Witam.
Mam pytanie dotyczace Prawa Pracy.
Moze ktos wie, lub spotkal sie z taka sytuacja...
5 lata temu dostalem kontrakt w fabryce,
na stanowisku - pracownik produkcyjny.
GODZINY PRACY 6-17 (system 4 na 4).
18 miesiecy temu "awansowalem" na supervisior'a
(GODZINY PRACY 6-18)
ale pracodawca do dnia dzisiejszego nie dostarczyl mi nowej umowy o prace, czy chocby aneksu do starej umowy.
Ta informacja wydaje sie wazna z uwagi na dalszy rozwoj wypadkow.
Kilka miesiecy temu z powodow osobistych zrezygnowalem z tego stanowiska (formalnie) i powrocilem do pracy jako pracownik produkcyjny.
Jest tylko jeden maly problem... Pracodawca uwaza, ze obowiazuja mnie ciagle GODZINY PRACY 6-18
mimo powrotu na stanowisko w kontrakcie z GODZINAMI PRACY 6-17.
Sytuacja jest taka, ze odmawiam podpisania nowej umowy o prace, jako niekorzystnej dla mnie a pracodawca w zwiazku z tym zaczyna straszyc zwolnieniem i stosowac sankcje typu "pisemne ostrzezenie".
Pytanie jest wiec takie:
1. Czy pracodawca W ANGLII ma prawo zadac odemnie podpisania nowej umowy, na innych (niekorzystnych) warunkach niz pierwotne?
2. Czy brak umowy, po zmianie stanowiska i warunkow pracy jest legalny?
3. Czy w zwiazku z brakiem drugiej umowy (nawet aneksu) obowiazuje mnie umowa pierwsza, CZY TEZ UMOWA USTNA!?
4. Czy w razie kontynuacji mojego "oporu" czekac (i odwolywac sie) do 3-ciego "ostrzezenia" czy tez, podjac inne kroki prawne
(jesli tak, to jakie) ?
Z gory, serdecznie dziekuje wszystkim za pomoc.
Wczytuję dane...