Str 165 z 299 |
|
---|---|
queenOfChocolat | Post #1 Ocena: 0 2016-01-25 18:38:14 (9 lat temu) |
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: male... |
ta automatyczna lampka to by lepiej kuwete oswiecic?
ja ma dwie automatyczne lampy - glownie sluza jako znak ze ktos korzysta z wielkiego wc.... te koty nic se z nich nie robia! kocham futrzaki, ale wolalabym by zalatwialy sie w swoje grzadki... |
Post #2 Ocena: 0 2016-01-25 19:00:41 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2016-01-25 19:21:46 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2016-01-25 19:00:41, tyniek napisał(a): Kotek sąsiadów również przychodzi do nas sr.wać. Nasz ogród jest narożny, pomimo to kot przeskakuje przez ogrodzenie (dość wysokie) załatwia się na trawniku i pomyka dalej, na ulicę. Najlepsze jest to, że gdyby nie przeskakiwał naszego płotu miałby do dyspozycji kilka hektarów trawnika publicznego. Śmieszy mnie ta jego bezczelność, bo wypina się w łuk naprzeciw naszych drzwi na ogród. Dobrze wie, że go widać, dobrze wie, że na niego patrzę. Pomimo to co dzień powtarza ten swój poranny rytuał. Nie przepadam za kotami, ale ten jest tak wyjątkowo piękny, że nigdy nie przyszło mi do głowy, aby montować jakieś kolce na płocie. Niech se s.a, na zdrowie... ![]() mam to samo... tyle że robią to te futrzaki na końcu ogrodu więc WQ się tylko gdy trzeba kosić trawę. A teraz leży tam wycieraczka, dywanik, bo Beta kiedyś powisiła zeby wyschło, ale spadło i leży... to teraz kotek idzie walnąć klocka w trwkę, zawsze mniej więcej w jednym miejscu, a potem bezczelnie idzie sobie usiąść na tym dywaniuku no nic tylko mu jeszcze kotkę i weskas zapodać ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #4 Ocena: 0 2016-01-25 19:29:12 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
xxxemi | Post #5 Ocena: 0 2016-01-25 21:47:58 (9 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Wg moich doświadczeń z kotkami, najlepszym sposobem jest pies
![]() ![]() |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2016-03-06 17:38:17 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba czas odkopac temat.
Szukam dobrej jakosci nasion, sadzonek pelargonii wiszacej. Z Pl przywiozlam duuze opakowanie, po otwarciu rownie spory woreczek foliowy i cale PIEC nasionek ![]() |
Gabo72 | Post #7 Ocena: 0 2016-03-06 18:37:31 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Hayes |
Cytat: 2016-03-06 17:38:17, karjo1 napisał(a): Chyba czas odkopac temat. Szukam dobrej jakosci nasion, sadzonek pelargonii wiszacej. Z Pl przywiozlam duuze opakowanie, po otwarciu rownie spory woreczek foliowy i cale PIEC nasionek ![]() Karjo ale z nasion to będzie trwało wieki całe.Powinnaś je wysiać najpóźniej w styczniu żeby były szanse na kwiaty w tym roku.A nie lepiej od kogoś szczepki? jeśli wiesz oczywiście że dobry gatunek.Miejsca gdzie kupić tutaj dobre sadzonki niestety nie znam.W Polsce to inna sprawa ![]() |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2016-03-06 19:43:09 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Taki ze mnie ogrodnik
![]() Na opakowaniu napisane, by marzec - kwiecien wysiewac, to sobie wrzucilam do ziemi, do propagatora, postawilam na oknie i poczekam. Szczepki bardzo chetnie, ale wiele tych zielsk po podrosnieciu okazuje sie czyms podobnym do zaplanowanego ![]() |
Gabo72 | Post #9 Ocena: 0 2016-03-06 20:43:05 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Hayes |
Cytat: 2016-03-06 19:43:09, karjo1 napisał(a): Taki ze mnie ogrodnik ![]() Na opakowaniu napisane, by marzec - kwiecien wysiewac, to sobie wrzucilam do ziemi, do propagatora, postawilam na oknie i poczekam. Szczepki bardzo chetnie, ale wiele tych zielsk po podrosnieciu okazuje sie czyms podobnym do zaplanowanego ![]() więc ambitnie zaczynasz ![]() fakt że szczepki też trzeba wiedzieć jak uciąć ![]() życzę powodzenia w hodowli |
Embit83 | Post #10 Ocena: 0 2016-04-03 16:12:12 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2012 Skąd: Londyn |
Szukam jakiegoś pomysłu lub porady w sprawie ogrodu oczywiście
![]() Mniej więcej połowa mojego ogrodu jest mocno zacieniona (płot i dom sąsiadów). Światło słoneczne przez większą cześć dnia praktycznie tam nie dociera. Skutki: prawie na okrągło jest mokro, zamiast trawy rośnie jakaś roślinność "bagienna" a w jednym narożniku jest kompletnie jałowo i nie rośnie nic. Poradźcie co mogę z tym zrobić? Czy kwiecień to nie jest zbyt późna pora na robienie czegokolwiek? Z góry dzięki za porady ![]() |