Własnie o to chodzi mogła zrezygnowac ze zbiorki na sprzet skoro dostanie te rzeczy z councilu . Jestescie troche niesprawiedliwi w ocenie danej sytuacji - prawda jest ze to sa wasze pieniadze - ale to co oferujecie jednej osobie moglibyscie pomoc wiecej osobom było by to podwojne szczescie .

Wplacilam pieniazki Toskowi na jej konto i nie rozliczam jej z tego tylko chce wam uzmysłowic ze pomagac trzeba z umiarem . Mam dużo ciuszków dla dziecka do 2 lat ale czekam na kolejna akcje ktora byc moze bedzie na tym forum . A pomoc powinna byc adekwatna do potrzeb , a tu gore wzieła wasza chec pomocy na siłe kupujac cos co ona by otrzymała z councilu .

Nie zazdroszcze jej tego co dostala tylko zabrakło mi tu troche szczerosci . Mogla napisac ze potrzebuje pieniedzy na papierosy , a nie ze brakuje jej na zywnosc skoro otrzymuje bony - pracownik socjalny nie zostawil by jej bez pomocy własnie taka osoba jest juz wielka pomoca dla niej , sa to ludzie wykwalifikowani i wiedza co mają robić i jak pomagać jej .

[ Ostatnio edytowany przez: _Motylek_ 15-02-2011 13:39 ]

Czy Ty Motylek faktycznie myslisz,ze council wyposaza mieszkania ludziom od A do Z ??? Z tego co widze to masz niewielkie pojecie o tym. Moglaby dostac jedynie kuchenke,lodowke i lozka.Wyobrazasz sobie zebys Ty mogla majac dzieci funkcjonowac tylko i wylacznie z takim wyposazeniem mieszkania??? Tosiek poprosila tylko o meble -jezeli ktos z forumowiczow ma cos na zbyciu.Cala reszta akcji odbyla sie z decyzji forumowiczow i bez wplywu Toska. Zbiorka pieniedzy odbyla sie bo ktos z forumowiczow wpadl na taki pomysl -Tosiek wcale o to nie prosila.Wlasnie Tobie polecalabym czytanie ze zrozumieniem i wiesz co podzielam zdanie niektorych forumowiczow,ze zalujesz iz pomoglas.Gdybym byla w odrobine lepszej sytuacji oddalabym Ci osobiscie te pieniadze tak jak Dwunasty bo Twoje podkreslanie jak Ty to wielce pomoglas robi sie juz niesmaczne.Tak jak pisalam juz w ktoryms poscie jestes jeszcze mloda i nigdy nie wiadomo jak Tobie sie zycie ulozy za 10 czy 15 lat.Obys nigdy nie musiala sie znalezc w tak trudnej sytuacji.Moze wzielabys tez pod uwage w jakim stanie psychicznym jest kobieta gdy zostaje bez dachu nad glowa a jest odpowiedzialna za dzieci.Myslisz,ze jest tak pazerna ,ze bedzie trzymala w domu wszystko na przyklad 5 lodowek czy 10 luzek tylko po to by je miec???Zastanow sie co piszesz.Logiczne jest,ze jak bedzie miala czegos wiecej to odda to innym potrzebujacym.Co do apierosow to sama bym dziewczynie dala gdybym byla w troche lepszej sytuacji.A wiesz dlaczego ???-bo doskonale rozumiem jej polozenie.Minelo kilka dni a Wy nie dajecie dziewczynie odetchnac-pozbierac mysli.Dajcie jej czas by mogla sie uspokoic i zaczac ukladac sobie zycie.Prace tez sobie znajcie -bez obaw.Nie od razu Rzym zbudowano.

Obserwuje temat od samego poczatku,choc nie bralam udzialu w pomocy ani nie udzielalam sie wczesniej,stwierdzam ze wątek stal sie juz dosc NIESMACZNY.
Dajcie juz sobie ludzie na wstrzymanie. Tak jak ktos napisal wyzej,akcja zakonczona wielkim sukcesem i to bylo celem.
Ci ktorzy chcieli i mogli pomoc -pomogli i tyle.Przestancie juz wnikac czy to bylo sluszne czy nie,czy ktos bardziej potrzebuje pomocy czy nie.Tosiek poprosila o pomoc i ja dostala.

