Str 16 z 19 |
|
---|---|
queenOfChocolat | Post #1 Ocena: 0 2016-02-23 20:46:06 (9 lat temu) |
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: male... |
oj niestety, ale dzieki pierwszej ekipie to trzy razy sie zastanowie zanim zdecyduje sie na naszych. moze ze wzgledow krwi za bardzo sie rozluznili? kwiatki i wspomnienia jakie po sobie u nas zostawili - bezcenne...
|
ie2ox4-b | Post #2 Ocena: 0 2016-02-23 21:53:04 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
W śród tych Polaków nie było mnie. Mnie nikt i nigdy nie widział wypitego, ludzi z którymi pracuję to pilnuję, wypił piwo - pracy jest koniec, dla niego.
W piątek byłem na "robocie" i widziałem jak Polak "załatwił" siostrę z prysznicem. Pięknie wykonany, naprawdę podobało się mi. Miał tylko jedną wadę, ani jedna kropla nie wypłynęła z prysznica. Wszystko zamurowane w ścianie, woda dochodzi, ale nie przechodzi. Odprowadzenie wody (40 mm.) leży na podłodze i wchodzi do rury kanalizacyjnej która jest z pięć centymetrów wyżej od podłogi. Woda do brodzika się nie cofnie, bo podłoga w brodziku jest około 11 cm. nad podłogą. Ale rura będzie cały czas zalana. Miała zrobione "po rodzinie", może taniej? Ja swoich klientów traktuję poważnie, więc kwiatków nie ma. |
Post #3 Ocena: 0 2016-02-23 22:04:38 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
queenOfChocolat | Post #4 Ocena: 0 2016-02-26 17:52:11 (9 lat temu) |
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: male... |
poradzcie prosze co zrobic...
koles nie przyszedl w tygodniu, choc mowil ze sie pojawi we wtorek, pozniej w czwartek, dzis nie odbiera telefonu, po prostu zaczyna ustalac swoje wlasne terminy. robota rozgrzebana, kuchni uzywac nie moge. pewnie pojawi sie dopiero jutro, a moze i wcale przez najblizsze dni. jak to rozwiazac? z checia powiedzialabym mu do-nie-widzenia dziadu, ale jak to finansowo rozwiazac by nie byc stratnym, i by nie miec pozniej zadnych problemow? umowilismy sie na 240f, mial byc jeden dzien, wykonal troche ponad polowe pracy, ale osoba ktora przyjdzie dokonczyc pewnie wezmie wiecej niz polowe kwoty. chcialam skontaktowac sie z trading standards ale w dzien linia zajeta, a teraz maja juz zamkniete do poniedzialku... czy ktos sie zna na tutejszym prawie jesli chodzi i pseudo fachowcow? z tego co czytam, to mozna zglosic go do trading standards tylko, jesli porzucona praca zagraza bezpieczenstwu. nie dokonczenie kladzenia kafelek w kuchni to tylko dyskomfort z braku mozliwosci jej uzywania....juz nie wiem co mam robic... zwlaszcza, ze kolejnego kafelkarza na tak szybko nie znajde.... chyba ze kolejnego partacza... |
ie2ox4-b | Post #5 Ocena: 0 2016-02-26 18:25:41 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Wystarczyło 30 min. i już znalazłaś kafelkarza i to nie partacza tylko porządnego.
Napisz SMS że bierzesz innego fachowca z powodu niedotrzymania umowy. Powiedz gdzie to może podeślę... |
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2016-02-27 09:27:57 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Z tego co widzę to metoda budowlańców jest taka.
RRozgrzebuja robotę i tak kilka, żeby złapać, a potem robią jedną, a w kolejnych sciemniaja, żeby klient czekał. W ten sposób unikaja przestojów, no ale... Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
tomaszzet | Post #7 Ocena: 0 2016-02-27 09:32:13 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
No ale umowa jakas chyba obowiazuje co nie?
Ja place za material - kupuje (z gory), a robocizne oplacam po terminowym wykonaniu zlecenia. Tak jak na etacie mam. Przepracuje i wtedy mi placa. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
ie2ox4-b | Post #8 Ocena: 0 2016-02-27 17:29:40 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Cytat: 2016-02-27 09:32:13, tomaszzet napisał(a): No ale umowa jakas chyba obowiazuje co nie? Ja place za material - kupuje (z gory), a robocizne oplacam po terminowym wykonaniu zlecenia. Tak jak na etacie mam. Przepracuje i wtedy mi placa. Wszystko się zgadza. Jak piszesz. Czy choroba wybiera ludzi i czas? Fachowiec zachorował... U mojej "podopiecznej" (tej co dostała mieszkanie z Counsilu), też był taki wypadek. Z Counsilu przyszedł hydraulik zmienić ogrzewanie z elektrycznego na gazowy combi. Pracuje od wtorku do piątku. Jego umowa jest tak skonstruowana, że firma daje poniedziałek wolny na leczenie... Ten dzień jest dany przez jakieś tam stowarzyszenie AA. W piątek zaczyna, w niedzielę kończy, wolno mu? Poniedziałek ma na wyzdrowienie. Zgadnijcie jak te rurki wyglądają... [ Ostatnio edytowany przez: ie2ox4-b 27-02-2016 17:39 ] |
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2016-02-27 17:40:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2016-02-27 09:32:13, tomaszzet napisał(a): No ale umowa jakas chyba obowiazuje co nie? Ja place za material - kupuje (z gory), a robocizne oplacam po terminowym wykonaniu zlecenia. Tak jak na etacie mam. Przepracuje i wtedy mi placa. Niestety, nawet umowa i platnosc po wykonaniu zlecenia nie gwarantuje, ze 'fachowiec' wykona prace jak nalezy, niestety ![]() |
tomaszzet | Post #10 Ocena: 0 2016-02-27 17:42:44 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Dlatego czasem wole sam spartolic robote, przynajmniej wiem co jest nie tak.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|