MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 150 z 299 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 149 | 150 | 151 ... 297 | 298 | 299 ] - Skocz do strony

Str 150 z 299

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Adacymru

Post #1 Ocena: 0

2014-05-17 23:40:39 (11 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Chyba przesadzilam, i nie o roslinach ogrodowych mowie, ale o swoich planach. Nawet w sumie planow wielkich nie bylo, tak sie rozwinely ze teraz (a zapewne jutro) bede za to pokutowac.


Przekopalam pol trawnika z jednaj strony domu, przenioslam wierzchnia warstwe trawy z ziemia na miejsce z odzysku z drugiej strony domu.

Pare skrzynek kwiatow, zasialam pol ogrodka, i sily mi braklo na przesadzanie pomidorow, ogorkow etc.

A najbardziej to smiac mi sie chce z samej siebie, bo zmeczona jestem jakbym hektary miala, a to tylko ogrod.

PS przyszlo mi dopiero do glowy, ze to pewnie uczenie wnuczka jazdy na rowerze mnie bardziej wykonczylo niz ogrodkowanie- a tak mialo rzucenie palenia poprawic moja kondycje fizyczna...
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2014-05-17 23:45:20 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

autor65

Post #3 Ocena: 0

2014-05-18 00:19:52 (11 lat temu)

autor65

Posty: 3853

Mężczyzna

Z nami od: 02-08-2010

Skąd: Portsmouth

powoli powoli sie robiObrazek
człowiek się zmienia za ...granicą

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

aniusia935

Post #4 Ocena: 0

2014-05-21 19:03:39 (11 lat temu)

aniusia935

Posty: 2868

Kobieta

Z nami od: 03-04-2013

Skąd: Belfast

mam problem. Jakaś wredna zaraza zjada liście moich kwiatów. Właściwie zostało już tylko kilka liści i badyle z kwiatami. Żadnego robactwa na nich nie widzę. I tu pytanie: Czy znacie jakiś sposób na uratowanie tych kwiatów? Nie chciałabym ich atakować chemią bo nie wiem jak zareagują...
A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #5 Ocena: 0

2014-05-21 23:26:49 (11 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

U mnie tez cos zjadlo pare kwiatkow, a co dziwne, to tylko pare i nawet nie po koleji, tylko wybrane (z tego samego gatunku), i postal sie jeden listek na groszku, reszta zjedzona w jedna noc). Nie bede spryskiwac chemia, szkoda kwiatkow, ale bardziej szkoda mi chemia truc. Nic, dosadze jakies.

Dzisiaj ogorki doczekaly sie wysadzenia z pojemnika, chyba bede sprzedawac, nie liczylam ale chyba z 50 sadzonek bylo, i oczywiwscie szkoda mi bylo wyrzucic. Zostalo mi pare, musze grzadke gdzies dorobic.

Obrazek

A tu juz pod tunelikiem (z funciaka)

Obrazek

i moj wlasny wynalazek, plastikowe kubki z jakiegos dziecinnego pikniku zostaly chyba

Obrazek

Wiatr, grad i deszcz zmarnowal mi piwonie, nie wiem czego jestem zdziwiona bo to tradycja, jak tylko sie rozwina, to albo leje, albo wichura.

Obrazek

Obrazek

Mam jakies sadzonki, ale nie mam pojecia co to jest, zapomnialam..

Obrazek

Obrazek

Te drugie to chyba papryka???

Pomidorow to chyba tez dzungle bede miec, rozdalam juz z 30 sadzonek, ostatnie kilka pojemnikow juz nie rozsadzalam tylko powyrywalam zeby miejssce mialy.

