Postów: 16 |
|
---|---|
KaskaM | Post #1 Ocena: 0 2011-03-13 01:39:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
Kochani,mam nadzieje ze mi cos podpowiecie.
Mieszkam w duzym budynku/cos a la polski blok/gdzie jest 5 rodzin.Na parterze sa mieszkania dla samotnych osob czyli 1 bedroom flats-jest ich 3.I 2 mieszkania 3 bedroom/w tym jedno moje/.Te singlowskie miezcza sie tylko na jednym poziomie czyli parter.Natomiast moje/tzw maisonette/zaczyna sie na parterze/drzwi frontowe z ulicy/potem schody na pietro-duzy hall,kuchnia,living room,wyjscie na balkon-schody na nastepne pietro i 3 bed rooms,lazienka i wc. Chodzi mi o balkon.i nie tylko.Otoz-mam balkon na jednym poziomie z moja sasiadka to wyglada jak wyjscie ewakuacyjne bardziej niz balkon-nie mamy rozdzielonych tych balkonow-wszystko sie ciagnie jak jeden dlugi balkon a pomiedzy sa schody/nasze wspolne do communal garden,gdzie stoja kubly na smiecie,jest troche wybetonowane ale glownie to trawka i miejsce na jakies ladne roslinki.I tu zas mam dylemat.Kwiatki w doniczkach mam na balkonie,baa drzewo mam na balkonie,do kubla chodze w nocy bo.....moja sasiadka ma rotwailera i nie chce jej sie chodzic z nim na spacery wiec pies siedzi calymi dniami w ogrodzie.ogrod jest zdemolowany totalnie przez psa,wszedzie kupy,malo tego-ostatnio walaja sie puszki od psiego jedzenia-ona tylko otwiera i ciepie mu do ogrodu a on sam sie zywi z tych puszek w ogrodzie!!!Moje dzieci na ogrod nie wychodza bo sie boja,reszta sasiadow rowniez a ja...cholera-tesknie do ogrodka-zainwestowala bym w kwiatki,szklarenke mala,stolik z krzeselkami/nawet sasiedzi by mogli korzystac-mysle o tych singlach bo z nimi dobrze zyje/ale z ta rodzina ni cholery nie moge.Dodam ze to rodzina z 3 dzieciakow a on pracuje w counsilu-i tak naprawde to tylko oni korzystaja z podworka.Myslicie ze pawinnam sie twardo postawic???Temat jest jeszcze bardziej zlozony bo przez nich nam psa ani kota trzymac nie mozna i notorycznie wala mi smieci do mojego kubla/ostatnio wpadlam na omysl-jak mi wpier...a smieci-ja je wyciagam i wale je na ziemie pod ich kublem-a potem to pies roznosi! dodam ze place za ogrod,za szczyrzenie trawy itd. Jak mam to rozgrysc nie psujac zbytnio stosunkow???macie jakies sugestie??? aaa moja chata jest z counsil.z gory dzieki. |
staryznajomy | Post #2 Ocena: 0 2011-03-13 07:07:37 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
kiedyś była piosenka
ale to chyba inny blok ![]() przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
Post #3 Ocena: 0 2011-03-13 07:45:30 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
staryznajomy | Post #4 Ocena: 0 2011-03-13 07:50:23 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
dogadać się z kimś kto karmi psa rzucając puszki z okna będzie ciężko.zaś dla rotwailera musi być płot nie płotek
![]() przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
midian25 | Post #5 Ocena: 0 2011-03-13 07:54:17 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Zgłoś to do councilu, bo wydaje mi się, że możnaby to podciągnąć pod Antisocial Behaviour, a oni mają obowiązek coś z tym zrobić, no chyba że ta rodzina ma wyłączność na uzytkowanie ogrodu.
[ Ostatnio edytowany przez: midian25 13-03-2011 08:10 ] "Gotta move out! Keep him at bay kurrrde"
|
|
|
agusia30 | Post #6 Ocena: 0 2011-03-13 08:07:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-06-2008 Skąd: bristol |
ja tez wczesniej mieszkalam w bloku i ogrod byl wspolny, ale tam nie mozna bylo miec zwierzat i ogrod mial ogrodnika
![]() teraz mieszkam we flacie mniejszym i przez moj ogrod przechodzi sasiad do swojego(council). ale gdy dostalismy to mieszkanie to od razu pokazali nam, ktory podjazd jest nasz i ktory ogrod ![]() musicie zapytac w council jaka czesc nalezy do was. no i zglosic o psie, bo: dzieci, niebezpieczna rasa, zasmiecanie ![]() |
andypolo | Post #7 Ocena: 0 2011-03-13 09:06:23 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Rób zdjęcia, kręć filmiki jak piesek bawi sie w ogrodzie. A najlepiej zaproś nielubianych gości i wpóść ich do ogrodu, niech piesek pobawi się z nimi, a ty będziesz mieć dowód.
|
staryznajomy | Post #8 Ocena: 0 2011-03-13 09:12:23 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
wątpię czy okażą litość nad Polką ale mogą zainteresować się znęcaniem się nad psem.
pomimo że wygląda to dziwnie ale nie nabijam się z tej sytuacji przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
NoNickname | Post #9 Ocena: 0 2011-03-13 10:00:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2011-03-13 09:06:23, andypolo napisał(a): Rób zdjęcia, kręć filmiki jak piesek bawi sie w ogrodzie. ...a przede wszystkim jak robi kupy,porozwalane puszki i caly zw. z tym syf. W miedzyczasie rozmawiaj z sasiadami,na zasadzie ; czy nie brakuje im ogrodka,bo juz robi sie cieplo itd. Wez jednak pod uwage,ze w momencie,jak wszyscy uzyskaja dostep do ogrodka - tak moze im sie spodobac,ze beda urzadzac weekendowe imprezy ![]() Wrzaski i smiechy - szczegolnie wieczorem,moga okazac sie bardziej uciazliwe niz okupujacy w tej chwili ogrod pies. A do tego jeszcze;trudne do przewidzenia ,zachowanie wlascicieli psa,po tym jak uznaja Ciebie za wroga. Ja bym ten problem ,na Twoim miejscu,jeszcze raz przemyslala... [ Ostatnio edytowany przez: NoNickname 13-03-2011 10:01 ] |
KaskaM | Post #10 Ocena: 0 2011-03-13 12:12:18 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
Nasza agencja jakis czas temu wystosowala pismo do wszystkich mieszkancow ze nie wolno nam nabyc kota lub psa.Ponadto dla tych co juz maja psy -byla nota ze nie wolno wypuszczac zwierzat do ogrodu tylko wyprowadzac na spacer na smyczy/dodam ze 20 metrow od domu mamy miejsce gdzie psy moga swobodnie pobiegac/
moi sasiedzi przejeli sie zaleceniami na ....tydzien.po tych kilku dniach pies siedzi na dworze od 7 rano do 23.Pakowal mi sie nawet do mieszkania-jak otwieralam okno w kuchni-zaraz wstawial leb do srodka,a jak drzwi od balkonu zostawilam otwarte to mialam go zaraz w domu.Na uwage do sasiadki ze moglaby pilnowac psa-odgrodzila mnie......stara suszarka do prania. Ostatniego lata nawet grila robilismy na balkonie.Chyba predzej cos wskuram jak napisze do agencji. imprez nocnych sie nie boje poniewaz poza wlascicielami psa-reszta to emeryci. |