Str 2 z 6 |
|
---|---|
tajka | Post #1 Ocena: 0 2012-05-30 10:02:36 (13 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
No tak powiem ale najpierw poszukam jeszcze czegoś może sami jakoś to zwalczymy.
|
tajka | Post #2 Ocena: 0 2012-05-30 10:05:19 (13 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Dobry wujek pianka to dobry pomysł i mój M ja ma bo to budowlaniec
![]() |
paolcia23 | Post #3 Ocena: 0 2012-05-30 10:07:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2012 Skąd: Luton |
tylko niech uwaza bo te owady to zadziorne tez sa,
|
Lhotse | Post #4 Ocena: 0 2012-05-30 10:08:45 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2012 Skąd: SouthEast |
Cytat: 2012-05-30 09:37:53, paolcia23 napisał(a): Moj landlort powiedzial mi kiedys jak bedziecie miec osy albo szerszenie dzwon na straz pozarna oni to załatwią ale niewiem ile w tym prawdy czy tak jest , bo jeszcze nigdy nie probowałam straż nie pomoże trzeba szukać prywatnej firmy. Firmy te z reguły zajmują się także szczurami. Spróbuj wykurzyć dymem a potem zaklej otwory pianka tak jak mówi Wujek. [ Ostatnio edytowany przez: Lhotse 30-05-2012 10:12 ] |
Post #5 Ocena: 0 2012-05-30 10:10:51 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
aniteczka1981 | Post #6 Ocena: 0 2012-05-30 10:12:56 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-09-2008 Skąd: bradford |
ja mialam gniazdo os z kolei.na Waszym miejscu bym nie ryzykowala bo owady strasznie sie wsciekna
![]() ja zadzwonilam do councilu i podalam dane agencji i oni juz sie dogadali bo council usuwa ale za okolo 50F. moja agencja za to zaplacila przyjechali popsikali jakims bialym proszkiem uzywajac wysiegnika.na poczatku byl roj jak niewiem ale po chwili cisza.jeszcze kilka dni niedobitki lataly ![]() |
nikado | Post #7 Ocena: 0 2012-05-30 10:14:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2010 Skąd: Blackburn |
Moja teściowa miała kiedyś problem z osami pod werandą w drewnianym domu letniskowym. Też nijak nie można było się dostać pod spód. Psikanie różnymi środkami na osy nic nie dało. Najpierw je obserwowała i okazało się że one wylatują i wracają do gniazda o określonych porach.I wtedy zaczaiła się na nie z odkurzaczem i jak tylko wylatywały to wciągała je jedną po drugiej. Na drugi dzień powtórka i po osach. Acha tylko trzeba pamiętać o zatkaniu rury później.
![]() Wiem że to śmieszne ale w przypadku os się sprawdziło może i na bąki pomoże ![]() |
Post #8 Ocena: 0 2012-05-30 10:24:32 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
tajka | Post #9 Ocena: 0 2012-05-30 10:27:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Gadałam z sąsiadem i on powiedział że council mi tego nie usunie bo bąki nie są niebezpieczne tylko pożyteczne.Oni osuwają osy albo szerszenie.Masakra bo może i one nie sa niebezpieczne ale jak ja mam to dzieciom wytłumaczyc.Chyba trzeba będzie zrobic tak jak mówi wujek taka opaske z betony wylac dookoła to chyba najlepszy pomysł bo sie nie przekopią.A sąsiad powiedział mi jeszcze że te bąki przed tym jak my się wprowadziliśmy to miały gniazdo co roku w naszym ogrodzie tylko w innym miejscu.
|
Post #10 Ocena: 0 2012-05-30 10:30:44 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|