Mozna jeszcze w ogrodku wybudowac latryne i problem spluczki zniknie
Przez tyle lat ludzie tak zyli.......to czemu by nie?

Ten kamien to marmur albo inny z rodziny piaskowcow. One sa zbudowane pasmowo, warstwowo, jak zwal tak zwal. Pomiedzy twardymi krysztalami sa naturalne jakby zylki, ktorymi zabrydzenia wnikaja do wnetrza I praktycznie nigdy do konca nie da sie ich usunac. Takie miekkie kamienie po prostu nie nadaja sie na powierzchnie robocze typu podlogi czy blaty kuchenne o profesjonalnych nawet nie wspominajac.

no coś takiego, ale po zaimpregnowaniu podobno można już wszytko, tylko ten kamień był właśnie zdarty do impregnacji, więc wciągnął jak gąbka.

Tak czy inaczej jest wojna z firmą która przysłała tego speca, bo chyba będzie rwanie dość sporej wielkości kawałka, o ile nie całości, nie wiem.
Pewnie się dowiem za kilka lub kilkanaście miesięcy przed wyprowadzką właścicieli, jak skończy się budowa.

A tak mi się przypomniało że identycznie spaprał koleś z tej firmy podłogę ze 2 lata temu w innym domu, ale tam się dało szybko naprawić, po prostu z wykończeniem musieli poczekać kilka dni.

Roznie bywa z tymi impregnatami. Wszyscy producenci zapewniaja ze wlasnie ich wyrob jest najlepszy ale zaraz potem dodaja: "tak, ale..." I tu zaczynaja wymieniac wyjatki.
Czesto widac u fryzjerow, ktorzy zafundowali sobie marmury na blatach szafek. Marmury - bo najtansze. Wystarczy kapnac farba do wlosow albo nawet atramentem z piora i amen.

Dokładnie w tym tonie zabrzmiało "a ja nie mam w domu prysznica i żyję!"
Ja wiem, że ludzie kiedyś żyli bez prądu, gazu, ciepłej wody, a s...i po krzakach... i przeżyli. Ale do jasnej cholery skoro teraz mamy to w domu, to po to, żeby z tego korzystać .

Witam...Po przeczytaniu wszystkich stron i nasmianiu sie z niektorych co nie miara tez cos napisze, a zatem...Dostalismy ponad dwalata temu z zona dom z counsilu 3pok. end of tarrace. Duuuuzy ogrod mamy psa wariata ma gdzie latac.Dom w oplakanym stanie dostalismy ze wzgledu na stan domu najbogatrzy pakiet zestaw materialow budowlanych(2 woreczki bialego gipsy filler-a, 20L farby walek do malowania i taki klocuszek z papieru sciernego),ale to ze wszystkie pomieszczenia skimming-owalem z wlasnej kieszeni to nie szkodzi przyszedl czas na kontrole. Pryszla pani popatrzyla a tu w salonie plama na suficie cieknie z lazienki(stalo sie to dzien wczesniej wieczorem)Oburzona ze dom niszcze zabukowala fachowcow przyszli pokleili silikonem poszli dwa dni pozniej cieknie...przyszedl list wystaw feedback wystawilem dzwoni counsil 3 dni pozniej naprawic chca naprawiaja jednego dnia rozebrali pol podlogo w lazience na gorze zrobili mi nawet dziure w salonie dozucili silikonu do syfonu i mowia ze to ostatnia silikonowa proba i ja nie zadziala wstawia nowy...dwa dni pozniej cieknie przychodzi list wystaw feedbacka, wystawilem historia sie powtarza 6 razy byli silikonu za kazdym razem dokladaja cieknie...przychodzi list z prosba o feedback wystawiam piatek wieczor h... mnie strzela kapie rozebralem podloge dziure z 20na20 cm powiekszylem w salonie do 120x120cm, sobota rano pojechalem do BQ kupilem syfon zamontowalem nie leci ale niespodzianka leci po scianie wyskrobalem stary silikon wysuszylem zalalem klejem wodoodpornym na druri dzien sprawdzam nie leci wysuszylem poprawilem silikonem zaszpachlowalem dziure i dwa lata mam sopkuj, a zona mi mowi nie dotykaj bo bedziemy miec klopoty oni mi to naprawiali 3 mce mialem dziure w suficie w salonie a po sciagnieciu starego syfonu wygladal jak wielki ul os taki ksztaltny byl...klopotow nie mam o to do dzis...a z oknami jaki mialem cyrk, ale to juz w innym poscie...pozdrawiam

Usunięte

Bo ten kraj na silikonie się trzyma.

...nie nie, dziekujemy
ten jeden nam w zupelnosci wystarczy

Jaaaa!!!

Ale co do silikonu - sama prawda niestety .

[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 24-11-2014 07:03 ]