Str 90 z 94 |
|
---|---|
gotman25 | Post #1 Ocena: 0 2016-04-05 15:14:50 (8 lat temu) |
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Mansfield |
Tak po polsku powiedzieli? Czy uzyli sformulowania po angielsku?
Jezeli lay-off i nie macie nic w kontrakcie i zgodnie z prawem powinni zaplacic calosc to ktos w firmie nie mysli. 1. Albo liczy na cuda 2. Nie przygotowali sie i sami nie sa swiadomi Jak bym musial zaplacic to bym nie wiem kazal wam zamiatac, sprzatac caly dzien, naklejac nalepki itp a nie siedziec w domu i placic. Chyba ze nie wiem firma sie przenosi, cos robi i lepiej zeby nie bylo pracownikow niezbednych podczas prac. |
andysob | Post #2 Ocena: 0 2016-04-05 16:36:29 (8 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2013 Skąd: london |
powiedzieli po angielsku, to firma łotewska wiec raczej nie byli swiadomi prawa w uk
|
andysob | Post #3 Ocena: 0 2016-04-05 16:40:38 (8 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2013 Skąd: london |
w jaki sposob moge sie domagac zapalaty za ten bezplatny urlop? dodam ze naleze do zwiazkow unit the union
|
gotman25 | Post #4 Ocena: 0 2016-04-05 16:52:15 (8 lat temu) |
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Mansfield |
www.gov.uk/employment-tribunals
Ja bym z nimi porozmawial na spokojnie. Ekspertem nie jestem. Podalem tylko to co wiem i znalazlem. |
andysob | Post #5 Ocena: 0 2016-04-05 16:53:35 (8 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2013 Skąd: london |
dzieki za pomoc
|
|
|
HuachilManto | Post #6 Ocena: 0 2016-04-20 07:45:53 (8 lat temu) |
Z nami od: 16-09-2015 Skąd: Manchester/Gorton |
Witam,
W dniu dzisiejszym po przybyciu do pracy zdziwiony supervisor poinformowal mnie, ze dzisiaj mam wolne bo nie przyszly materialy i produkcja zostala na dzis wstrzymana. Poinformowal mnie tez ze dzwonil do agencji by przekazali to mi jednak agencja tego nie zrobila i przyjechalem na darmo. Slyszalem, ze w takiej sytuacji agencja "musi" zaplacic mi przynajmniej polowe dniowki. Ile w tym prawdy? Czy cos moge z tym zrobic? Pozdrawiam |
antek77 | Post #7 Ocena: 0 2016-04-20 08:08:59 (8 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2007 |
Cytat: 2016-04-20 07:45:53, HuachilManto napisał(a): Witam, W dniu dzisiejszym po przybyciu do pracy zdziwiony supervisor poinformowal mnie, ze dzisiaj mam wolne bo nie przyszly materialy i produkcja zostala na dzis wstrzymana. Poinformowal mnie tez ze dzwonil do agencji by przekazali to mi jednak agencja tego nie zrobila i przyjechalem na darmo. Slyszalem, ze w takiej sytuacji agencja "musi" zaplacic mi przynajmniej polowe dniowki. Ile w tym prawdy? Czy cos moge z tym zrobic? Pozdrawiam Nawet jak coś zrobisz to agencja szybka rozstanie się z tobą,przemyśl ile będziesz miał korzyści z tego |
HuachilManto | Post #8 Ocena: 0 2016-04-20 08:11:59 (8 lat temu) |
Z nami od: 16-09-2015 Skąd: Manchester/Gorton |
Dzieki za radę, jednak to nadal nie jest odpowiedź na zadane pytanie.
|
jamedi | Post #9 Ocena: 0 2016-05-14 00:13:16 (8 lat temu) |
Z nami od: 21-04-2015 Skąd: mieszkam w polsce |
Sprawa wyglada tak ze w robocie mielismy wypadek, gosciu stawal na rekach i spadl na twarz. Zabrali mnie dzis na investigation interview i z tego co zrozumialem zbiera sie na zwolnienie.
Do rzeczy sytuacja wyglada tak ze ja z gosciem poszedlem w jedno miejsce, rozmawialismy, on zabral taki podest i sie pytal czy potrafie na nim stanac na rekach, powiedzialem ze nie no ale tego na kamerach nie widac. Widac ze on staje na tych rekach, ja jestem czesciowo przysloniety, ale tam nie stawalem, tylko stalem. Potem jest tak czego na kamerach mi nie pokazalii, nie wiem czy nie maja czy nie chcieli. Ja odchodze od niego, wrocilem do pracy i wtedy on spadl na twarz, przyszedl do mnie, pyta o papier zeby zetrzec krew, poszedlem po kartke papieru, dalem mu i poszedl do lazienki. Wedlug mnie nic nie zrobilem, jestem co najwyzej swiadkiem ktory nawet nie widzial zdarzenia, co sadzicie? Isc odrazu do citizen advice? Bo powiedzieli mi ze dostane jeszcze list i pewnie jeszcze jeden meeting na ktorym spodziewam sie ze mnie beda chcieli zwolnic. Mam kontrakt gdzies od pazdziernika, na poczatku okres probny ale od lutego jestem permament staff |
kruuuu | Post #10 Ocena: 0 2016-05-14 07:04:49 (8 lat temu) |
Z nami od: 11-10-2015 Skąd: Newcastle |
Moze insynuują ze sie z nim zalozyles czy to zrobi. Tak czy inaczej jak to sobie zwizualizowalem, to historia rodem z jakies szkoly podstawowej. Nie wiem o co pytasz - byles na spotkaniu to chyba powinienes wiedziec co od Ciebie tam chcieli
|