Str 11 z 15 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-01-28 22:58:48 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
clockwork_orang | Post #2 Ocena: 0 2012-01-28 23:09:15 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-01-28 22:58:48, nawrocony napisał(a): Listopada ![]() ![]() to doskonale wiesz o czym pisze... ![]() |
Post #3 Ocena: 0 2012-01-28 23:17:33 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2012-01-28 23:36:14 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Tak, masz racje Clock.
Tyle, ze ja sie nie poczuwam do zadnej odpowiedzialnosci wobec nikogo. Taka wyuczona asertywonosc- pomijajac moje dzieci. Ale nawet majac 5 minut, mysle ze potrafie podjac odpowiednia decyzje - wziawszy pod uwage to, co mnie spotkalo w ciagu ostatnich ponad 2 lat. A to, czy bede tego pozniej zalowala, czy tez nie - to tylko moj bol, bo to sie rozegra tylko we mnie... i tak samo mysle jest/bedzie z Kasia. Cale zycie myslalam, ze nie potrafie odmawiac. Ale zycie pokazalo mi, ze jest inaczej. Dlatego dla mnie, nie ma prostej odpowiedzi na pytanie - pomoc czy nie. Wszystko zalezy od tysiaca rzeczy - a na pewno od mojego wczucia sie w sytuacje... Moze troche bez ladu te moje wypociny ![]() ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Post #5 Ocena: 0 2012-01-29 09:52:31 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-01-29 10:50:03 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Samurajka | Post #7 Ocena: 0 2012-01-29 12:12:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Cytat: 2012-01-29 09:52:31, godfather78 napisał(a): mieszkajac w roznych krajach sciagnelem 4 osoby wszyscy stali sie wrogami, po latach mysle gdy bym im nie pomogl teraz spotykali bysmy sie w polandii, klepali by slodka biede i byli bardzo mili dla mnie, ten chlopak juz tu byl, "wpadl do wody i nie umial plywac", nie ulega watpliwosci powinien MINIMUM dostac... Nie bardzo zrozumialam...Zakladam,ze pomogles z doberj woli... Zatem co,oczekujesz dozgonnej wdziecznosci i uklonow do pasa na Twoj widok czy jak? Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
Post #8 Ocena: 0 2012-01-29 12:35:36 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Samurajka | Post #9 Ocena: 0 2012-01-29 12:46:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
To Ty to napisales.Jezeli sie pomaga to bezinteresownie,nieoczekujac nic w zamian,a ze tak sie 'odwdzieczyli' Tobie,coz...
Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
gosiaczek3006 | Post #10 Ocena: 0 2012-01-29 12:46:38 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-12-2010 Skąd: Crewe |
Decydujac sie na pomoc nie powinnismy oczekiwac nic w zamian...ale jednak oczekujemy...chociazby tego aby osoba ktorej pomozemy z czasem za przeproszeniem nie wypiela na nas tylka...Bo jesli wyciagasz do kogos reke, a z czasem ta osoba odwraca glowe na Twoj widok idac ulica ...to wlasnie wtedy nasuwaja sie mysli o tym ze nie warto pomagac...Pewnie i sa tacy,ktorzy oczekuja wdziecznosci az po grob....ale jakby nie bylo czyjac bezinteresowna pomoc pamieta sie az po grob...
![]() ...Jesli dozyjesz 100 lat,to ja chce zyc 100 lat minus jeden dzien,zebym nigdy nie musiala zyc bez Ciebie....
|