Postów: 22 |
|
---|---|
Lucas29 | Post #1 Ocena: 0 2012-03-21 20:45:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-03-2012 Skąd: huddersfield |
Pracodawca usilnie probuje zmusic mnie do nadgodzin.
Z tego co mi przekazal kierownik skierowal sprawe do prawnika co jak sadze nic nie dalo. Moj kontrakt mowi o nadgodzinach tyle ze "moga byc wymagane" ale nic ze musze je robic. Teraz zaczal wymagac 4 godzin. Wec szef moj wpadl na pomysl ze podpisze nowy kontrakt w ktorym bedzie zapis ze zobowiazuje sie do robienia 4 godzin na tydzien a jesli nie bede robil to wystawi mi pisemne 3 nagany i zwolnie mnie. Nargranie audio tez mam. Co moge z tym zrobic i czy powiniem to podpisywac?? Lukasz |
radzik77 | Post #2 Ocena: 0 2012-03-21 20:47:37 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
ja tam bym sie cieszyl jakbym nadgodziny mogl lapac :d, ostatnio tylko gola wyplata
|
Lucas29 | Post #3 Ocena: 0 2012-03-21 20:51:42 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-03-2012 Skąd: huddersfield |
tez jak by placil normalnie i byl czlowiekiem. over u nas to 25%
![]() [ Ostatnio edytowany przez: Lucas29 21-03-2012 20:52 ] |
tomaszzet | Post #4 Ocena: 0 2012-03-21 20:59:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Nadgodziny to zawsze dobra wola pracownika, przełożony może zapytać czy chciałbys /mógłbys/ zostac dłużej i popracować w ramach nadgodzin.
Czy nadgodziny /wynagrodzenie/ nie wpływają przypadkiem na wysokosć benefitów /wtc/? Ja nie wiem, bo nie pobieram tego. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Izzkaa | Post #5 Ocena: 0 2012-03-21 21:30:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: Merseyside |
To zalezy.
Ja mam w kontrakcie,ze musze byc flexible jedna godzine dziennie. Jesli jest potrzeba nie moge odmowic pozostania tej godziny,musze zostac czy chce czy nie. Powyzej tej godziny moge sie zgodzic,a nie musze. Teraz wlasnie u nas jest zmiana kontraktow i zapowiedzieli,ze dla "best of the business" jesli bedzie potrzeba nie mozemy odmowic nadgodzin,ze musimy zostawac dluzej i pracowac wdni nawet wolne od pracy czy chcemy czy nie. Nie wiem czy to legalne,ale w ogole mi sie nie podoba...ulatwilo mi odejscie z pracy ![]() Nie mialam wyrzutow dajac wypowiedzenie,bo na takie cos zgodzic sie nie moge. Isskaa
![]() |
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2012-03-21 21:49:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
no tak bywa, też
i tak dobrze że masz pare pików wiecej, wszytko zależy od kontraktu, on nie może cię zmusić do pracy powyżej pewnej ilosci godzin. Ale już nie pamiętam ile tygodniowo jest max. ech też tak miałem. tak było, był czas że jako jedyny pociągnąłem przez miesiąc dwa etaty, nikt do tej pory nie był wstanie na tym stanowisku wyrobić dłużej niż 5 dni, na dwie zmiany. (od 8 do 0:30 z przerwami) Po prostu ludzie odeszli nagle, a właściwie Portugalczyków wywalił na pysk, bo to co oni wyprawiali to głowa mała, cała restauracja nie mogła zrobić zamówień na czas. I tak wyszło że w koncu zostałem sam. Po miesiącu byłem tak wypompowany że gdy na godzinnej przerwie wypiłem piwo, to przez dwie godziny nie mogłem się odnaleźć bo mi się nogi i ręce plątały, kelner mi przyniósł 6 expreso żebym się pozbierał do kupy ![]() i zgłosiłem szefowi żeby szukał mi zmiennika, bo już mam dość. I jedynie co dostałem to gołą stawkę *godziny, fakt że na po kilku miesiącach końcu roku ktoś się dopatrzył i poza prezentem świątecznym(500) i wypłatą za urlop, dostałem ekstra 400 funtów , co wtedy przy stawce 4,5/h było niezłym zastrzykiem :> no ale to przyszło z bardzo wysoka od szefostwa, z poza samej restauracji. To była masakra, no ale to był czas gdy ledwo co wylądowałem na wyspie i trzeba było łapać co się dało, żeby wyjść z czyjejś norki i iść na osobne mieszkanie, a do tego trzeba było wykazać odpowiednie zarobki, bo nie wiele ich interesowało to ile mam na koncie czy w kieszeni. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #7 Ocena: 0 2012-03-21 21:53:18 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Lucas29 | Post #8 Ocena: 0 2012-03-21 22:52:12 (13 lat temu) |
Z nami od: 21-03-2012 Skąd: huddersfield |
:D zadnej prawnej porady ale ciesze sie ze odpowiadacie. Oczywiscie nie mam zamiaru tego podpisac bo ukrece sobie bat na wlasne dupsko w razie co zawsze jobcentre kryje mi tylek a jak podpisze i nie przyjde 3 razy wylatuje i zostaje z niczym.
|
Adacymru | Post #9 Ocena: 0 2012-03-21 22:58:32 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: on nie może cię zmusić do pracy powyżej pewnej ilosci godzin.
48 info Pracodawca po to wstawia zapis w kontrakcie, na ktory swoim podpisem i przystapieniem do pracy sie zgadzasz, zeby mogl to egzekwowac. Inna sprawa, ze dodatkowe godziny nie moga byc rutynowo wymagane tydzien w tydzien np caly rok, to juz wymagaloby zmiany kontraktu.
Ada
|
Post #10 Ocena: 0 2012-03-21 22:59:38 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|