2021-04-27 14:28:55, tesstickle napisał(a): No dobra, czuję się lekko pocieszony Czyli nie tylko ja mam takie bioprądy
Mam nadzieję że wszystkim i wszystko wyrośnie
nie poddawaj się, może zacznij od czegoś prostszego, może rdestowiec ostrokończysty (Reynoutria japonica) podobno prosty w utrzymaniu i łatwo się przyjmuje. duże rośnie wiec sąsiadom tez się spodoba
a przypomniało mi się bo znam kogoś kto sadził myśląc ze to bambus
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
Nic mu nie przeszkodzi, ani brak reki ani...fundamenty.
If you’re reading this, you’ve been in a coma for 10 years
We’re trying a new technique.
We don’t know where this message will end up in your dream, but we hope it works.
PLEASE WAKE UP,
We miss you.
Nie wiem czy to było to samo, ale jeszcze w domu w Polsce chciałem odgrodzić tzw. teren rekraacyjny od podjazu i garażu.
Zrobiłem własnoręcznie płotek z kratownicą z listewek i posadziłem coś co sprzedano mi jako Rdest. Szaleńczo obrosło, na gęsto.
Tylko w czasie gdy pędy się pieły to musiałem nimi "kierować" czyli układać i nadawać kierunek.
Po dwóch latach zrobiła się gęsta zielona ściana.
- Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie
2021-04-26 20:04:27, tesstickle napisał(a): Okazało się ze to multi purpose compost z Wilko.
Może powinna być ziemia do kwiatków? może na kompoście nic nie rośnie?
Mnie kiełkuje w każdej ziemi. Z Wilko też miałam.
Zazwyczaj robię nasionkom mini szklarnię tzn przykrywam pojemnik folią np spożywczą, mocuje gumką recepturką i robię w tej folii dziurki wykałaczką. Wtedy wilgoć nie ucieka (ale jest dostęp powietrza) tylko sobie krąży w środku pod folią i tak się lepiej roślinkom kiełkuje. W tym roku nie zrobiłam tak z chilli i mi ani jedno ziarenko nie wykiełkowało
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
2021-04-27 16:42:06, karjo1 napisał(a): Co do pomyslu na pomidory, przerabialam podobne rozwiazanie, tylko za kazdym razem wczesniej plasterek z nasionami byl wysuszany przed 'zasadzeniem'.
Widać co doniczka to inna szkoła
- Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie
2021-04-27 16:56:38, karjo1 napisał(a): Ty nie czekaj na te nasionka, tylko gotowce nabadz i sprobuj utrzymac slimole z daleka
na ślimaki najlepszy drut miedziany możesz okręcić nim doniczkę, najlepiej taki ze kabla po zdjęciu izolacji. Miedz wywołuje u ślimaków uczycie parzenia prądem wiec unikają
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
2021-04-27 16:56:38, karjo1 napisał(a): Ty nie czekaj na te nasionka, tylko gotowce nabadz i sprobuj utrzymac slimole z daleka
na ślimaki najlepszy drut miedziany możesz okręcić nim doniczkę, najlepiej taki ze kabla po zdjęciu izolacji. Miedz wywołuje u ślimaków uczycie parzenia prądem wiec unikają
W domu? na parapecie? Jeśli to ma mi sprowadzić ślimoki do domu
ps. chyba faktycznie z FB wezmę już takie 10centymetrowe w doniczkach. Jest szansa że coś urośnie
- Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie