nieźle radzących sobie,może nagle wpaść w tarapaty finansowe,z byle powodu - zawsze się można o coś potknąć, dlatego należy zachować dystans i ....nie oceniać,nie mając pojęcia w czym rzecz.
A tytuł wątku,jest adekwatny do sytuacji - wystarczy odrobinę pomyśleć.
