Moje pytania.. czy prawo angielskie mnie jakoś chroni i czy pracodawca może wymusić na mnie urlop?
Pozdrawiam
[ Ostatnio edytowany przez: Barbaraanna 11-03-2017 16:19 ]
Postów: 72 |
|
|---|---|
| Barbaraanna | Post #1 Ocena: 0 2017-03-11 16:17:58 (7 lat temu) |
 Posty: 9 
Z nami od: 11-03-2017 Skąd: Preston |
Witam wszystkich. Chciałabym się doradzić. Wstydliwy probLem ale jestem już od kreska. 6 miesiecy temu zostałam zatrudniona na pełny etat w dziale jakości. Drogi się tak potoczyły, że dałam się unieść romansowi z szefem. Wszystko było ok dopóki jego żona się nie dowiedziała. Zażądała żebym zrezygnowała. Czego nie zrobiłam. Teraz przed końcem, co się okazało okresu próbnego o którym nie było mowy (bo szef mnie zapewniał od razu ze kontrakt jest na czas nieokreślony) oznajmia mi że dzisiaj był ostatni dzień w tej pracy. Ze mam wziąć przymusowy urlop do końca mojego okresu próbnego i bye. Wszystko pod pretekstem beeing unsuccessful. Chodź prawdziwy powód to wymuszenie żony
Moje pytania.. czy prawo angielskie mnie jakoś chroni i czy pracodawca może wymusić na mnie urlop? Pozdrawiam [ Ostatnio edytowany przez: Barbaraanna 11-03-2017 16:19 ] |
|
|
|
| galadriel | Post #2 Ocena: 0 2017-03-11 16:38:32 (7 lat temu) |
 Posty: 14700
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
A jest tam jakis departament HR?
Masz jakies maile, fotki z nim text (sms'y) ? Bo jesli masz, to on teraz powinien sie bac, nie ty... Zona tez pracuje w tej firmie? Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
|
| Jurny_Jurek | Post #3 Ocena: 0 2017-03-11 16:52:56 (7 lat temu) |
 Posty: 6620 
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Takie to sa gieroje. Pukaja na boku i zyja zyciem. A jak zdradzona malzonka zastraszy puszczeniem w skarpetkach to z gieroja robi sie zwykla swinia. Nudne i monotonne zycie z marudna baba robi sie na powrot towarem porzadanym.
Jak gal napisala - masz dowody na niego to uzyj. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2017-03-11 18:13:55 (7 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Eddmund | Post #5 Ocena: 0 2017-03-11 18:18:28 (7 lat temu) |
 Posty: 200
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Jak jest to duża firma to idź do HR i przedstaw sytuacje. Romans przełożony - podwładny w szanujących się firmach jest klasyfikowany jako 'sexual harassment', bez względu na to jak bardzo podwładny był 'chętny/chętna' do romansu.
Jak jest to mała firma, gdzie twój szef jest właścicielem i HR pewnie nie ma, to najlepiej niech ci jakiś prawnik poradzi. |
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2017-03-11 19:06:47 (7 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| violettaphotogr | Post #7 Ocena: 0 2017-03-11 20:27:01 (7 lat temu) |
 Posty: 1563
Z nami od: 21-01-2014 Skąd: ... |
Gdyby barbaraanna byla molestowana, nie nazywalaby tego romansem...
#Violujemy
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2017-03-11 20:57:45 (7 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Barbaraanna | Post #9 Ocena: 0 2017-03-11 22:17:00 (7 lat temu) |
Posty: 9
Z nami od: 11-03-2017 Skąd: Preston |
Cytat: 2017-03-11 16:38:32, galadriel napisał(a): A jest tam jakis departament HR? Masz jakies maile, fotki z nim text (sms'y) ? Bo jesli masz, to on teraz powinien sie bac, nie ty... Zona tez pracuje w tej firmie? Jest to średnia firma z kilkoma departamentami. On był moim managerem ale nad nim był jeszcze szef. Jego żona dowiedziała się przez przypadek lecz nie pracuje w tejze firmie. Nie byłam molestowana ale mam smsy, wiadomości, zdjęć niestety nie. On wie, że nie znam się dokładnie na angielskim prawie bo jestem tu dopiero rok dlatego założyłam taki wątek. Co mi radzicie zrobić...? |
|
|
|
| Barbaraanna | Post #10 Ocena: 0 2017-03-11 22:21:37 (7 lat temu) |
Posty: 9
Z nami od: 11-03-2017 Skąd: Preston |
Uświadomiłam go ze mogę te wszystkie rzeczy które mam przeciwko niemu wykorzystać i każdy o tym się może dowiedzieć ale on mi na to odparl, że oczywiście że mogę, bedzie mieć temporary problem ale potem to uciechnie.
Z drugiej strony wyjawiajac wszystko wszystkim to ja się będę czuła ponizona, nie on a on mając znajomości w roznych firmach może mi tylko negatywna rekomendacje zrobić. |
|
|
|
Wczytuję dane...