Str 9 z 28 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-05-20 11:18:24 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
zosiasamosia | Post #2 Ocena: 0 2014-05-20 13:14:51 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-07-20 18:30:23, keramczak napisał(a): I tak trzymasz pomidory bez dachu? Jakas specjalna odmiana,pytam,bo mi bez przykrycia zaraz weszla zaraza i liscie szczernialy a owoce dostaly plamy ![]() W zeszłym roku mieliśmy pomidory w doniczce, tak bez niczego, nic im nie było. W tym roku nadal czekaja na przesadzenie do donicy i mam nadzieję, że jak juz wkońcu ktoś sie nad nimi zlituje i je przesadzi, to też im nic nie będzie ![]() |
Post #3 Ocena: 0 2014-05-20 13:38:22 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
keramczak | Post #4 Ocena: 0 2014-05-21 21:02:10 (11 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Dwa dni to maja od czasu przybycia z lokalnego ryneczku
![]() Gdzie ja tam bym mial cierpliwosc od ziarenka do 20 cm..... ![]() [ Ostatnio edytowany przez: keramczak 21-05-2014 21:03 ] #MajsterNaStulecie
|
Adacymru | Post #5 Ocena: 0 2014-05-21 23:02:07 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Te maja z miesiac chyba, dzisiaj wyjechaly na zewnatrz, beda sie hartowac.
![]() A te w tym samym czasie sadzone, ale jakas inna odmiana, nie mam pojecia jaka, bo ja zbieralam nasiona z pomidorow zakupionych do jedzenia. Jak byly smaczne, to wybralam nasiona. Musz eje przestawic w bardziej sloneczne miejsce chyba. ![]() Te maja chyba ze dwa miesiace i od dwoch tygodni sa na zewnatrz, bo juz miejsca mi brakowalo na parapetach ![]() ![]() Niektore zdjecia robione teraz wieczorem jak zakonczylam sadzic ogorki (te pod plastikowymi kubkami (moja inwencja, bo nie zmiescily sie pod mini tunelem). ![]() W Pundland jest otulina na pomidory (tzn nie musi byc tylko na pomidory) ![]() ![]() Moj jest troche nizszy bo chcialam wiekszy obszar przykryc.
Ada
|
|
|
zosiasamosia | Post #6 Ocena: 0 2014-05-22 07:14:59 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Keramczak
Marzy nam się taka beczka na deszczówke. Kombinowaliśmy, żeby kupić pompę do niej, ale Twoje rozwiązanie jest o niebo korzystniejsze finansowo ![]() Adacymru W ubiegłym roku kupilismy 4 flance pomidorów (były jednakowej wielkości), trzy pieknie wyrosły, a jedna stała w miejscu. Miała max 30cm, bardzo delikatne listki i najpyszniejsze owoce ![]() |
Nie_z_tej_bajki | Post #7 Ocena: 0 2014-05-22 07:32:08 (11 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
A powiedzcie mi dobrzy ludzie, czy jak teraz posadzę ziarenka, to coś jeszcze z nich będzie w tym roku?
![]() Do ketchupu dawali woreczek i szkoda mi ich wyrzucić ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
krakn | Post #8 Ocena: 0 2014-05-22 07:39:46 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
![]() Zarąbista sprawa zrywać takie pomidorki, bo mialem te małe gronowe i papryka też takie nie duże ale słodkie. Ale czasu na to nie ma. W tym roku wywaliłem foliowy namiot. W sumie to można by kupić zegarowy system podlewania i wtedy samo sie po troszeczku podlewa wprost pod korzenie. Nie jest to drogie i oszczędza wodę. W Londynie deszczówka to jest tak tłusta, od spalin samolotów i samochodów że szyby w samochodzie nie idzie umyć, a co tu dopiero się tym dokarmiać. Ale dalej od miasta to bardzo dobry pomysł. ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
zosiasamosia | Post #9 Ocena: 0 2014-05-22 08:54:48 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2014-05-22 07:32:08, Nie_z_tej_bajki napisał(a): A powiedzcie mi dobrzy ludzie, czy jak teraz posadzę ziarenka, to coś jeszcze z nich będzie w tym roku? ![]() Do ketchupu dawali woreczek i szkoda mi ich wyrzucić ![]() Żaden ze mnie ogrodnik, ale ja bym posiała. W domu na słonecznym parapecie, nakryte na noc, żeby miały ciepło. Będziesz się rozkoszowała własnymi pomidorkami jesienią ![]() Jak nie zdążą dojrzeć na krzaku, zerwiesz i położysz w suchym miejscu, to dojrzeją. Właściwie nic nie tracisz, a może załapiesz bakcyla ![]() Cytat: 2014-05-22 07:39:46, krakn napisał(a): Ale czasu na to nie ma. W tym roku wywaliłem foliowy namiot. W sumie to można by kupić zegarowy system podlewania i wtedy samo sie po troszeczku podlewa wprost pod korzenie. Nie jest to drogie i oszczędza wodę. My mamy taka donicę do której nalewa się wody (jest z dwóch części) i pomidorki same sobie dozuja ilość. Oczywiście nie wystarcza to na wiele dni, ale też nie trzeba podlewać codziennie. [ Ostatnio edytowany przez: zosiasamosia 22-05-2014 09:00 ] |
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2014-05-22 09:24:32 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
NZTB, a jak zostawisz krzaki w domu, to moga przetrwac dlugo i beda pomidorki calorocznie.
Tylko one troche duze potrafia urosnac, krzaki znaczy sie ![]() |