Str 3 z 10 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| zealot |
Post #1 Ocena: 0 2012-10-28 14:22:10 (13 lat temu) |
 Posty: 1475 
Z nami od: 18-06-2011 Skąd: Wigan |
zadnego zasilku tutaj nie dostaniesz.
Jak nawet w tym londynie uda ci sie znalezc mini mieszkanko za jedyne 600 funtow to pamietaj ze oprucz tego trzeba miesiecznie wydac kolejne 300 na podatek komunalny, wode,prad,gaz,telefon i moze zechcesz jeszcze internet.
do tego skromnie dolicz kolejne 300 na inne wydatki. zakladam ze nie pijesz i nie palisz fajek.
za 1200 na miesiac w takim londynie to zyje sie bardzo skromnie.
Mieszkania tez nikt ci nie wynajmie tak od razu, poniewaz nie masz stalej pracy.
przemysl caly ten wyjazd, zeby nie bylo pozniej rozczarowan.
|
|
 
|
  
|
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2012-10-28 14:26:48 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|
|
| gdanszczanka |
Post #3 Ocena: 0 2012-10-28 14:33:34 (13 lat temu) |
 Posty: 3123 
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat:
2012-10-28 13:35:51, gobi99op napisał(a):
Pewnie, że mówiłem rodzicom! Owszem nie są oni idealnymi rodzicami, czasem w ogóle nie nazwałbym ich rodzicami i ze względu na sytuacje rodzinną zastanawiałem się nad opcją wyjazdu. Jakby nie patrzeć na odważniejsze kroki zostało mi jeszcze ponad pół roku. Poza tym mam sporo rodziny w Anglii (część w Londynie). Także jako taką pomoc raczej bym miał (to dość bliska rodzina). Nie napalam się jeszcze na opuszczenie kraju. Na razie tylko z ciekawości pytam jakie są warunki, wymagania... Po prostu... A moi rodzice są BARDZO niedojrzali! Np. dziś godz. 14:30. W domu naprawdę burdel, a siostry (lat 5) jeszcze nikt nie ubrał i biega w piżamie z gołymi nogami... A oni śpią!!! A to bardzo delikatny przykład, choć resztą wolałbym się nie dzielić na publicznym…
Gdyby na życie trzeba było ok. 600 funtów miesięcznie, dostałbym 200 funtów tego zasiłku i może ze 100 zarobił to resztę by mi rodzice pokryli. A gdyby nie było zasiłku ani pracy, to pokryliby całość. - Do biednych nie należą...
Tylko teraz zastanawiam się, czy jest sens, skoro chce iść tam na studia. Czy są dobre szkoły, jakie są dodatkowe koszty poza wynajmem mieszkania i jedzeniem???
ja nie wiem cos ty tam popalal ale takie gdybanie kto ci sie do zycia dolozy to chyba cos mocnego musialo byc
Rodzice tacy "beee" i beda ci sie do zycia w Uk dokladac ??? A oni to tez nie sa ludzmi i sobie po tygodniu pracy pospsc nie moga ???
ja tez jestem matka i spie - a corka 6 lat w pizamie lata i jakby moj 19letni syn mnie od niedojzalych wyzywal zamiast siostrze kanapke naszykowac to juz by sie z niedzielnym obiadkem do McDonalda przeniosl
Studia w UK sa odplatne i byle osiol sie nie dopcha - fakt ze mozna student loan zalatwic ale czytajac co piszesz to nawet o tym nie masz co mazyc....
