MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Angielscy "fachowcy"...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 19 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 17 | 18 | 19 ] - Skocz do strony

Str 7 z 19

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2014-07-25 08:27:17 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kik1976

Post #2 Ocena: 0

2014-07-25 09:22:01 (11 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

no wlasnie....a pozatym, moze wychodza z zalozenia, ze jak ciut poknaca, to potem znowu bedzie robota i tak w kolko. ja teraz znowu mam cos takiego z daszkiem, tak naprawiali, ze znowu mi cieknie i bojler zalalo.....
Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

lamargo

Post #3 Ocena: 0

2014-07-25 09:58:14 (11 lat temu)

lamargo

Posty: 226

Kobieta

Z nami od: 12-06-2013

Skąd: Bath

nie ma reguly jaka nacja. Moj landlord (Polak) jest wielkim patriota wiec ekipa remontowa musiala byc tylko i wylacznie polska. lazieneczka jak marzenie, piekne kafelki wszedzie, cala nowa armatura, wszystko miodzio. Panowie zapomnieli jedynie zasklepic odnogi od rury z gory (rura zabudowana, schowana). Wszystko bylo ok do momentu az nad nami ktos zamieszkal, jak spuszczali wode w kiblu to nam zalewalo lazienke, aromaty tez niczego sobie byly, dobrze ze kiedys to zauwazylam bo teoria fachowcow mowila o peknietej rurze gdzies pod fundamentami domu (na wykladzinie przed lazienka zrobila sie wielka mokra plama). Przyszedl inny fachowiec (tez Polak), maruda jakich malo ale ten przynajmniej znal sie na tym co robil. W efekcie trzeba bylo wymienic cala podloge w lazience i kawal przed lazienka - wszystko zgnilo.
a... zapomnialam ze w ramach oszczednosci panowie fachowcy zastosowali na podlodze w lazience zwykla fuge, ktora systematycznie sie wykruszala az calkiem wyszla. Zgodnie ze starym przyslowiem "skapy placi dwa razy" moj landlord tez zaplacil dwa razy, ale chyba sie czegos nauczyl :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #4 Ocena: 0

2014-07-25 10:23:25 (11 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Cytat:

2014-07-25 06:31:11, krakn napisał(a):
Mieszkanie na Kensington, spory salon, dwie małe sypialnie, dość ładna kuchnia, widok z okna na Kensington Gardens.
Czyli miesięczne wynajęcie kilka tysięcy funtów.

A fachowcy tak kuchnie wymierzył i wykończył.
Obrazek

Tu się dotnie, tam się przytnie i będzie grało.

Tak przy okazji pralki, inni fachowcy montując pralkę zalali kuchnie i dwa mieszkania w dół i urwali blat :-]


Co do pralki.
Wina producenta.
Powinien zrobic ja na wymiar.:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2014-07-25 10:27:46 (11 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Cytat:

2014-07-25 09:58:14, lamargo napisał(a):
nie ma reguly jaka nacja. Moj landlord (Polak) jest wielkim patriota wiec ekipa remontowa musiala byc tylko i wylacznie polska. lazieneczka jak marzenie, piekne kafelki wszedzie, cala nowa armatura, wszystko miodzio. Panowie zapomnieli jedynie zasklepic odnogi od rury z gory (rura zabudowana, schowana). Wszystko bylo ok do momentu az nad nami ktos zamieszkal, jak spuszczali wode w kiblu to nam zalewalo lazienke, aromaty tez niczego sobie byly, dobrze ze kiedys to zauwazylam bo teoria fachowcow mowila o peknietej rurze gdzies pod fundamentami domu (na wykladzinie przed lazienka zrobila sie wielka mokra plama). Przyszedl inny fachowiec (tez Polak), maruda jakich malo ale ten przynajmniej znal sie na tym co robil. W efekcie trzeba bylo wymienic cala podloge w lazience i kawal przed lazienka - wszystko zgnilo.
a... zapomnialam ze w ramach oszczednosci panowie fachowcy zastosowali na podlodze w lazience zwykla fuge, ktora systematycznie sie wykruszala az calkiem wyszla. Zgodnie ze starym przyslowiem "skapy placi dwa razy" moj landlord tez zaplacil dwa razy, ale chyba sie czegos nauczyl :)

