MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Secondary school - exams

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

Str 2 z 11

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

LEVEL27

Post #1 Ocena: 0

2014-02-01 13:03:17 (10 lat temu)

LEVEL27

Posty: 30

Z nami od: 13-11-2007

Egzaminy sa bardzo trudne szczegolnie dla 11 latka. Moje pokolenie takie egzaminy mialo w przedziale wiekowym 14.

Non-verbal = 80 pytan z czego 40-50 jest naprawde trudne. Niektore pytania zajmowaly nam 3-4 minuty. Syn po naprawde ostrym treningu przez caly rok zdawal ten test na 90-95%

Verbal - operacje na literach......tego w PL nigdy nie bylo wiec trzeba sie uczyc od poczatku. Druga czesc testu bazuje na slownictwie i jest trudna...nawet dla anglika
Tutaj syn uzyskiwal 85-90%

Maths - tu najlatwiej opanowac ale zakres jest spory i duzo podchwytliwych pytan.


Creative writing - jak sama nazwa wskazuje liczy sie kreatywnosc ale gramatyka i spelling powinnien tez byc na dobrym poziomie. Zwykle ten egzamin jest brany pod uwage jesli dziecku brakuje kilku punktow. Jesli natomiast uzyskalo wystarczajaca ilosc, test laduje w smietniku.


Ze wszystkich 3 egzaminow trzeba uzyskac co najmniej 75% zeby otrzymac PASS ale!!!!........to nie wystarcza zeby dostac miejsce. Jesli jest np 200 miejsc a 75% uzyskalo 400 dzieciakow wtedy szkola podbija prog i kwalifikuje tylko tych co zdali testy na 80% i w gore.

Dla dzieciakow z poza catchment area czyli z poza rejonu prog jest zawsze okolo 10 punktow wyzszy.

Egzaminy biora pod uwage wiek dziecka bo niektore w czasie egzaminu maja 10 lat i 1 miesiac a niektore skonczyly juz 11.
Sa tego plusy i minusy. Plus bo jesli napisze tak samo jak kolega ktory jest starszy o rok to ma pierwszenstwo....minus bo ma rok mniej zeby sie przygotowac to egzaminu :) jest 10 latkiem a nie 11 latkiem.......przypmne tylko ze nie ma wielkiej roznicy jesli sie ma 30 czy 31 lat ale miedzy 10 a 11 jest ogromna :)










Szkoly Grammar sa darmowe (nie wiem czy sa prywatne, platne bez egzaminow...chyba nie)!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mirabelka77

Post #2 Ocena: 0

2014-02-01 14:09:37 (10 lat temu)

mirabelka77

Posty: 621

Kobieta

Z nami od: 25-04-2007

Skąd: londyn

level27 wow, bardzo Ci dziekuje i gratki dla syna za zdnie egzaminow*THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #3 Ocena: 0

2014-02-01 15:22:24 (10 lat temu)

karjo1

Posty: 20613

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Mlode zdalo, zrezygnowalo z racji specyfiki szkoly, przy naszym wsparciu. Znacznie lepiej sie odnajduje w szkole mainstreamowej.
Testy mozna wykupic online, sprawdz, z ktorych rocznikow dana firma oferuje. Testy z roku na rok sa coraz trudniejsze, ze wzgledu na liczbe chetnych na miejsce.
Najtrudniejsze sa verbal, ze wzgledu na zakres slownictwa i specyfike 'widzenia' powiazan czy ukadania slow.
Dopytaj w wybranych szkolach, ktore z testow beda na egzaminach, u nas nie bylo kreatywnego pisania.

Przemysl przede wszystkim, kto z Was chce takiej szkoly, czy dziecko sie w niej odnajdzie i utrzyma, w niektorych presja i atmosfera jest hmm nefajna.

Nie ma co przesadzac i zarywac nocy, stresowac, bo dziecko sie spali na egzaminie, bedzie to bardzo duze obciazenie dla niego, niezaleznie od tego, czy sie dostanie czy nie.

Przejrzyj szkoly platne, w przypadku zdolnych dzieci oferuja wsparcie w kosztach, zaleznie od dochodow rodzicow i talentow dzieci.