Cala rodzina, obce panstwo i formulowicze sie beda zrzucac bo sie koledze w domu znudzilo - Ludzie !!! Rozpieszczony smark i tyle  Phi
|
|
|
|
|
| MrMaverick1971 |
Post #4 Ocena: 0 2012-10-28 14:40:04 (13 lat temu) |
Posty: 5457
Konto zablokowane Z nami od: 26-07-2012 Skąd: Bedford |
Cytat:
2012-10-28 14:33:34, gdanszczanka napisał(a):
Cytat:
2012-10-28 13:35:51, gobi99op napisał(a):
Pewnie, że mówiłem rodzicom! Owszem nie są oni idealnymi rodzicami, czasem w ogóle nie nazwałbym ich rodzicami i ze względu na sytuacje rodzinną zastanawiałem się nad opcją wyjazdu. Jakby nie patrzeć na odważniejsze kroki zostało mi jeszcze ponad pół roku. Poza tym mam sporo rodziny w Anglii (część w Londynie). Także jako taką pomoc raczej bym miał (to dość bliska rodzina). Nie napalam się jeszcze na opuszczenie kraju. Na razie tylko z ciekawości pytam jakie są warunki, wymagania... Po prostu... A moi rodzice są BARDZO niedojrzali! Np. dziś godz. 14:30. W domu naprawdę burdel, a siostry (lat 5) jeszcze nikt nie ubrał i biega w piżamie z gołymi nogami... A oni śpią!!! A to bardzo delikatny przykład, choć resztą wolałbym się nie dzielić na publicznym…
Gdyby na życie trzeba było ok. 600 funtów miesięcznie, dostałbym 200 funtów tego zasiłku i może ze 100 zarobił to resztę by mi rodzice pokryli. A gdyby nie było zasiłku ani pracy, to pokryliby całość. - Do biednych nie należą...
Tylko teraz zastanawiam się, czy jest sens, skoro chce iść tam na studia. Czy są dobre szkoły, jakie są dodatkowe koszty poza wynajmem mieszkania i jedzeniem???
ja nie wiem cos ty tam popalal ale takie gdybanie kto ci sie do zycia dolozy to chyba cos mocnego musialo byc
Rodzice tacy "beee" i beda ci sie do zycia w Uk dokladac ??? A oni to tez nie sa ludzmi i sobie po tygodniu pracy pospsc nie moga ???
ja tez jestem matka i spie - a corka 6 lat w pizamie lata i jakby moj 19letni syn mnie od niedojzalych wyzywal zamiast siostrze kanapke naszykowac to juz by sie z niedzielnym obiadkem do McDonalda przeniosl
Studia w UK sa odplatne i byle osiol sie nie dopcha - fakt ze mozna student loan zalatwic ale czytajac co piszesz to nawet o tym nie masz co mazyc....
Cala rodzina, obce panstwo i formulowicze sie beda zrzucac bo sie koledze w domu znudzilo - Ludzie !!! Rozpieszczony smark i tyle
Ja bym to nazwal inaczej :chlopak ma okres buntu, co jest normalne w tym wieku. Jednym przechodzi to lagodnie, a inni maja ekstremalne pomysly w tym czasie.
Przejdzie mu ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
|
| gdanszczanka |
Post #5 Ocena: 0 2012-10-28 14:55:03 (13 lat temu) |
Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat:
2012-10-28 14:40:04, MrMaverick1971 napisał(a):
Cytat:
2012-10-28 14:33:34, gdanszczanka napisał(a):
Cytat:
2012-10-28 13:35:51, gobi99op napisał(a):
Pewnie, że mówiłem rodzicom! Owszem nie są oni idealnymi rodzicami, czasem w ogóle nie nazwałbym ich rodzicami i ze względu na sytuacje rodzinną zastanawiałem się nad opcją wyjazdu. Jakby nie patrzeć na odważniejsze kroki zostało mi jeszcze ponad pół roku. Poza tym mam sporo rodziny w Anglii (część w Londynie). Także jako taką pomoc raczej bym miał (to dość bliska rodzina). Nie napalam się jeszcze na opuszczenie kraju. Na razie tylko z ciekawości pytam jakie są warunki, wymagania... Po prostu... A moi rodzice są BARDZO niedojrzali! Np. dziś godz. 14:30. W domu naprawdę burdel, a siostry (lat 5) jeszcze nikt nie ubrał i biega w piżamie z gołymi nogami... A oni śpią!!! A to bardzo delikatny przykład, choć resztą wolałbym się nie dzielić na publicznym…
Gdyby na życie trzeba było ok. 600 funtów miesięcznie, dostałbym 200 funtów tego zasiłku i może ze 100 zarobił to resztę by mi rodzice pokryli. A gdyby nie było zasiłku ani pracy, to pokryliby całość. - Do biednych nie należą...
