MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pomoc tak czy nie

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 15 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 13 | 14 | 15 ] - Skocz do strony

Str 7 z 15

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

clockwork_orang

Post #1 Ocena: 0

2012-01-27 21:24:34 (13 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2012-01-27 21:10:35, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Niemniej w moim przypadku zawsze jakim cudem zostaje zapasowa kwota ze skladek forumowiczow .Az grzech jej nie wykorzystac ;-) by pomoc komus jeszcze w miare mozliwosci 8-)

ba, bo jestes juz instytucja :-)


ps. de facto, na podobnej zasadzie dziala fenomen Owsiaka - gdyby co roku zbieral na dzieci to akcja skonczyla sie po dwoch latach, a tak wyznaczajac konkretny cel i potrzeby osiaga sukces latami :-)

[ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 27-01-2012 21:39 ]

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Post #2 Ocena: 0

2012-01-28 10:07:07 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

clockwork_orang

Post #3 Ocena: 0

2012-01-28 10:41:18 (13 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2012-01-28 10:07:07, leonka napisał(a):
Czytajac wypowiedzi przeciwnikow pomagania Grzeskowi odnioslam wrazenie ze chodzilo im o wiekszy oddzwiek tej akcji - a mianowicie ze na forum zaczna sie pojawiac podobne osoby, nawet cale rodziny... Co wtedy??? Czy pomagajac Grzeskowi w sposob w jaki forumowicze pomogli nie otworzylismy drzwi ktore potem ciezko bedzie zamknac???

Ja nie kwestionuje checi pomagania - chwala dziewczynom za to co zrobily - ale czy w takiej sytuacji mozna pomoc w inny sposob? Ktos napisal ze najlepsza pomoca bylby bilet do domu...

Juz napisalam i sie powtorze - mam nadzieje ze historia Grzeska bedzie ostrzezeniem - a nie zacheta do przyjazdu do UK...

ja nie bardzo tu widze przeciwnikow pomocy komukolwiek, predzej realistow... i dzwi tez nie, bo nikt z nas nie ma obowiazku niesienia pomocy - warto jednak przed podjeciem decyzji rozwarzyc mozliwosci, wszystkie za i przeciw (bo i takie sa przeciez)

i ja powtorze co pisalem - to nie jest pomoc jednorazowa, to kompleksowa obsluga doroslego czlowieka, ktory jest bezradny, bez papierow, bez pracy i bez pomyslu co dalej... a co gorsza, bez zadnego terminnu - szczerze? nie byloby mi wstyd poprosic o konkretna pomoc w ciezkiej sytuacji, ale nianczenia juz bym nie zniosl, mam troche honoru

ps. gdyby prosba Gregora dotyczyla konkretow np. nie ma kasy na depozyt lub jedzenie czy nawet kurs umozliwiajacy zatrudnienie, to z pewnoscia wyslalbym grosika czy dwa, ale tu sie zapowiada dluzsze utrzymanie... stad, taniej, prosciej i wygodniej dla wszystkich (wlacznie z zainteresowanym) byloby kupic bilet - jak by chcial przyjechac tu spowrotem, to nikt mu przeciez nie zabroni 8-)

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Lenusia

Post #4 Ocena: 0

2012-01-28 11:50:57 (13 lat temu)

Lenusia

Posty: 1222

Kobieta

Z nami od: 23-03-2011

Skąd: Gloucestershire

Powiedzmy sobie szczerze. Bez języka to jak bez ręki. Nie da się z nim do każdej agencji chodzić,załatwiać wszystkiego. Każdy ma swoje życie. Język to podstawa,by tu jakoś funkcjonować. W Polsce myślą,że tu pieniądze na ulicy leżą. Gdzie? To tam się przejdę.
Tu żeby żyć trzeba znać angielski i mieć swój transport,bo praca jest. Jak ktoś szuka ten znajdzie. Tym bardziej mężczyzna. Facet ma tu lepsze pole manewru. Mój mąż pochodził po agencjach i praca jest,ale tak jak pisałam język i swoje auto to podstawa. Nie życzę nikomu zle czy Grześkowi czy innemu potrzebującemu. Ale życie jest brutalne i jak się umie liczyć to liczy się na siebie. Ja dostałam nie raz po d... ale trudno ile mogę pomagam dalej,nie koniecznie finansowo.
Grzegorz to nie dzieciak. Spójrzcie na to realnie i podpisuję się pod tym co kolega clockwork_orang napisał.
Zastanawia mnie dlaczego naprawdę potrzebujący na tym forum się nie odzywają,nie proszą o pomoc. Podczytuję niektóre tematy i jeśli chcę komuś pomóc to piszę do niego pw a nie na forum by wszyscy widzieli ,,pomogłem,wysłałem,,
I wkurza mnie,że gdy inni użytkownicy forum napiszą swoje zdanie,nie po myśli moderatora to zaraz jest zablokowany,posty wykasowane. Dlaczego? Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie tak samo jak ma prawo nie obowiązek pomagać.
Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę :)))

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Dwunasty

Post #5 Ocena: 0

2012-01-28 12:35:13 (13 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2012-01-28 11:50:57, Lenusia napisał(a):

I wkurza mnie,że gdy inni użytkownicy forum napiszą swoje zdanie,nie po myśli moderatora to zaraz jest zablokowany,posty wykasowane. Dlaczego? Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie tak samo jak ma prawo nie obowiązek pomagać.


