Str 2 z 3 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
krakn |
Post #1 Ocena: 0 2012-01-22 01:53:45 (13 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
he, są miejsca gdzie nie można robić żadnych prac, miedzy 9AM a 17PM, nawet jak chłopak poszedł pomalować jakąś pierdołę to został wyproszony z kamienicy, a mnie bywa że nie chcą już wpuszczać po godzinie 15:30-16! bo uważają że mogę nie zdążyć.
Ale zazwyczaj w cichych osiedlach powinno się skończyć do 19, kiedyś na zwykłym osiedlu ktoś wezwał policję gdy pracowałem około 21, ale akurat usuwałem skutki zalania domu. Postali popytali ile mi zejdzie i tyle.
A kolega jak kupił sobie głośniki i robił imprezę to mu policja przywiozła "certyfikat" że są głośne i donośne o 24  ) Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2012-01-22 20:33:30 (13 lat temu) |
 Posty: 29540
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
U mnie w budynku mozna wykonywac remonty tylko miedzy 9.00 a 17.30. Wlasnie tak jak Krakn pisze.
Ale jak to prywatny dom, to nie ma z gory okreslonych zasad gry, poza rozsadkiem i sasiedzkimi zasadami dobrego wspolzycia. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #3 Ocena: 0 2012-01-22 20:44:36 (13 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Richmond, to też zależy.
Jak jest dom koło ulicy to luzik czasami nawet maszyna wyje o 23 przed dziwami na chodniku, BA! nawet nieraz i po 12 w nocy, jak robimy knajpy, albo biura, ale jak jest w cichym zaułku, albo wchodzi w skład osiedla, to też mogą być obostrzenia, tak jak u ciebie w bloku. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-01-22 20:55:57 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #5 Ocena: 0 2012-01-22 21:13:20 (13 lat temu) |
 Posty: 13527
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
a u mnie to cholerna wolnoamerykanka panuje. Rzna, wierca, piluja, kosza trawniki swiatek, piatek i niedziele - bezbozniki jedne, bata na to nie ma ....!!!
|
 
|
 
|
|
|
Adacymru |
Post #6 Ocena: 0 2012-01-22 21:32:32 (13 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2012-01-21 20:10:02, biedrona21 napisał(a):
witam wszystkich
szukałam,ale nie znalazłam informacji , na temat godzin, w których można przeprowadzać remont w uk. od której godziny powinna byc zachowana "cisza nocna"?
od kilku miesięcy za ścianą odbywa się generalny remont domu i bywa, że fachowcy hałasują do późnych godzin wieczornych.
jeśli ktoś wie,to proszę o pomoc
Tutaj zglaszasz halasliwych sasiadow
Ada
|
 
|
 |
|
biedrona21 |
Post #7 Ocena: 0 2012-01-24 11:27:10 (13 lat temu) |
 Posty: 6
Z nami od: 19-01-2012 Skąd: Crawley |
Wielkie dzięki za wasza pomoc. przez 2 dni wieczorami był spokój,więc odpuściłam. jednak wczoraj hałasowali jeszcze po 21 więc powiedzieliśmy im,ze następnym razem odwiedzi ich policja,a nie sąsiedzi.osoba,która wstaje o 4ej rano chce mieć raczej ciszę o 9ej wieczorem. zobaczymy,co będzie. niestety właściciel domu,w ogóle w nim nie przebywa i dał robotnikom wolną rękę,co do terminu ukończenia remontu i trwa to juz jakieś 3 m-ce. robotncy zachowują sie jakby nie znali żadnych angielskich praw dotyczących budownictwa. nie są anglikami, chyba pochodzą z Europy Wschodniej. jeśli chcą któregoś dnia (wieczora) popracować dłużej,to niech przyjdą i spytają sąsiadów zza ściany,czy to im nie będzie przeszkadzało,a oni mają na wszystko wylane. kiedyś walili w ściany,czy tam inne ustrojstwa po 23ej... mam nadzieję,że teraz trochę się uspokoją. jestem wyrozumiała,ale wszystko ma swoje granice.
|
 
|
 |
|
tomaszzet |
Post #8 Ocena: 0 2012-01-24 11:30:13 (13 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat:
2012-01-24 11:27:10, biedrona21 napisał(a):
Wielkie dzięki za wasza pomoc. przez 2 dni wieczorami był spokój,więc odpuściłam. jednak wczoraj hałasowali jeszcze po 21 więc powiedzieliśmy im,ze następnym razem odwiedzi ich policja,a nie sąsiedzi.osoba,która wstaje o 4ej rano chce mieć raczej ciszę o 9ej wieczorem. zobaczymy,co będzie. niestety właściciel domu,w ogóle w nim nie przebywa i dał robotnikom wolną rękę,co do terminu ukończenia remontu i trwa to juz jakieś 3 m-ce. robotncy zachowują sie jakby nie znali żadnych angielskich praw dotyczących budownictwa. nie są anglikami, chyba pochodzą z Europy Wschodniej. jeśli chcą któregoś dnia (wieczora) popracować dłużej,to niech przyjdą i spytają sąsiadów zza ściany,czy to im nie będzie przeszkadzało,a oni mają na wszystko wylane. kiedyś walili w ściany,czy tam inne ustrojstwa po 23ej... mam nadzieję,że teraz trochę się uspokoją. jestem wyrozumiała,ale wszystko ma swoje granice.
Oby sie za to do Was z "remontem" nie przeniesli.  Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
 
|
 |
|
biedrona21 |
Post #9 Ocena: 0 2012-01-24 11:35:06 (13 lat temu) |
 Posty: 6
Z nami od: 19-01-2012 Skąd: Crawley |
tomaszzet- znasz te angielskie "grube mury"...
ja mam wrazenie,że oni od dawna już u nas są
|
 
|
 |
|
tomaszzet |
Post #10 Ocena: 0 2012-01-24 11:36:52 (13 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Czy to polacy sa?
Moze zagadaj z nimi by przy okazji i u Was remoncik zrobili, na koszt tamtego  Tak w ramach zadoscuczynienia
[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 24-01-2012 11:38 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
 
|
 |
|