Przyjrzyj sie bardzo uwaznie tutorom w EL, to duza sieciowka, zatrudnia czesto studentow. My poszlismy z kilkoma wybranymi pytaniami i nikt nie potrafil rozwiazac zadan. Po dluzszych poszukiwaniach trafilismy na prywatnego tutora - nauczycielke, prowadzaca dzieci popoludniami i to byl strzal w dziesiatke.

Byliscie juz na dniach otwartych szkol?
Szkoly koedukacyjne maja czesto fajniejsza atmosfere niz szkoly dla dziewczat/chlopcow ;).

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mirabelka77

Post #4 Ocena: 0

2014-02-01 16:15:41 (10 lat temu)

mirabelka77

Posty: 621

Kobieta

Z nami od: 25-04-2007

Skąd: londyn

Cytat:

2014-02-01 15:22:24, karjo1 napisał(a):
Mlode zdalo, zrezygnowalo z racji specyfiki szkoly, przy naszym wsparciu. Znacznie lepiej sie odnajduje w szkole mainstreamowej.
Testy mozna wykupic online, sprawdz, z ktorych rocznikow dana firma oferuje. Testy z roku na rok sa coraz trudniejsze, ze wzgledu na liczbe chetnych na miejsce.
Najtrudniejsze sa verbal, ze wzgledu na zakres slownictwa i specyfike 'widzenia' powiazan czy ukadania slow.
Dopytaj w wybranych szkolach, ktore z testow beda na egzaminach, u nas nie bylo kreatywnego pisania.

Przemysl przede wszystkim, kto z Was chce takiej szkoly, czy dziecko sie w niej odnajdzie i utrzyma, w niektorych presja i atmosfera jest hmm nefajna.

Nie ma co przesadzac i zarywac nocy, stresowac, bo dziecko sie spali na egzaminie, bedzie to bardzo duze obciazenie dla niego, niezaleznie od tego, czy sie dostanie czy nie.

Przejrzyj szkoly platne, w przypadku zdolnych dzieci oferuja wsparcie w kosztach, zaleznie od dochodow rodzicow i talentow dzieci.

Przyjrzyj sie bardzo uwaznie tutorom w EL, to duza sieciowka, zatrudnia czesto studentow. My poszlismy z kilkoma wybranymi pytaniami i nikt nie potrafil rozwiazac zadan. Po dluzszych poszukiwaniach trafilismy na prywatnego tutora - nauczycielke, prowadzaca dzieci popoludniami i to byl strzal w dziesiatke.

Byliscie juz na dniach otwartych szkol?
Szkoly koedukacyjne maja czesto fajniejsza atmosfere niz szkoly dla dziewczat/chlopcow ;).


nie za bardzo mi sie widzi pozostawianie takiej decyzji w rekach dziewieciolatki czy dziecieciolatki*DONT_KNOW*
staram sie ja poslac do dobrej szkoly, zeby miala lepszy start w zyciu. Ona jeszcze nie jest w stanie tego zrozumiec. Nie rozumiem co masz na mysli, piszac czy sie odnajdzie w szkole, do jakies musi isc, co za roznica czy grammar czy nie?
Z EL jestem zadowolona, obydoje moje dzieci chodza tam i widze postepy*THUMBS UP*
o tutorach mysle, nie wiem jednak jak znalezc kogos z polecenia, w szkole matki pary z geby nie puszcza, bo wiadomo konkurencja:m
nie bylismy jeszcze na open days, bo dopiero zaczzelam sie rozgladac i dowiadywac. czytam reviews na necie, oceny rodzicow itd

dzieki za wszystkim za odpowiedzi i rady*THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #5 Ocena: 0

2014-02-01 16:27:33 (10 lat temu)

karjo1

Posty: 20613

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Moga byc dobre szkoly, nie bedace grammar, kwestia przejrzenia wynikow, obejrzenia od srodka szkol.
Niekoniecznie zostawienie wyboru w rekach dziecka, ale podejmowanie wspolnych decyzji.
Czasem obciazenie szkola ang. i polska, to juz jest sporo dla 10-latka ;).
Co do tutorow, nie pytalismy o poleconych, tylko sami na necie znalezlismy paru, umowione wizyty, pare kluczowych pytan i bylo wiadomo, z kim sie umawiac :).
Do tego codziennie praca domowa/testy.
Nie ma co sie przejmowac, ze 9-latek bedzie robil zadania kiepsko na poczatku, potrzebuje czasu, obycia sie z formula zadan, wymaga duzego zaangazowania rodzicow do tlumaczenia i wspolnego rozwiazywania zagadnien.

