|
Postów: 7 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-05-23 12:23:46 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-05-23 12:42:49 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2011-05-23 12:51:35 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2011-05-23 13:08:54 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2011-05-23 14:18:50 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
zazwyczaj w takim przypadku, robi się wycenę, często takie wyceny sa od kilku firm mających naprawić czy dostarczyć to co zostało uszkodzone.
TY powinieneś wybrać, a na końcu dostajesz rachunek jaki został wystawiony przez dostawce/ service. Przynajmniej z mojej praktyki tak to wygląda i funkcjonuje. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2011-05-23 15:02:52 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #7 Ocena: 0 2011-05-23 15:13:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
możliwe ze była np z jakiegoś cuda sklepu.
a do tego 120 funtów za usługę :> a i pewnie ktoś sobie doliczył "za kłopot" 100. Niedawno tylko za to ze ktoś ruszy tyłek z biura by zobaczył co jest w pewnym domu, zażyczyli sobie 350 funtów ![]() Naprawa (nie wymiana!) 3 spłuczek w kiblu za 750 funtów przez firmę Plimlico ![]() nie dziwi nic. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #8 Ocena: 0 2011-05-23 15:35:29 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|