Usunięte

Uważnie śledziłam cały wątek.
Podziwiam Was wszystkich Ludzi o Wielkim sercu! Sama mam trudną sytuację materialną i nie mogę pomoc ale serce się raduje kiedy widzę że w ludziach jest jeszcze tyle dobra!

Nie chciałam się wypowiadać na ten temat, ale na koniec zrobiło się bardzo niesmacznie.

Nie chcę bronić autorki postu (Tośka) bo prawda zawsze leży pośrodku, ale do tych wszystkich którzy tak bardzo atakują...

Były zarzuty że przez 2 miesiące tylko siedzi i narzeka (zakłada aż 2 posty) i nic nie robi.
Otóż zrobiła! Zwróciła się o pomoc do council, przeniosła się do schroniska, załatwiła mieszkanie.

Były zarzuty że co to za matka, która z dwójką dzieci jedzie do poznanego przez Internet faceta i zaraz rodzi kolejne. No przecież sama sobie dzieciaka nie zmajstrowała?! Jak facet nie chce mieć dzieci to wie co ma zrobić (zwykła gumka wystarczy!).

A z drugiej strony: co to za facet który wyszukuje sobie dziewczynę w serwisie randkowym i sprowadza z Polski z 2 dzieci???

A teraz najmłodsze dziecko jest JEGO więc on ma obowiązek płacić alimenty!
Owszem benefity dostawali bo on PRACOWAŁ. Ale! Gdyby nie jej dzieci to g...no by dostał! (Znając życie zgłosili 3 dzieci) Więc to są pieniądze tych dzieci! I to znaczy że on nie może zatrzymać sobie wszytko co kupili na te pieniądze (meble, sprzęt, auto) - bo bez tych dzieci nie miał by tej kasy!

Jaka by nie była Tosiek, ona jest matką. I jak każda matka chce zapewnić nie tylko materace do spania na podłodze dzieciom, a normalny (!) przytulny i bezpieczny dom! Dziecko to nie pies któremu można rzucić materac na podłodze. I to jest normalne że Tosiek kombinuje żeby załatwić jakąś komódkę, półki i td. Zresztą są tu ludzie u których te rzeczy leżą gdzieś na strychu lub w szopie i nie są potrzebne. To co żal Wam że ktoś zamiast wyrzucić odda to dla Tośka?

Ale każdy jest "bohaterem" - były wypowiedzi typu: "mam zapas gotówki na taką chwilę", "nigdy nie dopuściłabym do takiej sytuacji" i td.
Ale nigdy nie mów nigdy! Bo nie wiesz co ciebie może spotkać! I nie wiesz jak byś postąpiłaś/postąpił w takiej sytuacji!

A Tosiek ma szanse zacząć życie od nowa. Nigdy i nikogo nie wolno pozbawiać takiej szansy! To czy wykorzysta tą szansę zależy od niej. Ale my ludzie uczymy się na własnych błędach i mam nadzieję że Tosiek wyciągnie odpowiednie wnioski...

Ja osobiście życzę jej tylko POWODZENIA i trzymam kciuki oby jej udało się! Dasz radę Tosiek!

