2011-01-09 00:45:33, hazardzistka napisał(a):
calym sercem jestem z nimi, ale mam pytanie, moze glupie moze nie, tylko na mnie nie krzyczcie

pisze o swoim tacie, choroba genetyczna, dlaczego tacy ludzie, decyduja sie na dzieci?? Licza na szczescie ze dzieci beda zdrowe?? nie mam nic zlego na mysli, chcialabym tylko wiedziec....
Tak gwoli wyjasnienia - moj syn ma nieuleczalna chorobe genetyczna... Jego ojciec zmarl na nia w wieku 36 lat. Cale zycie zyl z tym jak z alergia - tak zdiagnozowali go lekarze w Polsce. I tak zmarl - napisano "reakcja anafilaktyczna". Dopiero tutaj - 2,5 roku temu - gdy po wielu badaniach, opisach objawow u jego ojca i u dziecka, zdiagnozowano mojego synka, rownoczesnie posmiertnie zdiagnozowano jego ojca...
Jest wiele chorob, z ktorymi ludzie zyja, umieraja, nikt nie wie dlaczego. Dopiero po latach -gdy medycyna idzie na przod - mozna okreslic co sie tak naprawde stalo.
