Wiek instalacji trudno okreslic, czesc wyglada na dosc nowa (kilkuletnia), czesc diabli wiedza, ile ma, z dokumentacji nie wiecej niz 10-15 lat.
Przy zakupie wszystko bylo ok, cuda sie zaczely przy wymianie wlacznikow i oswietlenia.
Lokalizacja Greater Manchester.
Dom moze byc zamieszkaly badz nie, mamy wybor, natomiast na pewno w czasie prac bedzie ktos, kto rzuci okiem na prace, poza tym remont sie bedzie toczyl (mam nadzieje) swoim tempem.

Wymiana instalacji całej zależna tez jest od ilości punktów. Czy w pokojach beda pojedyncze lampy czy downlight. W Londynie minimum takie to w granicach £3500.00 ale to tez zależy. Pewnie tez można będzie kogoś i za £2000.00 znaleźć.

Dzieki.
Jeszcze jedna kwestia, na ogol zakup materialow w gestii elektryka czy klienta?
Do tej pory zawsze szlo zamowienie, jak juz sobie dogralismy plan, jakie przekroje, jakie kable, gdzie maja isc, latwiej bylo zamawiac na wlasna reke.

Normalnie to elektryk kupuje wszystko na 1st fix. czyli kable, puszki. I elektryk wie jakie przekroje kabli do jakich obwodów zastosować. Na 2nd fix to już różnie bywa zdążą się ze klient sam kupuje lampki, wyłączniki, gniazdka.

Dzieki wielkie, mam przynajmniej skale kosztow.

Powodzenia

Dal tych, którzy chcą samodzielnie rozwiązywać problemy:

Jest na youtjubie taki angielski elektryk, John Ward się nazywa (kanał tak samo) i świetnie wyjaśnia te zawiłości "ringów" elektrycznych.

Dzieki wielkie.
Zabawe zlecimy, a sami pogladowo sie przygotujemy do tematu .

Wracam do tematu, niby jest ok, ale nie jest .

Od niechcenia zgasly wszystkie swiatla na pietrze, wszystkie pokoje i lazienka.
Na dole nie ma problemow, gniazdka dzialaja.
Zarowki nie sa przepalone, wiadomo, ktory korek jest od swiatel.
Jest kostka na strychu doprowadzajaca prad do pomieszczen na pietrze.
Po zdjeciu tasmy izolacyjnej swiatla zaczely migac w tym samym tempie, po czym zgasly uruchamiajac alarm.
Kostka, gdzie prad wchodzi, ma splecione czarne kable na wejsciu z niebieskimi wychodzacymi, 2 czerwone splecione na wejsciu z brazowymi wychodzacymi, 1 czerwony na wejsciu z 1 brazowym na wyjsciu, i uziemienie.
Po rozpieciu wszystkich wyjsc i podlaczeniu 1 zarowki halogen w lazience miedzy 2 czarne a 2 czerwone, zarowka pali sie stale, bez wzgledu na wlacznik.
Kazda inna kombincja daje zwarcie.
Pojedynczy kable czerwony pochodzi od wlacznika.



Jak rozgryzc problem, jak wpiac zarowke, by reagowala na wlacznik, uzyskac z powrotem swiatlo i pozbyc zwarcia?
Dzieki piekne za podpowiedzi

Może zacznijmy od tego żeby było jasne co jest co.

Na zdjęciu widzę kostkę rozdzielczą z 4 podpięciami i do niej dochodzi kilka kabli z nieokreślona ilością kolorowych przewodów.

Jeden z kabli jest zasilający co doprowadza prąd z tablicy mogę przypuszczać że jest starego typu i przewody z niego wychodzące są według starych oznaczeń tj przewód czerwony jest fazą i zazwyczaj oznaczany literą "L"
Przewód czarny jest neutralem i oznaczany "N"
Przewód ochronny czyli ziemia jest łatwy do rozpoznania.
Gdyby zasilający kabel był według dzisiejszych oznaczeń to: brązowy-fazowy, niebieski-neutral
ochronny (ziemia) dwukolorowy żółto-zielony.
Zawsze powinno się rozpocząć od zidentyfikowania który kabel jest zasilający i który przewód jest fazowy (life).
Dalej który kabel idzie do wyłącznika, to jest ważny kabel bo często źle wpięte przewody na kostce powodują nam zwarcie.
Na tym zdjęciu nietypowo widzę dużo kabli tak by wyglądało jak by pełniła rolę podsufitowej puszki do lampy oświetleniowej.
Z podanego opisu domyślam się że do kostki przychodzi z łazienki kabel od lampy i kabel od wyłącznika.
Prawdopodobnie jest jeszcze jeden kabel co podaje zasilanie do oświetlenia w innych pomieszczeniach.
Ja zaczął bym od odstawienia na bok kabla od wyłącznika aby go podłączyć na sam koniec.
Dalej wszystkie przewody niebieskie (N) i jak jest starego typu czarny (N) mają być złączone razem. Brązowy (L) przewód z kabla od lampy odstawić na bok podłączymy go na końcu z przewodem niebieskim z kabla od wyłącznika.
Teraz połączymy razem przewody Fazowe (life) tz. przewód czerwony (jak jest starego typu) z kabla od tablicy z wszystkimi brązowymi z wyjątkiem przewodu z kabla od lampy.
Brązowy przewód od wyłącznika ma być razem z fazowymi (life).
Przewody ochronne (ziemia) zawsze razem.

Na zdjęciu widzę kostkę 4-ro torową i każdy tor to należy traktować wspólne połączenie obojętne czy przewód jest podłączony z przody czy z tyłu.

Zakładam że w łazience jest pojedynczy wyłącznik i jedna lampa.

Może być jeszcze inaczej bo widzę że jest dużo czerwonych przewodów.


Pamiętać aby ogarnął to ktoś uprawniony do tego.