Str 15 z 19 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2015-10-09 16:16:39 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #2 Ocena: 0 2015-10-09 16:26:46 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-10-09 15:36:32, WybitnieWrednyWerdew napisał(a): Dzizas, jakoś tak tego do siebie nigdy nie brałem ale żeście mi uświadomili że dokładnie za tydzień w piątek przez chałupę przejdzie mi tajfun w postaci ekipy wymieniające 4 okna na raz . ja piernicze to co się będzie działo ![]() Wez delegacje na ten dzien, najlepiej lacznie z sobota. Wrocisz I juz bedzie posprzatane... ![]() |
WybitnieWrednyW | Post #3 Ocena: 0 2015-10-09 16:33:54 (10 lat temu) |
Konto usunięte |
null
Cytat: 2015-10-09 16:26:46, andyopole napisał(a): Cytat: 2015-10-09 15:36:32, WybitnieWrednyWerdew napisał(a): Dzizas, jakoś tak tego do siebie nigdy nie brałem ale żeście mi uświadomili że dokładnie za tydzień w piątek przez chałupę przejdzie mi tajfun w postaci ekipy wymieniające 4 okna na raz . ja piernicze to co się będzie działo ![]() Wez delegacje na ten dzien, najlepiej lacznie z sobota. Wrocisz I juz bedzie posprzatane... ![]() Wiesz ja jestem wredny czasami nawet bardzo wredny a dla niektórych wybitnie wredny. Ale nie dla swojej LP ![]() Wziąłem wolne z roboty żeby pomóc sprzątać. Ps. ale ja głupi jestem ![]() ![]() |
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2015-10-09 21:02:13 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-10-09 16:33:54, WybitnieWrednyWerdew napisał(a): ... Wiesz ja jestem wredny czasami nawet bardzo wredny a dla niektórych wybitnie wredny. Ale nie dla swojej LP ![]() Wziąłem wolne z roboty żeby pomóc sprzątać. Ps. ale ja głupi jestem ![]() ![]() Ty jednak musisz bardzo kochac te swoja LP. ![]() |
nEUROn | Post #5 Ocena: 0 2015-10-09 22:43:30 (10 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Trafiłem na "tyci" problem.
Łazienka po przebudowie ładna glazura, wanna wolnostojąca i inne bajery. Tylko co za ...... podłączył rury do kaloryfera i grzejnika dla ręczników pod podłogą za pomocą rur elastycznych do kranów. W środku przekrój 6mm. Zapchane nic nie działa, brak dostępu. Do tego ogrzewanie elektryczne podłogowe położone prosto na dechy a na to płytki w odległości od kabla na 1.5cm i klej tylko pacnięty po środku płytki a reszta zalana grautem. Połowa podłogi po 4latach to jak by chodzić po powiększonej klawiaturze od fortepianu. |
|
|
elekpantofelek | Post #6 Ocena: 0 2015-10-10 00:23:03 (10 lat temu) |
Z nami od: 22-10-2010 Skąd: manchester |
Cytat: 2015-10-09 16:16:39, panika napisał(a): Ja natomiast zostalam pozytywanie zaskoczona przez panow mechanikow samochodowych. Wyprobowalam nowych. Poprzedni pan wymienil mi lozysko w kole, gdy tak naprawde skrzynia biegow byla popsuta. Nastepni mechanicy - ci, ktorzy wymienili skrzynie- wynalezli, ze w moim 12 letnim autku trzeba wymienic shoch absorbery (resory?) i anti roll bar ( nawet nie wiem jak to sie nazywa). A wszystko to za jedyne 460f. Tak sobie sprawdzilam ceny tych czesci i wyszlo, ze ceny mieli z kosmosu. Czyli przyszla kobita do warsztatu, i to w dodatku jakas imigrantka, to moze uda sie naciagnac. Aha, zaden z nich nie zrobil nic z skrzypiacym pedalem sprzegla, choc pytalam o to. Postanowilam dac sobie spokoj z tymi "koniecznymi naprawami". trzy miesiace pozniej autko przeszlo MOT,nawet bez zadnych zalecen. Dzisiaj z kolei zostawilam jezdzidlo na wymiane oleju (tzw. service), w warsztacie rekomendowany przez znajoma jezdzaca stara Corsa. O skrzypiacym pedale sprzegla nawet juz nie wspominalam. Jakies dwie godziny temu odebralam samochod. Pan pochwalil jezdzidlo, ze to super maly samochodzik. Poprawili linke hamulca recznego i sprzeglo juz nie skrzypi. Nie otrzymalam tez listy koniecznych napraw ![]() I w sumie o takiech mechanikow mi chodzilo. Zrobia to co maja zrobic, przy okazji poprawia drobne rzeczy. Mam nadzieje, ze nie zapeszylam przez to chwalenie ![]() "niektórym za całe życie wewnętrzne wystarczą pasożyty jelitowe"
|
zibi3165 | Post #7 Ocena: 0 2015-10-10 06:01:06 (10 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2015 Skąd: Londyn harrow on de hill |
no to współczuję dlatego tak nasi są fachowcy pozyskiwani z pl bo wiedzą co i jak ma być zrobione bo angielscy fachowcy tylko na sztukę i długa i już ich nie ma
|
queenOfChocolat | Post #8 Ocena: 0 2016-02-23 18:59:37 (9 lat temu) |
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: male... |
ja juz mam dosyc tych wszystkich fachowcow...