Tylko teraz zastanawiam się, czy jest sens, skoro chce iść tam na studia. Czy są dobre szkoły, jakie są dodatkowe koszty poza wynajmem mieszkania i jedzeniem???
ja nie wiem cos ty tam popalal ale takie gdybanie kto ci sie do zycia dolozy to chyba cos mocnego musialo byc
Rodzice tacy "beee" i beda ci sie do zycia w Uk dokladac ??? A oni to tez nie sa ludzmi i sobie po tygodniu pracy pospsc nie moga ???
ja tez jestem matka i spie - a corka 6 lat w pizamie lata i jakby moj 19letni syn mnie od niedojzalych wyzywal zamiast siostrze kanapke naszykowac to juz by sie z niedzielnym obiadkem do McDonalda przeniosl
Studia w UK sa odplatne i byle osiol sie nie dopcha - fakt ze mozna student loan zalatwic ale czytajac co piszesz to nawet o tym nie masz co mazyc....
Cala rodzina, obce panstwo i formulowicze sie beda zrzucac bo sie koledze w domu znudzilo - Ludzie !!! Rozpieszczony smark i tyle
Ja bym to nazwal inaczej :chlopak ma okres buntu, co jest normalne w tym wieku. Jednym przechodzi to lagodnie, a inni maja ekstremalne pomysly w tym czasie.
Przejdzie mu
ja sie buntowalam , moj syn sie buntowal moi bratankowie sie buntowali ale nikt nie oczekiwal zrzuty od calego swiata zeby sie im psycha nie zalamala..... za lagodnie tez nie ma sensu bo sobie film wkrecaja smarki male Phi
|
|
|
|
|
| |
| gobi99op |
Post #6 Ocena: 0 2012-10-28 18:51:36 (13 lat temu) |
Posty: 9
Z nami od: 28-10-2012 Skąd: Brak |
Boże jak mnie zadziwia wasza mądrość i wszechwiedza! Toż to niektórzy z was mogliby zostać nowymi bożkami mając tak szeroką wiedzę i możliwość oceniania ludzi na podstawie tak skromnego opisu!
Nie napisałem tu niczego, co mogłoby pomóc wam poznać mnie i moją rodzinę, lecz po tym co piszecie, wydaje mi się, że znacie nas lepiej niż sąsiedzi?
Napisałem, że na forum nie będę wyciągał różnych brudów, ale ogólnie mogę powiedzieć, że sytuacja u nas jest napięta i możliwe, że u moich rodziców dojdzie do rozwodu... Nie będę pisał więcej, ale chyba możecie domyśleć się, że w domu nie jest przyjemnie. To, że zapytałem o wyjazd… A co pytać to grzech? Chciałem się tylko zorientować, a traktujecie mnie tak, jakbym już zarezerwował bilet w samolocie! A jak już napisałem, rodzice nie są skąpi, bić mnie też nie biją, ale przez sytuację pomiędzy sobą są bardzo nieprzyjemni. Jeżeli przyszłoby, co do czego, to dołożyliby mi kasę bez problemu, bo pomysł z wyjazdem ogólnie wziął się od mojej ciotki, która im go podsunęła. I co do niedzieli, lenistwa itp. Tak jest co dzień! I nie wmówisz mi, że mógłbym im więcej pomagać, bo już gotuję, sprzątam, robię pranie, prasuję i wiele innych. A siostra do 3 roku życia mówiła na mnie "mama"
|
|
|
|
|
| Dwunasty |
Post #7 Ocena: 0 2012-10-28 18:55:53 (13 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Ok. Wybacz nam.
Jak rodzice są wstanie dokładać co miesiąc do Twojej edukacji około 8tys złotych to serdecznie zapraszamy do UK.
|
|
|
|
|
| MrMaverick1971 |
Post #8 Ocena: 0 2012-10-28 18:56:24 (13 lat temu) |
Posty: 5457
Konto zablokowane Z nami od: 26-07-2012 Skąd: Bedford |
Cytat:
2012-10-28 18:51:36, gobi99op napisał(a):
Boże jak mnie zadziwia wasza mądrość i wszechwiedza! Toż to niektórzy z was mogliby zostać nowymi bożkami mając tak szeroką wiedzę i możliwość oceniania ludzi na podstawie tak skromnego opisu!
Nie napisałem tu niczego, co mogłoby pomóc wam poznać mnie i moją rodzinę, lecz po tym co piszecie, wydaje mi się, że znacie nas lepiej niż sąsiedzi?