Mam 3 krzaki ktore maja kwiaty, trzy beda mialy kwiaty niedlugo chyba, i cala mase stopniowo rosnacych sadzonek. Jak bedzie dlugie lato, to moze zdaza wszystkie zaowocowac.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #6 Ocena: 0

2014-05-26 00:32:11 (11 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cos znowu podjada moje sadzonki, tym razem ogorki, tez wybrane sadzonki, bo nie wszyskie w okolicy. Musi to byc cos z ziemi, bo niektore sa jakby odgryzione od spodu (a mialy platikowe kubki nalozone wiec nic nie moglo podejsc, przyleciec i spalaszowac liscie etc).
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Markywee

Post #7 Ocena: 0

2014-05-26 00:43:09 (11 lat temu)

Markywee

Posty: 3883

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 29-03-2013

Skąd: ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa

SLIMAKI!!!!!

wysyp trutke, ja ubilem pare garsci w ciagu 2 dni.... Wylaza noca bo chlodniej, w dzien spieprzaja w cien i nie znajdziesz.
Jeżeli nie odpowiadam/ignoruje posty skierowane do mnie, oznacza to po prostu, ze żal mi czasu na komentowanie bzdur.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kik1976

Post #8 Ocena: 0

2014-05-26 10:41:23 (11 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

jest pare robaczkow , ktore moga pozjadac liscie. slimaki swoja droga. np to: uwielbia liscie lilji
Obrazek

a liscie rozy moga podgryzac np dzikie pszczoly i wcale to nei smieszne, bo w zeszlym roku przylapalam takie cos na goracym uczynku. odgryla kawalek liscia i poleciala.

[ Ostatnio edytowany przez: kik1976 26-05-2014 10:47 ]

Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #9 Ocena: 0

2014-05-26 10:59:49 (11 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2014-05-26 00:43:09, Markywee napisał(a):
SLIMAKI!!!!!

wysyp trutke, ja ubilem pare garsci w ciagu 2 dni.... Wylaza noca bo chlodniej, w dzien spieprzaja w cien i nie znajdziesz.


Jak slimak potrafi zdjac plastikowy kubek z sadzonki, zjesc liscia, i odlozyc kubek na miejsce, to ja zaczne inwestowac w te slimaki, a nie w ogorkow sadzonki...

To musz byc jakies robaki w ziemi.

Wczoraj na "targu" zainwestowalam 20p w ksiazke o ziolach (sianie, systemy sadzenia wspomagajace inne rosliny/warzywa, uzycie jako naturalne srodki przeciw chorobom i szkodnikom). Moze cos znajde na to, doczytalam narazie ze koper chroni sadzonki ogorkow przed szkodnikami (wlaczajac slimaki), i juz koper przesadzony pomiedzy ogorki. Parzy sie "herbata" z czosnku (10g/l wrzatku- parzyc 15 min, odcedzic, po przestudzeniu podlewac roztworem 1:10)- na choroby grzybiczne roslin- ciekawe czy moja roze ozdrowi? Czosnek zmiazdzony zalany zimna woda, fermentuje sie - 1:1 na mszyce ponoc dobry. Jak zaczne czosnkowym roztworem wszystko pryskac, to nie tylko slimaki, mszyce etc, ale i my sie prewnie wyniesiemy...

Wyczytalam w ksiazce, ze pokrzywa jest tez dobra do roztworu na mszyce. Ja mam w ogrodzie jeden krzak pokrzywy, z ktorym walcze od lat, a parzy jak wsciekla nawet przez rekawice ogrodowe.

Przepis na srodek na mszyce- 100g pokrzywy (pewnie lisci, nie pisze dokladnie) zalac litrem zimnej wody, odstawic na 24 godziny, odcedzic, wyciskajac jak najwiecej wody z pokrzyw. Stosowac bez rozcienczania.

Slonko wyszlo, ide ogladnac szkody po nocy, moze wypatrze tego robaka, to Kik podala...
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Guylian

Post #10 Ocena: 0

2014-05-26 11:04:52 (11 lat temu)

Guylian

Posty: 429

Kobieta

Z nami od: 29-11-2007

Skąd: Birmingham

Ada, roztwor z pokrzywy jest fantastyczny do podlewania pomidorow, ale co i jak to musze wyciagnac od mamy. Jak byla u nas w zeszlym roku to zrobila cos takiego, stalo to kilka tygodni, smierdzialo na kilometr ale pomidory rosly super.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 150 z 299 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 149 | 150 | 151 ... 297 | 298 | 299 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,