izap721
W odpowiedzi na pytanie Twoje i pewnie jeszcze kilku osob zadajacych sobie to samo pytanie,bo wydaje mi sie ze zwykly ,ludzki szacunek czlowieka do czlowieka wymaga bys uzyskala odpowiedzi i nie czula sie zignorowana.Pytasz czemu moderatorzy nie zamykaja watku ,odpowiem ci tylko i wylacznie w swoim imieniu czemu ja tego nie robie ,pozostalych prosze spytaj osobiscie bo nie mam prawa wypowiadac sie za nich.Za ten dzial jak moze zdazylas zwrocic uwage jest odpowiedzialnych dwoch moderatorow,ja zanim podejme jakakolwiek decyzje odnosnie usuniecie czegokolwiek konsultuje to z drugim moderatorem jak rowniez z administartorem forum ,pytajac o opinie .Moderator nie jest Bogiem ,bedac tylko czlowiekm staram sie nie podejmowac takich decyzji samoistnie ,pod wplywem swojego widzimisie czy impulsu ,musze brac pod uwage zdanie nie tylko wspolodpowiedzialnego za watek moderatora a takze kogos kogo mam jeszcze ponad soba .Kolejna kwestia jest fakt jak bardzo podzielone sa Wasze -forumowiczow stanowiska i opinie i teraz staje wobec dylematu kogo z Was mam posluchac ? Ciebie i Tobie podobnych domagajacych sie zamkniecia watku czy innych ,ktorzy sugeruja ze temat powienien funkcjonowac i kazdy powienien miec do niego wglad a jedynie powinny byc usuwane obrazliwe wypowiedzi szkalujace drugiego czlowieka.
Powiem ci moje zdanie co ja sadze na temat tego co sie tu dzieje i jakie jest moje prywatne stanowisko .Zakladajac watek i pozwalajac sobie na pewnego rodzaju eksibicjonizm emocjonalny kazdy z nas chyba zdaje sobie sprawe ze wiaze sie to konsekwencjami babrania sie w naszym zyciu i rozkladania go na czynniki pierwsze.Wywlekajac na forum jak by nie bylo publicznym swoje zycie musimy sie liczyc z tym ,ze znajda sie oosby ,ktore bede chcialy sie do tego odniesc i poniekad SAMI dajemy pozwolenie na rozstrzasanie naszych spraw prywatnych skoro sie nimi chetnie dzielimy.Jak dla mnie forum nie jest polem walki pomiedzy eks partnerami ,nie jest miejscem rozgrywek pomiedzy nimi i udawadniania swoich racji ,tym bardziej ze kazdy medal ma dwie strony i ciezko tu byc sedzia i rozstrzygac kto ma racje bo na dobra sprawe nie znamy zadnej ze stron a jedyne czym sie sugerujemy to przeczytana historia a ja mozna naginac jak sie chce .Mnie osobiscie nie podoba sie ,ze Tosiek (niewazne sprowokowana czy nie ) daje sie podpuscic i zniza sie do poziomu atakujacego ,ale to moja prywatna opinia ,takie rzeczy zalatwia sie w cztery oczy i swiadczy to tylko i wylacznie o poziomie obu stron ale to juz nie moj cyrk nie moje malpy.
Przychylam sie do zdania zeby nie kasowac postow a jedynie obelzywe uwagi skierowane w obu kierunkach,poniewaz kazdy ma prawo uzywajac mozgu samodzielnie podjac decyzje rozwazajac wszelkie za i przeciw .Zostalo tu poruszone wiele istotnych kwestii i mnie rowniez ten watek pozwolil trzezwym okiem spojrzec na niektore zagadnienia .Jak dla mnie wszystko juz w tym temacie zostalo powiedziane i tak naprawde Sami nakrecacie kazda kolejna odpowiedz .Jak dla mnie temat moglby zosatc zamkniety bo nie wnosi juz nic poza niepotrzebnym rozjatrzaniem sytuacji .To tyle w temacie i odnosnie odpowiedzi ,nie wiem czy ona cie usatysfakcjonowala ale mam nadzieje ze chociaz moglam ci przyblizyc swoje zdanie

Autorka watku ma prawo prosic o jego zamkniecie, co zrobila kilka stron wczesniej.

A kto powiedzial ze nie ma prawa? Wiem ze prosila ,umiem czytac...jeszcze odpowiadam tylko czemu watek nie zostal do tej pory zamkniety ,bynajmniej przeze mnie ,pytanie zostalo zadane ponownie na forum moderatorow ,przypominam ze modearator i admistracja tez ludzie ..zdarza nam sie pracowac jesc ,spac ,odpoczywac i nie siedziec 24 godziny na forum bo kazde z nas ma tez inne obowiazki ,udzielam odpowiedzi w swoim imieniu na ile pozwala mi na to czas i mozliwosci .

tak patrze i patrze, i znalezc nie moge co mnie kole...
z jednej strony piszesz, ze nie widzisz powodu do zamkniecia, z drugiej - sama takowyz podajesz, hmm?


ps. i spacje nalezy wstawiac po przecinku czy innym znaku przestankowym... trudno sie czyta, sorry

Nigdzie nie napisalam, ze ktos zaniedbuje swoje obowiazki. Napisalam to w odpowiedzi na Twoj post - kogo posluchac, "zwolennikow", czy "przeciwnikow". Napisalam wiec, ze sama autorka o to prosila.