Napisałem, że na forum nie będę wyciągał różnych brudów, ale ogólnie mogę powiedzieć, że sytuacja u nas jest napięta i możliwe, że u moich rodziców dojdzie do rozwodu... Nie będę pisał więcej, ale chyba możecie domyśleć się, że w domu nie jest przyjemnie. To, że zapytałem o wyjazd… A co pytać to grzech? Chciałem się tylko zorientować, a traktujecie mnie tak, jakbym już zarezerwował bilet w samolocie! A jak już napisałem, rodzice nie są skąpi, bić mnie też nie biją, ale przez sytuację pomiędzy sobą są bardzo nieprzyjemni. Jeżeli przyszłoby, co do czego, to dołożyliby mi kasę bez problemu, bo pomysł z wyjazdem ogólnie wziął się od mojej ciotki, która im go podsunęła. I co do niedzieli, lenistwa itp. Tak jest co dzień! I nie wmówisz mi, że mógłbym im więcej pomagać, bo już gotuję, sprzątam, robię pranie, prasuję i wiele innych. A siostra do 3 roku życia mówiła na mnie "mama"
Proponuje zebys zalozyl blog i tam opisywal swoje rozterki bycia nastolatkiem.
|
|
|
|
|
| gdanszczanka |
Post #9 Ocena: 0 2012-10-28 19:07:27 (13 lat temu) |
Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat:
2012-10-28 18:51:36, gobi99op napisał(a):
Boże jak mnie zadziwia wasza mądrość i wszechwiedza! Toż to niektórzy z was mogliby zostać nowymi bożkami mając tak szeroką wiedzę i możliwość oceniania ludzi na podstawie tak skromnego opisu!
Nie napisałem tu niczego, co mogłoby pomóc wam poznać mnie i moją rodzinę, lecz po tym co piszecie, wydaje mi się, że znacie nas lepiej niż sąsiedzi?
Napisałem, że na forum nie będę wyciągał różnych brudów, ale ogólnie mogę powiedzieć, że sytuacja u nas jest napięta i możliwe, że u moich rodziców dojdzie do rozwodu... Nie będę pisał więcej, ale chyba możecie domyśleć się, że w domu nie jest przyjemnie. To, że zapytałem o wyjazd… A co pytać to grzech? Chciałem się tylko zorientować, a traktujecie mnie tak, jakbym już zarezerwował bilet w samolocie! A jak już napisałem, rodzice nie są skąpi, bić mnie też nie biją, ale przez sytuację pomiędzy sobą są bardzo nieprzyjemni. Jeżeli przyszłoby, co do czego, to dołożyliby mi kasę bez problemu, bo pomysł z wyjazdem ogólnie wziął się od mojej ciotki, która im go podsunęła. I co do niedzieli, lenistwa itp. Tak jest co dzień! I nie wmówisz mi, że mógłbym im więcej pomagać, bo już gotuję, sprzątam, robię pranie, prasuję i wiele innych. A siostra do 3 roku życia mówiła na mnie "mama"
Ups przepraszam serdecznie ze osoby dojzale i z doswiadczeniem staraja sie Tobie pokazac w czym nie masz racji i nikt nie oczekiwal szczegolowego streszczenia twojego zycia, ale zamiast uciekac w nieznane moze lepiej zamknij sie w pokoju i ksiazke o swoim zyciu napisz - moze byc bardzo ciekawy dramat obyczjowy i kosztowac nie bedzie zbyt wiele tyle co na papier i olowki, bo komputer to extrawagancja 21 wieku....
pytasz o wynajem i pomoc panstwa i studia w UK a ciocia to skoro ci przyjazd proponuje to w takich sprawach sie nie orientuje??
Widze ze wyobraznie masz wiec powiesc bedzie dobra - czekam z niecierpliwoscia ...
tak jak ktos powiedzial masz gotowke zapraszamy  Phi
|
|
|
|
|
| ik_1487 |
Post #10 Ocena: 0 2012-10-28 19:11:44 (13 lat temu) |
Posty: 117
Z nami od: 15-06-2012 Skąd: Londyn |
Może coś znajdziesz ciekawego na tej stronie:
http://www.childline.org.uk/explore/crimelaw/pages/rights.aspx
Jeżeli masz propozycję przyjazdu od rodziny, zgodę rodziców, znasz język i masz środki na utrzymanie to przyjeżdżaj. [ Ostatnio edytowany przez: ik_1487 28-10-2012 19:12 ]
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...