coś Ci się chyba Lenusia pomieszało..
Nie są usuwane posty które nie są "po myśli moderatora" ale takie które łamią regulamin np. są atakiem personalnym, off topem czy zwykłą pyskówka nie wnosząca nic do tematu.
Uwierz mi czy nie ja np. z tematu o pomocy dla Gregora usunąłem również wypowiedzi które zdecydowanie były zgodne z tym co myślę, niestety przekazane były w niedopuszczalnej formie.

ps. po raz kolejny jednak powtórzę, jeśli masz zastrzeżenia do działań moderatorów możesz napisać swoje uwagi do admina forum czy redakcji portalu.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Post #6 Ocena: 0

2012-01-28 12:56:01 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

clockwork_orang

Post #7 Ocena: 0

2012-01-28 13:32:12 (13 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

abstrachujac od obecnego off-topu napisze historie ktora mi sie przytrafila ostatnio... no, z pol roku temu:

cieply wieczor, kobita szaleje w szafach bo 'leci' na wakacje do Pl, sidze sobie popijac Debowe a tu telefon - zaskoczenie, bo raz nieznany, a dwa z polskiej komorki... odbieram i slysze:
- czesc S...
- a jaki S?
- z Polski, mozemy sie jakos spotkac?
- wiesz, ale jak wwidzisz siedze w Londku a do Pl pojade po wakacjach...
- ja jestem tu, przyjechalem niedawno
- jak tu?! gdzie jestes?!
- niedaleko ciebie na Brixton...

umowilismy sie pod kinem (jak z dziewczyna jakas)... gadka-szmatka typowa - co tam, jak tam itp.
po jednym piwku, pyta sie czy moge pomoc z praca, bo jest tu juz dwa-trzy tygodnie i zero... 'popytam sie' mowie, bo coz powiedziec...
nasptepnie pada pytanie o kase - no tak, nie maja za co zyc - jak nie majA? bo, on tu z kobieta przyjechal i 3-letnia corka do brata - znaczy mieszkaja w councilowskiej chacie 2-bed (brat ma dwie corki) w 7os. za benefity szwagierki (brat aktualnie w 'kiblu', wiec tez nie zarabia, ale przyjechala tesciowa z Pl) i czy nie moglbym im pozyczyc paru stow...

nie wytrzymalem i ryknelem smiechem - kolesia nie widzialem lata, ba jest znajomym co pracowal u kumpla w warsztacie - skonczylo sie na £20 8-)

zalatwilem mu robote u kumpla za dniowke do reki codziennie - niezla kasa, bo ja tyle nie dostaje - poumawialem ich w urzedach po NIN i cala reszte (konta itp.) i choc byl problem z adresem to jakos to poszlo... S. mial jedynie zalatwic sobie SE, by zaczac legalnie pracowac u kumpla...


w trakcie zalatwiania pracy (co nietrwalo tak szybko jak napisac mozna to zdanie), wieczorami zachodzili do mnie na piwko... kobita z dzieciakami na wakacjach to nie mialem nic przeciwko do momentu, kiedy w pewien cieply weekend kupilem 80 puszek piwa...
moze i sie zbyt dosadnie wyrazalem, moze fakt ze kobita wrocila, w kazdym razie cisza byla przez dwa miesiace

znowu telefon, znowu prosba o pozyczke - od kumpla wiedzialem ze nie ma wiele pracy, wiec i S pracuje nieregularnie - czyli powrot do poczatkow... na pytanie czy wyrobil SE powiedzial, ze czasu nie mial? nosz... dwoch godzin nie mial (z dojazdem)

po chamsku i z premedytacja zgodzilem sie £10, ktore poswiecilem dla chwili 'swietego spokoju' - od tamtego czasu juz sie nie pokazal ani nie dzwoni, ale wiem jedno - nie znasz ni dnia, ni godziny... 8-)


Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Post #8 Ocena: 0

2012-01-28 13:48:14 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

rafal80

Post #9 Ocena: 0

2012-01-28 14:18:03 (13 lat temu)

rafal80

Posty: 809

Mężczyzna

Z nami od: 26-05-2009

Skąd: Londyn

Myślę że kolega postąpił bardzo nierozważnie kupując ciężką szafę :)
A teraz prosi o pomoc? Dobre! Naważył sobie piwa to nie sam je wypije! Przecież jest już dorosły i powinien odpowiadać za swoje decyzje! :-]

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Lenusia

Post #10 Ocena: 0

2012-01-28 14:58:45 (13 lat temu)

Lenusia

Posty: 1222

Kobieta

Z nami od: 23-03-2011

Skąd: Gloucestershire

12 -sty jak mi się pomiesza to ci powiem. Będziesz pierwszy! Skarżyć się nie muszę,bo przyszłości nie wiążę z tym forum. Nie jest to moja praca zarobkowa,bym musiała walczyć o swoje prawa. Nie będę miała ochoty tu wejść to nie będę wchodzić-proste. A jak komuś nie podoba się co piszę,niech nie czyta. Ja tak robię i przechodzę na inny temat. Ale jak widzę,że na innych tematach jest poruszany temat naszego ,,bohatera,, to sorry.
Wyraziłam swoje zdanie na ten temat. Amen!
Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę :)))

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona 7 z 15 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 13 | 14 | 15 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,