Jesli widzisz, ze mlode lubi sie uczyc, ma dobre wyniki w szkole, dobrze stoi z logika myslenia, to warto sprobowac.
Zawsze mozna zrezygnowac ;).

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

LEVEL27

Post #6 Ocena: 0

2014-02-01 16:45:39 (10 lat temu)

LEVEL27

Posty: 30

Z nami od: 13-11-2007

Tutora szuka sie na 1.5 roku przed egzaminami. Po to zeby zaczal pracowac z dzieckiem na rok przed (wiekszosc z nich, tych dobrych ma ustawionych studentow na 2 lata z wyprzedzeniem) Yellow Pages Ci pomoga wpisz Tutor Bond 11+ albo Maths/English entrance exams.


High School vs Grammar......niektorzy mowia ze na pierwszym roku grammar robisz program 3 lat w High school.....nie wiem....napewno po grammar latwiej zdac na studia.

Jedno jest pewne do High ida wszyscy, dzieci z rodzin wszelakiego sortu poniewaz tam nie ma egzaminow, jesli tylko mieszkasz w catchment area to miejsce masz zaklepane. Do grammar ida "the cream of the crop" czyli dzieciaki ktore sa zdolne i w wiekszosci przypadkow maja duze wsparcie rodzicow. Oczywiscie perspektywy sa duzo lepsze pod kazdym wzgledem.

Z tego co wiem dobre przygotowanie dziecka do entrance exams da mu confidence na pierwszym roku w Grammar dlatego ze pierwszy rok pokrywa z grugsza to co bylo na 11+ oraz jest to rok wyrownawczy dla wszystkich w klasie.

Re atmosfera....na open days atmosfera jest wszedzie fajna obojetnie czy High czy Grammar :) tak samo jak na wszystkich parents meeting na ktorych bylem przekonywany ze moje dziecko uczy sie bardzo dobrze natomiast na kazde pytanie o entrance exams zapadala cisza.......poniewaz nauczyciel z primary school nie ma o tym zielonego pojecia.......odeslano mnie do Headteacher ktora spojrzala na wyniki na 8 miesiecy przed egzaminami i oznajmnila zeby raczej sie nie nastawiac na grammar.....dzisiaj potym jak syn jako jedyny z calej szkoly zdal do wszystkich grammar w okolicy, udaje ze mnie nie widzi :)

Tak czy inaczej przygotowanie dziecka do Grammar to:
- 1x60min prywatny nauczyciel
- testy papierowe
- testy online
- godzina dziennie na testy, i troche wiecej na 3-4 miesiace przed egzaminami
- Twoj czas - musisz siedziec z dzieciakiem zeby go motywowac, wyjasniac itd...wiec najpierw Ty sie musisz tego wszystkiego nauczyc :). Potem musisz go emocjonalnie przygotowac to limitu czasu (moj plakal na poczatku bo umial ale w czasie robil 40 pytan zamiast 80 co bylo zaledwie polowa)

Reasumujac okolo £1500 + Twoj czas przez caly rok + czas dziecka.
Moze sie zdarzyc ze to wszystko zrobicie a i tak mu zabraknie 20 punktow.....tego sie najbardziej obawialem, caly wysilek i pieniadze na marne.....

Dlatego dobrze przemyslcie jako rodzice i pozniej zaczynajcie od dobrej motywacji i strategii

Zycze powodzenia bo wiem jak 11+ sa trudne.

Z klasy 30 osobowej zwykle zdaja 3-4 osoby.

Najwieksze szanse masz do najblizszej Grammar a nie najlepszej.

Koedukacyjne zdecydowanie!