w ciagu 8 miesiecy mialam juz 4 ekipy w domu, tylko z jednej bylam zadowolona. ekipa pierwsza - Polacy - z polecenia dobrego znajomego - pierwszego i drugiego dnia wszystko cacy. trzeciego sie nie pojawili, po interwencji znajomego otrzymalam telefon, ze egzamin mieli (nic nie wspominali dzien wczesniej ze ich nie bedzie...) dzien czwarty przyszli po godzinie 5 pm, jeszcze w stanie upojenia, bynajmniej nie woda... dzien piaty sie kajali. prace wykonali tak, ze poprawki byly konieczne (szpachlowali sciany, wyszly fale dunaju...) ekipa druga - Anglicy, bardzo super, chwale sobie, poprawiali po tych pierwszych, i dokonczyli co poprzednikom nie bylo dane, niestety - przyszli tylko bo przyjaciel szefa jest naszym przyjacielem, ale terminy maja bardzo odlegle na nastepne prace.... wiec albo czekajcie miesiacami, albo szukajcie innych ekipa trzecia - Anglik, kladzenie kafelek, mial przyjsc, nie odbiera telefonu, nastepnego dnia wieczorem dzwoni, ze za 5 minut wpadnie. nie pojawia sie, kilka dni pozniej wysyla smsa ze pracy nie wykona ekipa czwarta - Anglik - kladzenie kafelek, ktore to poprzednik mial zrobic. dzien pierwszy zamiast o 8 rano, pojawia sie o 9, zmeczony, z bolem plecow. mowil, ze jeden dzien i robota skonczona. jakos robota go przerosla - przyszedl nastepnego dnia, siedzial do 11 pm (bez zapytania sie, czy nie za dlugo), mial pojawic sie dzis, by dokonczyc, jeszcze go nie ma, telefonu nie odbiera... i nie, nikomu z gory nie place... nie, nie stalam na rynku i nie krzyczalam ze potrzebuje fachowca tak, wszyscy byli umowieni z kilku tygodniowym wyprzedzeniem. tak, kazy bym polecony przez ktoregos ze znajomych (badz znajomego znajomych) tak, kwoty sa standardowe, a i nawet dwie ekipy mialy umowione z tego wyzszego przedzialu, niz konkurencja bierze. w nastepnym roku chce remeontowac lazienke, i grubo sie zastanawiamy, bo wiadomo - musi byc szybko, bo jak to tak bez wanny... |
ie2ox4-b | Post #9 Ocena: 0 2016-02-23 19:07:37 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Tak to jest jeżeli to nie my robimy. Widzę że w terminowości i jakości nie mamy konkurencji.
|
Wielim | Post #10 Ocena: 0 2016-02-23 20:07:32 (9 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Cytat: 2016-02-23 19:07:37, ie2ox4-b napisał(a): Tak to jest jeżeli to nie my robimy. Widzę że w terminowości i jakości nie mamy konkurencji. W opowieści powyżej to Polacy najgorzej się zaprezentowali. .. |