Wcale mie musiala byc zwykla fuga.
Wystarczy ze pod plytkami jest plywajaca podloga czyli zbyt miekka I tu zadna fuga nie pomoze.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

lamargo

Post #6 Ocena: 0

2014-07-25 10:30:47 (11 lat temu)

lamargo

Posty: 226

Kobieta

Z nami od: 12-06-2013

Skąd: Bath

Cytat:

2014-07-25 10:27:46, robinek napisał(a):

Wcale mie musiala byc zwykla fuga.
Wystarczy ze pod plytkami jest plywajaca podloga czyli zbyt miekka I tu zadna fuga nie pomoze.



Ja sie na tym zupelnie nie znam, wiem tylko ze jak polozyli plytki po raz drugi i uzyli jakiejs elastycznej fugi to wszystko gra i nic sie nie kruszy :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #7 Ocena: 0

2014-07-25 10:35:48 (11 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Cytat:

2014-07-25 10:30:47, lamargo napisał(a):
Cytat:

2014-07-25 10:27:46, robinek napisał(a):

Wcale mie musiala byc zwykla fuga.
Wystarczy ze pod plytkami jest plywajaca podloga czyli zbyt miekka I tu zadna fuga nie pomoze.



Ja sie na tym zupelnie nie znam, wiem tylko ze jak polozyli plytki po raz drugi i uzyli jakiejs elastycznej fugi to wszystko gra i nic sie nie kruszy :)


Ale te pierwsze plytki przy sciaganiu pewnie odchodzily od palca.:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #8 Ocena: 0

2014-10-23 18:41:56 (11 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Kolejna perełka - jakiś czas temu, zaraz po tym jak sufit w toalecie runął na podłogę, dość długo czekałam na naprawę. Wreszcie zrobili ( kilka postów wstecz chyba ). Ale prysznic elektryczny w łazience na górze nadal gdzieś przepuszczał i nadal kapało do toalety na dole.
Więc mój wspaniały landlord wymyślił, że poszuka takiego prysznica, żeby wymienić w nim pompę ( ponoć to ona była zepsuta ). Problem był w tym, że ten prysznic jest tak stary, że za nic by go nie znalazł. I tak było. Więc zamiast go wymienić na inny ( nowy ), wymienił zawór w ścianie przy rurach ( który tez był stary i nie dało się go ruszyć ) i zakręcił dopływ wody do prysznica. O wooow! Przestało kapać ! :-] Tyle, że ja zostałam bez prysznica, za to z dwoma cudownymi kranami w wannie :-]. Na prośbę o nowy usłyszałam, że on w domu nie ma i też żyje :-].
Kupiłam więc tzw mikser, usuwając stare krany. Tyle, że przez owy mikser jest słabe ciśnienie do prysznica i trzeba się dobrze nagimnastykować, żeby wyregulować temperaturę wody. No cóż...

Kilka dni temu sąsiedzi zauważyli, że z rurki odpływowej odchodzącej od toalety na dole, na zewnątrz domu cieknie. Dość spory kawałek ściany jest już mokry. Okazało się, że zawór w spłuczce pamiętającej II wojnę jest nieszczelny ( zakamieniony, uszczelka zepsuta itd ) .
Oczywiście szukamy zaworu, żeby ją naprawić :-]
Na myśl przyszło mi jeszcze, że może zakręcić dopływ wody do spłuczki, a spłukiwać wiadrem - bo czemu by nie?! :-]
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

ie2ox4-b

Post #9 Ocena: 0

2014-10-23 19:58:59 (11 lat temu)

ie2ox4-b

Posty: 3591

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 27-05-2014

Skąd: Oxford

Pod warunkiem że nie będzie jeszcze gdzieś przeciekało, bo będziesz z tym wiaderkiem chodziła do sąsiada. Jeżeli tak będzie to raczej po wodę idź przed...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #10 Ocena: 0

2014-10-23 20:21:20 (11 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

dziś byliśmy u klientka Wembledonie.
Angielka.

