Postów: 14 |
|
|---|---|
| ladyinred | Post #1 Ocena: 0 2014-09-27 13:52:19 (11 lat temu) |
 Posty: 21 Z nami od: 31-07-2014 |
Czy ktos z Was mial moze taka sytuacje ze jego dziecko po przyjezdzie do UK zostalo przydzielone do grupy jezykowej dosyc zaawansowanej, w momencie kiedy zupelnie nie mowi w danym jezyku?
Mam teraz taka sytuacje, i zupelnie nie wiem czego moge oczekiwac od szkoly, jak pomoc synowi zeby na koniec roku nie mial paly, co jest bardzo prawdopodobne bo przeciez nauczycielka nie bedzie dzielic swojego czasu na lekcji zeby uczyc syna podstaw... 
Czy syn moglby np. zrezygnowac z tych zajec? Dziekuje za konstruktywne podpowiedzi, |
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2014-09-27 14:09:49 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| AlmostFamous | Post #3 Ocena: 0 2014-09-27 14:14:12 (11 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Wlasnie jakiej pały? Ktos dziecko posłał do szkoły nie mając o niej w ogole pojęcia...
Kto jest bez winy niech weźmie kamień i pierd... się nim w łeb... Niestety tacy nieomylni to powszedni chleb...
|
|
|
|
| Turefu | Post #4 Ocena: 0 2014-09-27 15:32:33 (11 lat temu) |
 Posty: 4382 
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Odpowiedz nasuwa sie sama : porozmawiac na ten temat ze szkola.
Czy nie lepiej, zeby jednak kontynuowal lekcje? Znajomosc jezykow jest bezcenna. |
|
|
|
| littleflower | Post #5 Ocena: 0 2014-09-27 15:40:02 (11 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Moje dzieci kiedy tu przyjechali, z bardzo slabym angielskim - rafili do szkoly gdzie nie bylo zadnej pomocy jezykowej a w dodatku musieli uczyc sie francuskiego i niemieckiego. I jakos tam dali rade.
Wiec roche wiary w dziecko . "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
|
|
|
| |
|
| ie2ox4-b | Post #6 Ocena: 0 2014-09-27 20:55:20 (11 lat temu) |
Posty: 3591 
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
A może tak jakoś pomóc mu w nauce? Ty pisz a on niech czyta... A może będzie pomocne zarzucenia nadopiekuńczości?
|
|
|
|
| krakn | Post #7 Ocena: 0 2014-09-27 21:05:37 (11 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
lepiej nich się uczy, jak zaprzestanie nauki jezyka będzie zawsze o krok w tyle o pracę niż jego konkurenci.
Nie ma sensu wg mnie na siłę przepychać dziecko z roku na rok do klasy. Bo nic z tego nie będzie. To nie wyścig. Więcej języków, choćby podstawowych pomogą mu też odnaleźć się w przyszłym świecie, nigdy nie wiadomo czy nie będzie mu lepiej wyjechać do innego kraju i co będzie znowu zaczynał od nauki jezyka jako dorosły? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #8 Ocena: 0 2014-09-27 21:40:12 (11 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2014-09-27 21:05:37, krakn napisał(a): Nie ma sensu wg mnie na siłę przepychać dziecko z roku na rok do klasy. Krakn, tu jest zupełnie inny system edukacji, nauczyciel dostosowuje program do dziecka a nie do całej klasy. Dzieci są podzielone na grupy o rożnym stopniu zaawansowania. Książki do czytania, zadania domowe itp każde dziecko dostaje indywidualne i dostosowane do niego. Ocena na koniec roku jest opisowa a nie "numeryczna", jest podany jedynie poziom na jakim dziecko się znajduje. Masz w opisie jakie są mocne i słabe punkty oraz nad czym powinno się z dzieckiem pracować. |
|
|
|
| karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2014-09-28 00:24:39 (11 lat temu) |
Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Zakladajac, ze mlody ma co najmniej 13 lat, chodzi do secondary school, a jego rocznik zaczal nauke francuskiego od 7 klasy, to nie bedzie grupy dla jedynego poczatkujacego.
Jezyk obcy jest obowiazkowym w kanonie nauczania i nikt nie bedzie widzial podstaw w zwolnieniu ucznia z zajec, zreszta jak by to mialo wygladac, inne lekcje, 'okienko' (nieistniejace w warunkach angielskich)? Mozna ewentualnie umowic sie na rozmowe z opiekunem klasy i zaproponowac dodatkowe zajecia z angielskiego w tym czasie, jesli mlody dopiero zaczyna przygode z tym jezykiem. Jesli nie ma takiej mozliwosci, to mozna wesprzec syna kursem internetowym, wyszukac zakres KS3/KS4 (zalezy od wieku ucznia) w ramach Bitesize BBC i bedzie mogl sie podszkolic na wlasna reke, ewentualnie kurs na zywo, korepetycje. Temat 'paly' juz zostal wyjasniony, warto doczytac troche wiecej o edukacji angielskiej i mlodziezy szkolnej w UK, inaczej bedzie dosc ciezko sie wspolpracowalo ze szkola. Az zapytam, skoro tyle niecheci w strone brytyjskiej sluzby zdrowia, szkolnictwa, to warto bylo robic taka rewolucje dzieciakowi? Jesli widzi tak negatywne nastawienie rodzica, to jeszcze trudniej mu sie odnalezc w nowych realiach i jeszcze latwiej negowac zasady np.szkolne, co moze dac dosc nieciekawy efekt u dorastajacego nastolatka. |
|
|
|
| ladyinred | Post #10 Ocena: 0 2014-10-06 12:53:42 (11 lat temu) |
Posty: 21 Z nami od: 31-07-2014 |
Ze szkola sie skontaktowalam i czekam na odzew, ale chcialam jeszcze zasiegnac opinie kogos, kto mial podobne doswiadczenie, chyba wlasnie temu sluzy forum...
PS. Nie zywie niecheci do tutejszego szkolnictwa, nie jestem nadopiekuncza i wierze w swojego syna, a moja troska wynika z faktu, ze koledzy z klasy zaczeli juz trzeci rok nauki jezyka, wiec to jasne, ze nie byloby mu latwo nadrobic dwuletni material, mimo najszczerszych checi i mojej pomocy... Odnosnie 'paly' pisalam w przenosni, jak dobrze, ze od razu odpisali 'zyczliwi eksperci', ktorzy bardzo duzo swoimi komentarzami wniesli do dyskusji... |
|
|
|
Wczytuję dane...