Czy zakladal ktos z Was cos takiego? Prosze o ewentualne opinie.
http://www.ebay.co.uk/itm/TESA-THERMO-COVER-WINDOW-INSULATION-FILM-FOIL-1-7m-x-1-5m-TRANSPARENT-/200671260681?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item2eb8f07009#ht_2245wt_1185
|
Postów: 4 |
|
---|---|
agnieszka341 | Post #1 Ocena: 0 2011-12-15 17:49:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-11-2011 Skąd: londyn |
Czy zakladal ktos z Was cos takiego? Prosze o ewentualne opinie.
http://www.ebay.co.uk/itm/TESA-THERMO-COVER-WINDOW-INSULATION-FILM-FOIL-1-7m-x-1-5m-TRANSPARENT-/200671260681?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item2eb8f07009#ht_2245wt_1185 |
zaczarowany_pan | Post #2 Ocena: 0 2011-12-15 17:54:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
jakos nie wyobrazam sobie takiej foli na oknach, no chyba zeby wiatr przez nie hulal niemozebnie. Jesli dobrze zrozumialam i pamietam film instruktazowy jak to zakladac, to miedzy szyba a folia pozostaje wolna przestrzen. Tam sie musi dziac, grzyb, wilgoc z kondensacji i cale swinstwo, ktore sie namnozy przez zime, fuj.
Lepiej chyba zainwestowac w grube zaslony [ Ostatnio edytowany przez: zaczarowany_pantofelek 15-12-2011 18:00 ]
Zyj i pozwol zyc innym
|
natalii06 | Post #3 Ocena: 0 2011-12-15 19:23:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 14-03-2010 Skąd: Ripon |
No niestety nie raz nie ma wyjscia i czym uszczelnic stare angielskei okna.....ja zakladalam ta folie w zeszlym roku i teraz tez zalozylam i jest naprawde ok...nie wyobrazam sobie temperatury w domu bez tego...niestety sama gabeczka i jakas tasma przy pojedynczych szybkach nei wystarczy.A jesli chodzi o gromadzenei sie czegos tam przez zime to wole pozniej dokladnie wymyc okna niz marznac
![]() ![]() |
clockwork_orang | Post #4 Ocena: 0 2011-12-15 19:39:15 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
zaklejalem okna folia zwykla malarska - kilka metrow kosztuje grosze... plus duzo tasmy klejacej lub tzw. malarskiej (nie zostawia sladow na scianie) szerokiej...
![]() |
stanislawski | Post #5 Ocena: 0 2011-12-15 20:13:35 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Miałem to kilka razy. Za każdym razem myslałem, że będzie lepiej. Za każdym razem kicha. Po pierwsze nie wszystkie okna w moim uprzednim wiktorianskim domu miały wystającą ze sciany framugę. Tzn. była, później w górę okna zanikała... Wiem, że to trudno sobie wyobrazić, ale tak było. Więc dziadostwa nie było jak przykleić.
Po drugie, to fajnie wyglądało na początku. Później się gdzies odklejało, a jak poszło w jednym miejscu, to i dalej. No i dzieci nie mogłą się zbliżać do okien, żeby tego nie zniszczyć. Aha. no i trzeba mieć cierpliwosć, żeby się z tym p... podczas zakładania. Generalnie wyprowadziłem się z chałupy z pojedynczymi oknami i nie mam zamiaru w tych ruinach więcej mieszkać. Zostawiam tę przyjemnosć gorącym tubylcom. |
|