
A tu się zgodzę

![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Str 2 z 8 |
|
---|---|
gdanszczanka | Post #1 Ocena: 0 2012-12-16 20:15:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
![]() A tu się zgodzę ![]() ![]() ![]() ![]() Phi
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-12-16 20:20:25 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
te domowe do toalet mają zaledwie 1 do 2%
za słabe. Przemysłowy chlor zaczyna się od 4,5% Raczej nie radzę pryskać, zwłaszcza wysoko na ściany i sufit. Powód prosty, środek jest dość mocno żrący. Kropelki opadające na nasze przedramie mogą spowodować chemiczne oparzenie, pozostaje mały bombelek, lub zaczererwienienie. Na głowie może nieźle swędzieć, przez jakiś czas, ale bryza wdychana to już nie sanatorium, łatwo o zatrucie, o pryśnieciu w oko nie wspomnę. Dlatego tylko gąbka, stare ciuchy, tam gdzie jest dywan, KONIECZNIE ZASŁONIĆ FOLIJĄ I NA TO SZMATA! Każa kropla która padnie na dywan, ubranie spowoduje trwałe odbarwienie, lub przebarwienie, np w kolor pomarańczowo brunatny. Najlepiej jest zmyć ścianę roztworem chloru, poczekać aż wyschnie a następnie, myć stężonym. Tak nasączona chlorem ściana przez jakiś czas bedzie odporna. Ale tylko przez jakiś czas. Aha, pod zadnym pozorem nie mieszać takiego chloru z jakimś kwasem, czyli środkami do usuwania kamienia itp. Bo reakcja może być dość gwałtowna. Nie chce dalej tłumaczyć dlaczego ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
gdanszczanka | Post #3 Ocena: 0 2012-12-16 20:26:42 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Krakn prawie każdy pracujący przeszedł COSSH - powinni wiedziec o zagrożeniach przy mieszaniu chemii. Ale jesteś spec
![]() Mocne jak szlag ![]() Phi
|
Post #4 Ocena: 0 2012-12-16 20:34:59 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-12-16 20:40:46 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
stad co wszytko inne
![]() googluj industrial bleach, nawet na ebay znajdziesz, butelki po 5 litrów, ale wychodzi taniej niż te domowe, też można stosować do kibla tyle że jest jak woda Cytat: 2012-12-16 20:26:42, gdanszczanka napisał(a): Krakn prawie każdy pracujący przeszedł COSSH - powinni wiedziec o zagrożeniach przy mieszaniu chemii. Ale jesteś spec ![]() Mocne jak szlag ![]() nie jestem spec, miałem być chemikiem, bo to lubiłem, ale miałem zbyt duże ciągotki do powodowania gwałtownych reakcji, chemicznych, po tym jak rozwaliłem małą eksplozją szybę w labolatorium, przez co była gwałtowna reakcja dyrektora szkoły no i skonczyło się, potem miałem trochę radochy jak byłem w wojsku. Na dzień dzisiejszy unikam wszelkich gwałtownych reakcji, w domu zwłaszcza ![]() Sądziłem że chlorofoam został wycofany z rynku razem z trójchlorkiem węgla?? hm To w szpitalu stosujecie? hm Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
alfer74 | Post #6 Ocena: 0 2012-12-16 20:55:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: londyn |
Jakis czas temu tez walczylem z grzybem, i uzywalem niemieckiego preparatu SAVO. Pryskasz i po kilku minutach sladu po grzybie nie ma...
W UK mozna go kupic na Ebayu bo nie ma oficjalnej sprzedazy. TU przykladowa aukcja na ktorej jest dostepny. Ogolnie wystarczy wpisac nazwe SAVO i zawsze wyskoczy kilka propozycji. Tak jak Krakn juz pisal uwazac trzeba bo to srodki zrace... Po spryskaniu na kilka miesiecy powinien byc spokoj... inzynier elektronik, specjalizuje sie w telefonii komorkowej, naprawiam i pomagam rozwiazywac wszelkie zwiazane z nia problemy - 07756957744
|
adamos76 | Post #7 Ocena: 0 2012-12-16 21:05:03 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2009 Skąd: reading |
ja mam duze doswiadczenie z grzybem a zaczynalem walczyc jak wszyscy , kupowalem srodki chemiczne ktore pozniej jakby przestaly dzialac wydaje mi sie ze grzyb sie uodpornil na to. Nastepnie zaczalem malowac najpierw podklad specjalna farba na dampa i grzyba potem kolor i to dawalo jakis dluzszy efekt.
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2012-12-16 21:07:03 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
savo w uproszczeniu to koktail chloru i sody kaustycznej, podchloryn sodu
Bardzo silny środek alkaiczny Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
gdanszczanka | Post #9 Ocena: 0 2012-12-16 21:09:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2012-12-16 20:40:46, krakn napisał(a): stad co wszytko inne ![]() googluj industrial bleach, nawet na ebay znajdziesz, butelki po 5 litrów, ale wychodzi taniej niż te domowe, też można stosować do kibla tyle że jest jak woda Cytat: 2012-12-16 20:26:42, gdanszczanka napisał(a): Krakn prawie każdy pracujący przeszedł COSSH - powinni wiedziec o zagrożeniach przy mieszaniu chemii. Ale jesteś spec ![]() Mocne jak szlag ![]() nie jestem spec, miałem być chemikiem, bo to lubiłem, ale miałem zbyt duże ciągotki do powodowania gwałtownych reakcji, chemicznych, po tym jak rozwaliłem małą eksplozją szybę w labolatorium, przez co była gwałtowna reakcja dyrektora szkoły no i skonczyło się, potem miałem trochę radochy jak byłem w wojsku. Na dzień dzisiejszy unikam wszelkich gwałtownych reakcji, w domu zwłaszcza ![]() Sądziłem że chlorofoam został wycofany z rynku razem z trójchlorkiem węgla?? hm To w szpitalu stosujecie? hm Nieeee, nie w szpitalu... W zakładzie (specjalnej ![]() ![]() Bo my ostatnio sie sprzeczaliśmy o szkodliwość oparów tego paskudztwa (dla ciężarnych i alergików np.). To może chemik z zamiłowania mnie rozjaśni - bo oni twierdzą, twardo, że nie szkodliwy... ![]() Phi
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2012-12-17 00:02:15 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
No tak, stosują do dezynfekcji, czyli zabicia wszystkiego co żyje...
taaa, To po prostu chlor, tyle że zależy jakie stężenie. Nie wiem jakie jest dopuszczalne stężenie chloru w powietrzu, dla kobiet ciężarnych, ale raczej bym starał sie unikać. Bo nawet zdrowego człowieka zatyka, od tego "nieszkodliwego" chloru. Fakt ze stosuje się nawet w basenach kąpielowych, ale to nie znaczy że jest to zdrowe. Sam się przekonałem w lecie, gdy zachciało mi się poszaleć i ponurkować w basenie, to na drugi dzień zmętniała mi rogówka. Fakt że to nie jest sam chlor, trudno powiedzieć dokładnie, trzeba by wygrzebać ulotkę informacyjną, taki certyfikat wydawany przez producenta, gdzie masz dokładny skład chemiczny, sposób zastosowania, przechowywania i instrukcje bezpieczeństwa, magazynowania i transportu. oraz właśnie komu może zaszkodzić i w jakich warunkach. bez tego to gdybanie Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|