Cytat:
2011-06-25 08:34:59, ironiusz napisał(a):
Na skale przemyslowa uzywa sie czegos podobnego do karchera - sprezone powietrze z odpowiednia mieszanka wody i w zaleznosci od materialu piasek o dobranej grubosci.
Wiem o czym piszesz, mam karchera HDS 750, do niego mogę dokupić zestaw do piaskowania na mokro.
W polsce mi tak budynek biura, brame ogrodzenie czyszcili, syf był od czasów lat 60 tych, po czyszczeniu kamień piaskowaca był jak by wczoraj położony.
Ale czy tak dechy? nie wiem.
Nie ważne.
OK, dobra wiadomość.
Beata wygrzebała na niemieckim necie produkty.
Do czyszczenia desek tarasowych użyliśmy produktow niemieckiej firmy OSMO.
Troche drogie, ale bardzo dobre.
Mianowicie, nie chciałem używać ponownie Karchera, choć po cichu potem żałowałem, jak by nie patrzeć 700 litrów na minute i temp 150C na pewno by ułatwiła sprawe.
Ale co tam.
Tym bardziej test będzie przyjazny bo zrobiony tak jak producent zaleca, trzeba wziąść pod uwage że dechy mają około 10 lat, dopiero 2 lata temu były pierwszy raz czyszczone! cały czas są narażone na warunki atmosferyczne.
A więc najpierw pozamiataliśmy i zmoczyłem dechy.
następnie dołączona wąziutką szczotką nakładaliśmy produkt i nacierałem, deska po desce, w sumie powierzchnia tarasu coś około 50m2 zajeła nam około godziny.
Następnie, wróciliśmy do początku i teraz jednocześnie lejąc silny strumień wody na szczoteczkę szorowaliśmy deska po desce spłukując cały taras.
faktycznie brud i drobiny glonu ślicznie schodziły.
ook001&chapter=2&page=132" target="_blank">Osmo gel, do czyszczenia
Zużyliśmy 2 opakowania czyli 5 litrów.
i czas dość intensywnego zapieprzania około 1,5 godziny (nie patrzyłem na zegarek ale tak mniej wiecej)
to było przed wczoraj.
Dziś gdy to dokładnie wyschło, zobaczyliśmy że dechy zrobiły się białe, całkiem jałowe i czyste. bardzo podobnie jak by je na gorąco wysprejował myjką
Super.
A więc na drugi ogień poszedł
ook001&chapter=57&page=122" target="_blank">Osmo oil
Gęsta ale płynna o zabarwieniu mlecznym.
Kupiłem również ich szczotkę do nakładania tego cuda, w sumie się przydała, bo dobrze jest też tak "szorować" by dokładnie nanosić cienką warstwę.
Trochę było trudno bo dechy piły strasznie.
na opakowaniu jest napisane że powinno wystarczyć na 50m KW, niestety na ten teraz poszło nam 2 puszki na 1 raz.
Teraz trzeba to powtórzyć żeby uzyskać jednorodną ładną powierzchnie.
Może by wystarczyło, po na kawałku osłoniętym od słońca i deszczu tam faktycznie uzyskałem efekt lepszy niż jak nowe, a wystarczyło delikatnie musnąć szczotą i już był efekt.
Będzie troche bardziej kosztownie niż poprzednio gdy zastosowaliśmy produkty ze sklepów, ale kurde nie dość ze tamte zostały spłukane po kilku miesiącach, a teraz już po nich ślad nie został, to jeszcze nie mogliśmy utrafić odpowiedniego, naturalnego koloru.
niemcy skubańce są jednak lepsi od anglików.
tak to wyszło na dziś, w przyszłym tygodniu będzie poprawka, tylko muszę zamówić więcej. No i chyba sąsiadowi będę robił bo się mu spodobało
jak mawiają F.Bukowcy, lubie to
Mozna powiedzieć moje jestestwo zostało dziś nakarmione i zadowolone i ze spokojną głową mogę poddać się rubasznej rozrywce jadę dosiąść i po ujeżdżać dziewice

![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.