Dostała nasz numer od jakiejś koleżanki na siłowni.
Tak czy inaczej, dzwoni żeby wystawić jej wycenę.
Podaje co i jak ... no to mówimy że tyle i tyle... a ona na to że ona się pomyliła bo ma znacznie więcej ... No Ok, cena poszła w górę.

Dziś zajechaliśmy, okazuje się że ma tej roboty znacznie mniej, ani na 1/3 ceny!

Myślę o co tu q chodzi?

Sprawa taka że ktoś jej upaprał nowiutki zajefajny dywan na 2 piętrach, po prostu wlazł w butach, i łaził po sypialniach, a że przed domem budowlańcy kładą podjazd to wniósł chyba cement.

Okazuje się jednocześnie że w tym domu, poprawiają czeską budowę, polscy spece.

I tak w rozmowie z klientką, Beata zwraca uwagę że to dziwne że jakiś Polak wszedł w butach....

A ona, NO CO TY, NO jasne że Polacy zdejmują buty,
To oczywiście był Anglik!

Powiedziała to z takim oburzeniem, i stanowczością że z trudem opanowałem wybuch śmiechu.

Stało się jasne, dlaczego przepłaciła 3x za robotę :> ktoś pięknie popłynął na robocie w tym domu.
A wystarczyło żeby zdjął buty, widząc że w tym domu wszystko wręcz błyszczy i jest full nówka i to za grube pieniądze.

To zła kobieta była :-8 :-]

Inny przykład partactwa.

W jednym z domów był szlifowany jakiś kamień, ostatnie szlify, koszt usługi ponad 50 funtów za metr.
Wszyscy omijają ogromną ponad 100 metrową kuchnie, a jak już muszą to w skarpetkach.

Facet czekał na nas, żebyśmy opuścili dom, bo musieliśmy przeciągnąć węże tamtędy i on nie mógł zacząć impregnacji jakimś czymś.

My też, skarpetki, podłożone czyste przescieradła pod węże, zeby czasem coś się nie zatłusciło.

Między czasie przyjechał serwisant murzyn, kolo wyluzowany tańczącym krokiem, mimo że kila razy mu mówili żeby zdjął byty, wlazł w butach... :-o

Mało tego, zanim ktokolwiek się zoriętował, facet zdemontował notabene nową zmywarkę, pralkę i lodówkę do wina pod centralnym blatem ROZLEWAJĄC CZARNĄ I RDZAWĄ WODĘ!

Nie wiem co to za kamień, ale natychmiast kamień wciągnął ten syf, mimo że próbowaliśmy to zmyć na gorąco wysokim ciśnieniem była już lipa.
:-T[

No i mamy jeszcze jeden dom jutro, korytarz, schody i kawałek na dole w kuchni kamień, czarny porowaty bazalt.

Budowę prowadzi niemiecka firma, większość pracowników to Polacy, ale zatrudnili dwóch malarzy, Rumunów, chwila nieuwagi, i ten kamień został pochlapany dwoma rodzajami farby, najgorsze że
Kamień jest cholernie drogi, sprowadzany z niemiec, ale rdzennie to gdzieś z bardzo daleka.

dwa, robiliśmy testy, zostały sprowadzone z niemiec, specjalne środki do usunięcia tych farb, problem w tym że na próbkach które dostaliśmy po czyszczeniu kamień zmienia odcień :-o

Wszyscy są posrani, menager i główny architekt od 3 tygodni emailuje do nas CODZIENNIE! A od poniedziałku to my mamy codziennie od nich telefony, jak nie z niemiec, to od tutejszego szefostwa.

Szczerze mówiąc posranie mi się udzieliło ...
Stwierdziłem że zaczniemy to czyścić po prostu ciśnieniem 3000PSI i na gorąco, bo aż się boję użyć czegokolwiek. *DONT_KNOW*

Aaa właścicielka domu to też Niemka a daje popalić podobno tak że architekt powiedział że on już tu nie chce przyjeżdżać :-8*ROFL*

A wystarczyło położyć szmatę, lub grubą ochronną folię ... wszytko jest, jak to u Niemców.:-U
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 7 z 19 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 17 | 18 | 19 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,