11+ to najwazniejszy egzamin w zyciu dziecka, tak jak za starych czasow w PL egzamin z podstawowki do liceum/technikum











[ Ostatnio edytowany przez: LEVEL27 01-02-2014 17:01 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #7 Ocena: 0

2014-02-01 17:45:43 (10 lat temu)

karjo1

Posty: 20613

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

O dostaniu sie na studia decyduje rozmowa, zdane Alevels, ktore mozna zdac wlasciwie w kazdym sixth form czy college.
Wyjatek stanowia prestizowe kierunki i uczelnie, w stylu Cambridge i Oxford.
Program w grammar school nieco przypomina dobre polskie licea, natomiast widze zakres programowy niezlych szkol publicznej i katolickiej i nie mam na co narzekac, nie jest zle.
Atmosfera w szkolach bardzo mocno moze sie roznic, jak sie popatrzy na spoosb rozmowy dzieciakow z nauczycielami, miedzy soba, w relacjach z rodzicami i odwiedzajacymi, porozmawia z nimi i pracownikami szkoly itp.
Jedna grammar jasno sie okreslila, ze nie przepada za wspolpraca z mlodzieza, uczniowie maja siedziec, sluchac i zakuwac, maja dawac szkole dobre wyniki i tyle, odhumanizowana mocno.
Inna, zupelnie inna atmosfera, inne podejscie nauczycieli, sympatyczniejsze relacje nauczyciel-uczen.
Szkoly podstawowe publiczne nie udziela info o egzaminach, bo nie przygotowuja do nich, zajmuja sie tylko przygotowaniem do egzaminow SAT w year 2 i 6.
Nauczyciele maja pojecie, jesli pracuja tez jako korepetytorzy pod katem 11+.
Co do wyboru szkoly, czesto wszystkie miejskie/borouh/council grammar school organizuja wspolny egzamin w tym samym czasie, dzieci pisza testy w najblizszej miejscu zakwaterowania, a miejsca sa oferowane na podstawie wyboru przez dziecko i uzyskanej punktacji. Przykladowo, do grammar w centrum wymagana jest 200 punktow, dziecko otrzymuje 160 i tyle wystarczy, by dostac miejsce na drugim koncu miasta.
11+ nie jest najwazniejszym egzaminem, jest nieobowiazkowy, by wylapac zdolne (pod katem nauki) dzieci.
Znacznie wazniejszymi sa dla wiekszosci GCSE i Alevels.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

LEVEL27

Post #8 Ocena: 0

2014-02-01 18:33:42 (10 lat temu)

LEVEL27

Posty: 30

Z nami od: 13-11-2007

Cytat:

2014-02-01 17:45:43, karjo1 napisał(a):
O dostaniu sie na studia decyduje rozmowa, zdane Alevels, ktore mozna zdac wlasciwie w kazdym sixth form czy college.
Wyjatek stanowia prestizowe kierunki i uczelnie, w stylu Cambridge i Oxford.
Program w grammar school nieco przypomina dobre polskie licea, natomiast widze zakres programowy niezlych szkol publicznej i katolickiej i nie mam na co narzekac, nie jest zle.
Atmosfera w szkolach bardzo mocno moze sie roznic, jak sie popatrzy na spoosb rozmowy dzieciakow z nauczycielami, miedzy soba, w relacjach z rodzicami i odwiedzajacymi, porozmawia z nimi i pracownikami szkoly itp.
Jedna grammar jasno sie okreslila, ze nie przepada za wspolpraca z mlodzieza, uczniowie maja siedziec, sluchac i zakuwac, maja dawac szkole dobre wyniki i tyle, odhumanizowana mocno.
Inna, zupelnie inna atmosfera, inne podejscie nauczycieli, sympatyczniejsze relacje nauczyciel-uczen.
Szkoly podstawowe publiczne nie udziela info o egzaminach, bo nie przygotowuja do nich, zajmuja sie tylko przygotowaniem do egzaminow SAT w year 2 i 6.
Nauczyciele maja pojecie, jesli pracuja tez jako korepetytorzy pod katem 11+.
Co do wyboru szkoly, czesto wszystkie miejskie/borouh/council grammar school organizuja wspolny egzamin w tym samym czasie, dzieci pisza testy w najblizszej miejscu zakwaterowania, a miejsca sa oferowane na podstawie wyboru przez dziecko i uzyskanej punktacji. Przykladowo, do grammar w centrum wymagana jest 200 punktow, dziecko otrzymuje 160 i tyle wystarczy, by dostac miejsce na drugim koncu miasta.
11+ nie jest najwazniejszym egzaminem, jest nieobowiazkowy, by wylapac zdolne (pod katem nauki) dzieci.
Znacznie wazniejszymi sa dla wiekszosci GCSE i Alevels.



