Postów: 16 |
|
---|---|
ewka753 | Post #1 Ocena: 0 2015-07-21 08:24:33 (10 lat temu) |
Z nami od: 02-12-2013 Skąd: plymouth |
Witam, od ponad roku pracuje w restauracji. Ostatnio poruszylismy z kolegami temat napiwkow. Sytuacja wyglada tak, ze napiwki oczywiscie sa, jednak szefowie rozdzielaja je tylko pomiedzy kelnerow. Zaloga kuchni nie jest w tym uwzgledniona- pomijajac jedna osobe, ktora jest kucharzem glownym i otrzymuje napiwki dokladnie tak samo jak kelnerzy. Stad moje pytanie- czy ten podzial to tylko i wylacznie decyzja szefostwa i ich dobra wola? Czy moze powinnismy to potraktowac jako rodzaj niesprawiedliwosci? Troszke ciezko nam to zaakceptowac bo pracujemy rownie ciezko, a niestety nie jestesmy traktowani na rowni. Dziekuje za porade i pozdrawiam serdecznie.
|
ie2ox4-b | Post #2 Ocena: 0 2015-07-21 08:29:56 (10 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Tylko zmiana kuchni. Na jednych jest podział procentowy w zależności od stanowiska, na innych jest inaczej. Co do ciężkości to współczuję, ale nawet jeżeli dzielą napiwki, to w ogóle tego nie uwzględniają.
|
SweetLiar | Post #3 Ocena: 0 2015-07-21 09:24:48 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Tak, to tylko ich dobra wola, a nie obowiązek. Szczerze, to nie rozumiem dlaczego traktujesz to jako niesprawiedliwość. Napiwek jest za service, a nie za przygotowanie posiłków, czy dowóz produktów, tam gdzie klient obsługuje się sam, nie ma napiwków.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
Post #4 Ocena: +1 2015-07-21 15:11:17 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
violettaphotogr | Post #5 Ocena: 0 2015-07-21 15:36:42 (10 lat temu) |
Z nami od: 21-01-2014 Skąd: ... |
U mnie kuchnia otrzymuje 30% napiwkow z service charge automatycznie naliczanego grupom klientow w liczbie 8+ wybierajacych party menu i bufetow. Pula dzielona jest procentowo w zaleznosci od zakresu obowiazkow i miejsca w hierarchii.
Kiedys, lata temu pracowalam jako kelnerka i tez nie bylam zadowolona, ze czesc mojej kasy jest kierowana na kuchnie. Teraz patrze na to z innej pozycji... [ Ostatnio edytowany przez: violettaphotography 21-07-2015 15:39 ] #Violujemy
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2015-07-21 16:34:45 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
SweetLiar | Post #7 Ocena: 0 2015-07-21 16:57:19 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2015-07-21 15:11:17, Eddie24 napisał(a): Cytat: 2015-07-21 09:24:48, SweetLiar napisał(a): ...napiwek jest za service, a nie za przygotowanie posiłków... ...bo te oczywiscie przygotowuja sie same ![]() Nie, nie przygotują się same, dlatego ty masz większą stawkę niż kelner. Mnie osobiście zdażyło się zostawić napiwek mimo, że jedzenie było średnie, ale obsługa była super i odwrotnie, mimo smacznego jedzenia nie zostawię napiwku kelnerce, która na pytanie jakie wino do tego pasuje odpowiada, że ona nie wie bo nie pije wina. Generalnie napiwek jest więc dla obsługi. [ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 21-07-2015 16:58 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2015-07-21 18:02:05 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Zależy, jak ja pracowałem na kuchni, to tylko w czwartki i piątki napiwki szły do podziału z kuchnią.
Wcześniej podobno nie było takiego zwyczaju, ale wzieło się z tego że jeden ze Roling Stons ow, stwierdził że kucharze zasługują na nagrodę, nawet odwiedził kuchnie, zresztą później madonna też to zrobiła, ale ona to bardziej chciała zobaczyć trufle za 10 000 funtów sztukę ![]() i zostawiał suty napiwek specjalnie dla kuchni. I z czasem sie tak utarło że całość napiwków szła do podziału. Ale zazwyczaj to zgarniają barmani i kelnerzy i managerowie z ssali. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #9 Ocena: 0 2015-07-21 18:44:31 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
SweetLiar | Post #10 Ocena: 0 2015-07-21 19:38:41 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2015-07-21 18:44:31, Eddie24 napisał(a): nie dochodzac do porozumienia nawet po flaszce ![]() Chyba tym bardziej ![]() Krakn, Madonna i napiwki? Bylabym w szoku gdybys napisal, ze zostawila... Przeciez ta kobieta slynie z tego, ze jest nad wyraz chytra. Firma, ktora od nas wyporzyczala rzeczy na jej przyjecie urodzinowe nie mogla sie doprosic platnosci przez co nie mogli zaplacic nam bo ona ciagle chciala jakies upusty od nich, a byly to kwoty rzedu 10, 30 funtow. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|