Str 2 z 4 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-22 17:57:24 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-06-22 18:04:16 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #3 Ocena: 0 2011-06-22 18:06:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
a jakjuz jestesmy przy temacie: Ma ktos przepis na barszcz? Ja juz nie marze o kiszonym, ale przynajmniej zwyklym.
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 22-06-2011 18:07 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Vivienne | Post #4 Ocena: 0 2011-06-22 18:06:57 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Andziu, to tylko mala podpowiedz
![]() A nastepnym razem moge wkleic przepis na flaki, Anglicy na pewno je ugotuja ![]() |
mako123 | Post #5 Ocena: 0 2011-06-22 18:16:40 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-02-2008 Skąd: Preston |
Cytat: 2011-06-22 18:06:57, Vivienne napisał(a): Andziu, to tylko mala podpowiedz ![]() A nastepnym razem moge wkleic przepis na flaki, Anglicy na pewno je ugotuja ![]() Jakiś czas temu kupiłam flaki ze słoika z "Pudliszki" i jadłam na przerwie w pracy. Koleżanka angielka podeszła i pyta co jem. Więc jej pokazałam- zielona się zrobiła ![]() ![]() Rodzisz się oryginalny nie umieraj jako czyjaś kopia, bądz sobą....
"Temple of Love"
|
|
|
kolezanka_szkla | Post #6 Ocena: 0 2011-06-22 18:32:21 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
U mnie sie krzywily nawet na slodka chwile...
No coz... trudno. Bede musiala zaczac cos kombinowac samemu z tym barszczem... "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Post #7 Ocena: 0 2011-06-22 18:39:33 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Vivienne | Post #8 Ocena: 0 2011-06-22 18:52:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
W kazdej kuchni swiata znajdzie sie cos dla innych obrzydliwego.
Japonczycy beda krzywili sie na widok francuskiego sera, dla nich przysmakiem sa zakopane w ziemi przez wiele tygodni jajka. Kuchnia azjatycka (nie ta take away) to juz naprawde cos, o czym nie powinnismy rozmawiac. A moj przepis na barszcz czerwony - przyznaje sie bez bicia, nie umiem kisic burakow, wiec zakwaszam cytryna. Do zimnej wody dodaje wolowine i warzywa: marchewke, pietruszke, pora, podpieczona cebulke i selera (moze byc naciowy). I przyprawy: ziele angielskie, lisc laurowy i pieprz. Gotuje na wolnym ogniu przez kilka godzin. Na koniec dodaje sol, jesli wywar jest metny przecedzam przez gaze. Ugotowane buraki kroje w plastry i dodaje do wywaru, doadaje cynamon i gozdziki. Troche cukru i sok z 1/4 cytryny. Zagotowuje Barszcz jest najlepszy na nastepny dzien. |
Post #9 Ocena: 0 2011-06-22 21:09:15 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2011-06-22 21:11:08 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|