Str 2 z 3 |
|
|---|---|
| zaba_misia | Post #1 Ocena: 0 2010-07-26 07:27:15 (15 lat temu) |
 Posty: 6 
Z nami od: 25-07-2010 Skąd: Newry |
Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Niestety mam obowiązek dzwonienia codzień ale równie niestety przespałam cały dzień po wzięciu p.kaszlowego Thiocodinu-zawiera kodeinę a ta działa nasennie. No i jutro mam właśnie postępowanie i z przerażenia prawie nie śpię...3majcie kciuki...
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-07-26 21:51:29 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Marcin_Bujniewi | Post #3 Ocena: 0 2010-07-27 10:59:56 (15 lat temu) |
 Posty: 356 
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: Nottingham |
Cytat: 2010-07-25 22:20:47, zaba_misia napisał(a): Po jakim czasie, od zajścia pewnego zdarzenia, pracodawca ma prawo ukarac pracownika.Mialam goraczke i w środe zwolniłam się z pracy w czwartek nie poszłam do pracy, zadzwoniłam, że jestem chora i powiedziałam, że nawet jeśli poczuję się lepiej w piatek to nie przyjdę do pracy, bo mam zaraźliwa grypę. Niestety nastepnego dnia w piątek miałam wysoką gorączkę i nie zadzwonilam,że mnie nie bedzie-przespałam czas kiedy możemy dzwonić na call sick czyli m-dzy 9.00-9.30. W poniedziałek nikt mnie o nic nie pytał,więc nic nikomu nie tłumaczyłam. Od temtego zajścia minęło póltora miesiąca i dopiero teraz przy okazji starania się o urlop wszczęto przeciwko mnie postępowanie dyscyplinarne.Dla tej firmy pracuję juz 2 lata. Proszę o odpowiedź. Witam. Pracodawca ma do tego prawo. Jest to trudna sytuacja poniewaz ma Pani racje a zarazem jej Pani nie ma. Zadzwonila Pani w Czwartek usprawiedliwiajac juz Piatek jednakze jezeli procedura mowi aby w razie nieobecnosci dzwonic codziennie, to tego sie powinna Pani trzymac. Jezeli nie miala Pani zadnych dyscyplinarek za podobne incydenty to nie powinno sie to skonczyc wiecej niz ustnym ostrzezeniem. pozdrawiam. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
|
|
|
|
| zaba_misia | Post #4 Ocena: 0 2010-07-27 23:49:27 (15 lat temu) |
Posty: 6
Z nami od: 25-07-2010 Skąd: Newry |
Ślicznie dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi. Mój manager zasugerował abym na rozmowy z HR nie brała nikogo, bo to jest traktowane jak atak na dział HR. Wypytują mnie o to co robiłam czekając w kolejce u lekarza, zarzucają, że nr.kom to nie mój własny numer czy też pytają jak skąd i dokąd leciałam na wizyty do pl. Jestem już po 3 rozmowach z HR i każda trwała ok godziny. Mój manager sugerował również, abym nie upominała się o moje nie wybrane Flexi Days i odpuściła je sobie. Jutro kolejna rozmowa i mam nadzieję,że ostatnia.3 majcie kciuki bo bardzo tego potrzebuję.
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-07-27 23:55:06 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| Richmond | Post #6 Ocena: 0 2010-07-28 07:41:27 (15 lat temu) |
 Posty: 29537
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Dlaczego rezygnujesz ze swoich praw? Mialas prawo zabrac kogos na rozmowe i nie jest to zaden atak na HR. To jest Twoje prawo. Tak samo z przslugujacym urlopem, czy cokolwiek to jest te Flexi Days. Nie mamy XIX wieku i nie jestes niewolnikiem.
Carpe diem.
|
|
|
|
| zaba_misia | Post #7 Ocena: 0 2010-07-28 16:33:49 (15 lat temu) |
Posty: 6
Z nami od: 25-07-2010 Skąd: Newry |
Phoney,niestety nie wiem dlaczego sądzisz,że coś jest nie tak.Nie rozumiem co się dzieje.Mój manager dalej utrzymuje,aby nie brać nikogo.Gdy proszę polaków,którzy pracują ze mną, o tłumaczenie rozmowy to mój manager idzie do nich i mówi,że zaszkodzą mi nardziej niż pomogą.Mam dowody na każde moje słowo a mimo wszystko jutro mam kolejną rozmowę. Podważa się tu kompetencje lekarzy w Pl, kwestionują zwolnienie i wyniki badań z datami. Czuję sie psychicznie zmęczona. Nie umiem spać i jeść.Serio chcę aby dali mi ostrzeżenie i święty spokój.Wiem,że mój błąd to,to że nie zadzwoniłam. Potrzebuję na jutro towarzystwa kogoś, kto zna prawo Irlandii Północnej i język polski.
|
|
|
|
| Richmond | Post #8 Ocena: 0 2010-07-28 16:38:36 (15 lat temu) |
Posty: 29537
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie powinni dac Ci wiecej czasu na przygotowanie do nastepnych spotkan? To jakis sad kapturowy czy co?
Malo prawdopodobne, ze znajdziesz na jutro kogos kto zna dokladnie prawo pracy i bedzie tlumaczyl. Masz jakies procedury firmowe, do ktorych moglabys sie odwolac, na przyklad, ze masz konkretny okres na przygotowanie sie do rozmowy itp? [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 28-07-2010 16:38 ] Carpe diem.
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2010-07-28 16:39:58 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Richmond | Post #10 Ocena: 0 2010-07-28 16:50:47 (15 lat temu) |
Posty: 29537
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Procedura wg prawa Polnocnej Irlandii:
http://www.adviceguide.org.uk/nireland/your_money/employment/resolving_disputes_at_work_in_n._ireland Jest tam napisane, ze jesli osoba, ktora ma Ci towarzyszyc, nie moze przyjsc, to mozesz prosic o przesuniecie spotkania. Jesli potrzebujesz tlumacza to znaczy, ze mozesz nie rozumiec wszystkiego i sama kopac pod soba dolki. Pamietaj tez, ze masz prawo do odwolania po wydaniu decyzji przez pracodawce. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 28-07-2010 16:51 ] Carpe diem.
|
|
|
|
Wczytuję dane...