Dostalam emaila od mamy Mikolajka
Pozwole sobie tutaj zacytowac jego tresc :
Cytat:
Witam.
Dziekuje bardzo za zainteresowanie.Zbieramy pieniążki, korki plastikowe( za które otrzymamy pieniążki).
Mikołajek urodzil sie bez kończyn. Nóżek nie ma wcale natomiast raczki kończą sie przed stawami łokciowymi. W poprzedni poniedzialek skończył rok. Wspaniale sie rozwija i jest prześwietnym , wesolym chłopcem. Niestety nie bylismy przygotowani na taka sytuację gdyż nasza Pani dr na ani jednym usg nie zauważyla wad malego
Teraz zakupiliśmy pierwsze protezy raczek, sa to zwykle protezy nieruchome które czesto maja być wymieniane. Do tego dojdzie jeszcze rehabilitacja niezbędna przy nauce chodzenia ok 50 zł godzina i turnusy rehabilitacyjne po ok klika tys zł.
W chwili obecnej nie potrzebujemy pieniędzy na konkretna rzecz natomiast chcemy uzbierać jak najwiecej bo w wieku 6-8 lat chcielibyśmy zakupić protezy rąk takie które będą zginac się w łokciach i poruszać palcami ich koszt to na chwile obecną 100 tys. zł jedna sztuka.
Jeżeli moglaby Pani pomóc w zbieraniu środków na taka pomoc to bardzo dziekujemy jeżeli nie może Pani nam pomóc to takze dziekujemy za szczere chęci.
Pozdrawiam Joanna J.
Jak widzicie tak wyglada sytuacja Mikolajka , ja ze swej strony wplace im bezposrednio na konto pieniazki ,niewiele i pewnie bedzie to kropla w morzu potrzeb ale jak sie mowi od ziarnka do ziarnka ...itd
Macie jakies sugestie i propozycje?
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.