MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Str 4 z 6

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

jokerek2010

Post #1 Ocena: 0

2014-01-29 22:05:01 (11 lat temu)

jokerek2010

Posty: 32

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2011

Skąd: Llanfyllin

Cytat:

2014-01-29 22:02:20, radzik77 napisał(a):
Cytat:

2014-01-29 21:33:33, jokerek2010 napisał(a):
Czyli czego ma się spodziewać że zostanie wszcęte postępowanie o zakonczeniu kontraktu tak? I nie mam najmniejszych szans na jakiekakolwiek argumentację. Moja wina i koniec??


Smutne sa realia, ale ciezko Ci bedzie cokolwiek wskorac. Jesli jest tak jak mowisz, ze pasuje im Ciebie zwolnic to niestety jesli nie przyjmiesz propozycji to juz tam nie pracujesz tylko jeszcze o tym nie wiesz.

Bohater tej opowiastki, ktora przytoczylem wczesniej zaskarzyl firme i stara sie o odszkodowanie za wypadek w miejscu pracy. Niestety nie widzial nagran cctv z miejsca wypadku, ale to juz inna bajka.
Decyzja o jego zwolnieniu zapadla juz dawno temu. Pracodawca tylko czekal, az skonczy mu sie platne chorobowe. Oficjalnie zaproponowali mu inne stanowisko, wiedzac ze odmowi. Kolejny list z zaproszeniem na spotkanie juz jest prawdopodobnie w drodze. Zostanie zwolniony z powodu braku odpowiedniego stanowiska pracy, ktore nie kolidowaloby ze stanem zdrowia.
Pracodawca powiedzial "we play by the book", podejrzewam ze wiedza co mowia inaczej ryzykowaliby "unfair dismissal"




Czyli pozostaje mi szukanie nowej pracy. Dziękuje kolego i życze powodzenie

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

radzik77

Post #2 Ocena: 0

2014-01-29 22:10:11 (11 lat temu)

radzik77

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2014-01-29 22:05:01, jokerek2010 napisał(a):
Czyli pozostaje mi szukanie nowej pracy. Dziękuje kolego i życze powodzenie


Cholernie Ci wspolczuje. Moze sproboj jeszcze porozmawiac, z lekarzem, albo z pracodawca na temat 3-ciej zmiany. Pisales, ze wprowadzili taka mozliwosc. Moze wtedy uda Ci sie pogodzic grafik z praca zony.

[ Ostatnio edytowany przez: radzik77 29-01-2014 22:18 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

jokerek2010

Post #3 Ocena: 0

2014-01-29 22:16:17 (11 lat temu)

jokerek2010

Posty: 32

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2011

Skąd: Llanfyllin

Cytat:

2014-01-29 22:10:11, radzik77 napisał(a):
Cytat:

2014-01-29 22:05:01, jokerek2010 napisał(a):
Czyli pozostaje mi szukanie nowej pracy. Dziękuje kolego i życze powodzenie


Cholernie Ci wspolczuje. Moze sproboj jeszcze porozmawiac, z lekarzem, albo z pracodawca na temat 3-cij zmiany. Pisales, ze wprowadzili taka mozliwosc. Moze wtedy uda Ci sie pogodzic grafik z praca zony.


Lekarz powiedzial mi tak: oczywiście lekarz w pracy konkretnie pielęgniarka: To są moje zalecenia a jeśli ci nie pasuje to rozmawiaj z HR. A jak zapytałem dlaczego wcześniej takich zaleceń nie było to powiedziała że to nie za jej czasów, więc mówię to czyj jest podpis na ostatnim raporcie z września 2013?? A ona to tak ale dzisiaj są takie moje zalecenia. Koniec rozmowy. Więc co ja mogę sobie myśleć???

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Turefu

Post #4 Ocena: 0

2014-01-29 22:21:26 (11 lat temu)

Turefu

Posty: 4372

Kobieta

Z nami od: 26-05-2013

Skąd: York

Więc co ja mogę sobie myśleć???

Ze trzeba albo znalezc opieke dla dzieci i pojsc do pracy w godzinach, ktore oferuja, albo szukac innego zajecia.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

clockwork_orang

Post #5 Ocena: 0

2014-01-29 22:23:50 (11 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2014-01-29 21:58:47, jokerek2010 napisał(a):
Właśnie o to chodzi że pierwszy raz tak zaleciła, wcześniej nie było żadnych zaleceń że na dzienną zmianę musze wrócić a najśmieszniejsze jest to że ostatnia nieobecność była 3 miesiące wcześniej.
I nie chcę żeby pracodawca się do mnie dostosował bo mi nie pasuje tylko żeby przywrócił mi moją zmianę. Chyba inaczej rozumujemy

ano inaczej - Ty nie pracujesz w biurze, tylko w fabryce, pewnie na tasmie, wiec oczekujesz, ze pracodawca zmieni godziny zmian tylko dla Ciebie?

dopoki lekarka nie zmieni zalecen, doputy mozesz (ale nie musisz) pracowac na lzejszej zmianie... wiec masz trzy wyjscia:
zmienic prace, zgodzic sie na warunki firmy albo zmienic zone, na taka co nie pracuje... :-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

jokerek2010

Post #6 Ocena: 0

2014-01-29 22:39:01 (11 lat temu)

jokerek2010

Posty: 32

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2011

Skąd: Llanfyllin

Cytat:

2014-01-29 22:23:50, clockwork_orange napisał(a):
Cytat:

2014-01-29 21:58:47, jokerek2010 napisał(a):
Właśnie o to chodzi że pierwszy raz tak zaleciła, wcześniej nie było żadnych zaleceń że na dzienną zmianę musze wrócić a najśmieszniejsze jest to że ostatnia nieobecność była 3 miesiące wcześniej.
I nie chcę żeby pracodawca się do mnie dostosował bo mi nie pasuje tylko żeby przywrócił mi moją zmianę. Chyba inaczej rozumujemy

ano inaczej - Ty nie pracujesz w biurze, tylko w fabryce, pewnie na tasmie, wiec oczekujesz, ze pracodawca zmieni godziny zmian tylko dla Ciebie?

dopoki lekarka nie zmieni zalecen, doputy mozesz (ale nie musisz) pracowac na lzejszej zmianie... wiec masz trzy wyjscia:
zmienic prace, zgodzic sie na warunki firmy albo zmienic zone, na taka co nie pracuje... :-]


quality engineer ale nie widze róznicy między mną a pracownikiem na taśmie. Warunki pracy są dla wszystkich takie same. Aha właśnie się dowiedziałem że na mojej zmianie likwidują moje stanowisko, więc to też ma znaczenie.
Ze zmianą żony jeszcze poczekam.... i chyba zgodzę sie na ich warunki o ile żona będzie chciała zrezygnowac ze swojej pracy. Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #7 Ocena: 0

2014-01-29 22:43:37 (11 lat temu)

karjo1

Posty: 21214

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Biorac pod uwage sytuacje w firmie, podejscie pracodawcy i Twoje do siebie nawzajem, to mocno bym sie zastanowila, czy pomysl na rezygnacje z pracy wlasnie przez zone jest tym najszczesliwszym rozwiazaniem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

radzik77

Post #8 Ocena: 0

2014-01-29 22:45:54 (11 lat temu)

radzik77

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2014-01-29 22:39:01, jokerek2010 napisał(a):
Ze zmianą żony jeszcze poczekam.... i chyba zgodzę sie na ich warunki o ile żona będzie chciała zrezygnowac ze swojej pracy. Pozdrawiam


Szczerze, to jesli firma w miare normalna. Praca stala i wynagrodzenie zadowalajace, to zgodz sie na to co daja. Nie bylbym wybredny. Teraz o nowa prace nie jest tak latwo, tym bardziej z kontuzjowanym kolanem. W firmie, gdzie pracuje, pare miesiecy temu odeszlo z pracy kilka osob. Stwierdzili, ze za takie pieniadze to tylko glupi pracuje. Poszli do lepszej pracy, na gotowe. W zeszlym tygodniu dwoch z nich juz prosilo o ponowne przyjecie na stare stanowiska.

Przemyslcie z zona sytuacje a noz cos wymyslicie.

[ Ostatnio edytowany przez: radzik77 29-01-2014 22:47 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

jokerek2010

Post #9 Ocena: 0

2014-01-29 22:51:50 (11 lat temu)

jokerek2010

Posty: 32

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2011

Skąd: Llanfyllin

Cytat:

2014-01-29 22:43:37, karjo1 napisał(a):
Biorac pod uwage sytuacje w firmie, podejscie pracodawcy i Twoje do siebie nawzajem, to mocno bym sie zastanowila, czy pomysl na rezygnacje z pracy wlasnie przez zone jest tym najszczesliwszym rozwiazaniem.


Co byś doradziła??? chodzi o to że moja praca nie jest zła i dobrze płatna

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kardam

Post #10 Ocena: 0

2014-01-29 22:54:46 (11 lat temu)

kardam

Posty: 2127

Kobieta

Z nami od: 04-07-2013

Skąd: North East

Cytat:

2014-01-29 22:45:54, radzik77 napisał(a):
Cytat:

2014-01-29 22:39:01, jokerek2010 napisał(a):
Ze zmianą żony jeszcze poczekam.... i chyba zgodzę sie na ich warunki o ile żona będzie chciała zrezygnowac ze swojej pracy. Pozdrawiam


Szczerze, to jesli firma w miare normalna. Praca stala i wynagrodzenie zadowalajace, to zgodz sie na to co daja. Nie bylbym wybredny. Teraz o nowa prace nie jest tak latwo, tym bardziej z kontuzjowanym kolanem. W firmie, gdzie pracuje, pare miesiecy temu odeszlo z pracy kilka osob. Stwierdzili, ze za takie pieniadze to tylko glupi pracuje. Poszli do lepszej pracy, na gotowe. W zeszlym tygodniu dwoch z nich juz prosilo o ponowne przyjecie na stare stanowiska.

Przemyslcie z zona sytuacje a noz cos wymyslicie.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>radzik77</i> 29-01-2014 22:47 ]




Tylko w tej sytuacji co Jokerek pisze ( zmiana opinii pielęgniarki 'zakładowej', zaproponowanie miejsca na nieodpowiadającej zmianie, likwidacja dotychczasowego stanowiska) wskazują na to, że chcą się go pozbyć z firmy. Jeśli, to żona zrezygnuje ze swojej pracy, a później jego zwolnią, to ich nawet odprawa nie pocieszy.Lepiej chyba, żeby jokerek zrezygnował i szukał czegoś innego.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,