Zamierzam w tym roku wyjechać z córką i mężem do Anglii. Chciałabym w wakacje, po ukończonym przez nią gimnazjum, będzie miała wtedy skończone 16 lat. Mam mętlik w głowie, nie bardzo rozumiem zasad systemu szkolnictwa. Wydaje mi się, że córka powinna iść do collegu. Czy jest możliwość aby załatwić tę szkołę dopiero w wakacje? Czy jest szansa za znalezienie szkoły dopiero na jesieni, w trakcie roku szkolnego? Nie chciałabym aby to była jakaś marna szkoła, a niestety nie mam możliwości załatwiania tego teraz. Dopiero najwcześniej w wakacje będę wiedziała więcej na temat miejsca zamieszkania itd. Bardzo proszę o odpowiedź. Pytań mam mnóstwo, ale najważniejsze to właśnie czy w wakacje, bądź dopiero po pierwszym semestrze naszego roku szkolnego można załatwić szkołę. Córka jest niezła z angielskiego, ale wiadomo, że skoro nie mieszka w Anglii to nie mówi biegle.

Usunięte

Co Ty wypisujesz ?!?!
Po skończeniu secondary school ( 16 lat ), jeśli uczeń ma dobre wyniki
idzie do Sixth form college. Jeśli słabe idzie do collegu.
Wybiera przedmioty w jakim kierunku chce się kształcić.
Oczywiście wszystko za free.
Obowiązek nauki jest teraz do 18-tego roku życia.

[ Ostatnio edytowany przez: Mr_les 20-02-2013 14:46 ]

Pierwsze slysze??? do 18 lat???

Full-time education is compulsory for all children aged between 5 and 17 from 2013, and up to 18 from 2015

Usunięte

Po gimazjum jak juz napisano jest kilka opcji
1- Sixth Form a w detalach to moze byc Sixth form College albo High School z Sixth Form, generalnie Sixth Form znaczy dwunasty i trzynasty rok nauki.
To cos jak nasze liceum
2- College ale bez sixth form w nazwie- cos jak technikom i zawodowka

Jakie corka ma ambicje ? Chce isc na studia ?
Jak sie uczy w polsce ? Ma swiadectwa z paskiem? Ma jakies zainteresowani poswiadzcone dyplomami, moze to byc konkurs na najlepszego balwana albo olimpiada szkolana albo sport , czy tez ognisko muzyczne?

zalatwiane w wakacje to troche pozno a po wakacjach to napewno zapozno

Do szóstej klasy wszystkie świadectwa z czerwonym paskiem. W I gimnazjum była blisko, ale nie wyszło. Szczerze mówiąc to nie dlatego, że za mało zdolna, tylko chęć do nauki poszła w las. W II gimnazjum świadectwo z czerwonym paskiem miała. Ale coś widzę, że w tym roku na koniec gimnazjum nie wyjdzie Uparcie twierdzi, że nie będzie się uczyć przedmiotów, które ją nie interesują. Mówię, specjalizuj się w szkole średniej a nie teraz, gdy czeka cię egzamin gimnazjalny, no ale jest jak jest. Ulubiony przedmiot angielski. I chyba właściwie tylko ten lubi. Umysł ścisły, pomimo że z matematyki czwórka, to jednak miała wcześniej wyróżnienia w Kangurze, i wiem, że predyspozycje ma. Ogólnie zdolny leń Skończyła szkołę muzyczną pierwszego stopnia z wyróżnieniem. Potem pochodziła na drugi stopień jeszcze rok, ale w tym roku miesiąc temu przerwała, bo stwierdziła, że flecistką nie będzie. Było mi żal, ale zajęcia miała pięć razy w tygodniu, popołudniami, i stwierdziłam, że nic na siłę, przed nią egzamin gimnazjalny. Gra w orkiestrze kameralnej. Zaczęła chodzić na tańce. Ogólnie niestety ciągle nieokreślona co do tego co chce robić w życiu, bo pomysły niby są, ale niezdecydowana. Próbowałam zrozumieć ten system szkolnictwa i tak mi wyszło, że są te dwie możliwości. Byłam za sixth form, ale wchodzę na strony różnych szkół i widzę, zresztą z tego co rozmawiałam z nią to też tak mi wychodzi, że wybór tych przedmiotów, to strasznie trudna sprawa. Tylko pięć? Mam wrażenie, że w tej Anglii to wszystko jakieś inne, dziwne, i jak tu zdecydować? Najgorsze jest to, że miejsce naszej przeprowadzki jeszcze nie znane. Wszystko wskazuje na to, że dopiero w wakacje będzie coś wiadomo. Gdyby było inaczej próbowalibyśmy nawiązywać kontakt ze szkołą już teraz. Zastanawiam się co robić. Wymyśliłam jakiś egzamin KET? PET? Martwię się, że wyślą ją na ten jakiś kurs języka, że straci rok, no i że trafi do jakiejś złej szkoły. Tak więc studia jak najbardziej, tylko nie ma pojęcia jakie.

£70 za caly rok za college ....dacie rade, bilet szkolny autobusowy za £10 za semestr
pewnie ESOL na poczatek a potem GCSE czyli jakby matura
potem można access czyli roczek przed studiami
dacie rade - mloda i WY

autor gdzie takie tanie bilety sprzedaja moje dziecie year9 i placi 12f/ TYDZIEN za bilet wrrrrrr