Znacznie wazniejszymi sa dla wiekszosci GCSE i Alevels = do nich mozesz podchodzic kilka razy do 11+ raczej nie

Przykladowo, do grammar w centrum wymagana jest 200 punktow, dziecko otrzymuje 160 i tyle wystarczy = W Trafford trzeba miec 334, 200 puntkow to nawe nie 50%, cos mi sie niechce wierzyc


Nauczyciele maja pojecie, jesli pracuja tez jako korepetytorzy pod katem 11+ = Rzadko ktorzy, zwykle pelnoetatowy nauczyciel nie jest juz prywatnym tutorem bo nie ma na to czasu


Program w grammar school nieco przypomina dobre polskie licea, natomiast widze zakres programowy niezlych szkol publicznej i katolickiej i nie mam na co narzekac, nie jest zle. = nie jest tez wesolo. Oczywiscie sa nauczyciele ktorzy sa w stanie sie poswiecic i dla tych ktorzy chca sie uczyc dopingowac ich i wspomagac ich....ale znow nie jest to pewne.....

Oczywiscie High School nic nie przekresla i jesli ktos chce to tez ma furtke otwarta, ale musi zamiast na lekcjach w grupie ( w Grammar) motywowac sie sam bo nie sadze ze bedzie mial w klasie wiele osob o podobnych dazeniach...szczegolnie w dzisiejszych High schools

[ Ostatnio edytowany przez: LEVEL27 01-02-2014 18:35 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #9 Ocena: 0

2014-02-01 19:09:53 (10 lat temu)

karjo1

Posty: 20613

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Ech, czytaj ze zrozumieniem.
Podalam ilosc punktow dla wyjasnienia zasady przyznawania miejsc, a nie realne wymogi, bo te kazde konsorcjum i szkoly beda mialy indywidualnie.

Na ogol korepetytorzy sa jednoczesnie nauczycielami, bo zajecia 11= sa po szkole i w weekendy. Czasem sa to nauczyciele prywatni (nauka w domu), ze szkol prywatnych, publicznych i wyznaniowych, ze wzgledu na socjal, jaki dostaja, zreszta to malo istotna kwestia.

Przeceniasz grammar, nie doceniasz/nie masz za bardzo pojecia o zajeciach w dobrych high school, zwlaszcza o dazeniach dzieciakow.

Egzamin 11+ nie jest powtarzalny, bo dzieciak nic nie traci z mozliwosci edukacyjnych. Nie jest az tak istotny w uzyskaniu pracy czy studiach w przyszlosci. Daje jedynie mozliwosc wiekszego zakresu zajec i realizowania sie dzieci sie w nauce.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

LEVEL27

Post #10 Ocena: 0

2014-02-01 19:56:40 (10 lat temu)

LEVEL27

Posty: 30

Z nami od: 13-11-2007

Coz klocil sie nie bede.

Zapraszam do obejrzenia na BBC player Tough Young Teachers, Educating Yorkshire/Essex na Channel 4 itd.
Oczywiscie nie wszystkie szkoly sa takie, ale powiedzialbym ze sporo.

Przypominam ze High school moze byc dobra ale poza twoim rejonem i wtedy zaczynaja sie schody. Szkoly co roku ustalaja nowy rejon, w zaleznosci od ilosci ucznow w primary co oznacza ze dzis twoja ulica jest w rejonie a w przyszlym roku moze juz nie byc, tak bylo w naszym przypadku.


Wszyscy tutors z ktorymi ja sie spotkalem (bylo ich 7, przy wyborze tego wlasciwego) zajmowali sie tylko i wylacznie korepetycjami, mockami itd. Czesc z nich byla kiedys nauczycielami ale zaden z nich czynnym.
Wziecie odpowiedzialnosci za przygotowanie do 11+ to spora odpowiedzialnosc dlatego wiekszosc z nich albo uczy albo jest tutorami.

kazde konsorcjum i szkoly beda mialy indywidualnie - wydaje mi sie ze prog 75% jest wszedzie. Przynajmniej taki byl tutaj.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,