2012-08-30 17:56:25, Veilchen napisał(a):
Widze, ze temat ponownie otwarty, więc z ciekawosci zapytam: Jak wyglada sprawa dyscypliny w nauczaniu domowym? Naprawde jesteście w stanie zmotywowac dziecko do uczenia sie codziennie w domu? Jeśli tak, to jestem pełna podziwu. Oczywiście sama wymuszam na starszym synku codzienne odrabianie prac domowych i wieczorną lekturę czytanki, ale to jednak co innego. Dodatkowo musicie świetnie znać angielski jesli nauczaniem domowym chcecie przygotowac dziecko do pozniejszej edukacji w colleg'u czy nawet do studiów. Jestem nauczycielem z wykształcenia, więc mam pojęcie na ten temat. Jeśli rodzice rzeczywiście zadają sobie taki trud i ich dziecko wyrośnie potem na fajnego wykształconego człowieka, to jestem pełna podziwu - i piszę to szczerze, bo wiem, ze jest to możliwe, choć bardzo trudne. Ja jednak się ciesze, ze moj pierworodny chodzi do szkoly (niech kto inny sie z nim męczy, hehe) a i jemu rywalizacja szkolna troche uciera nosa, inaczej czułby sie chyba pępkiem świata (taki jedynak z charakteru, ktoremu jednak potem urodził sie młodszy brat).
zalezy jakich metod pedagogicznych rodzice uzywaja
podstawa jest wyrobienie u dziecka etyki pracy, rzadzy wiedzy oraz auto-motywacji
lepiej sie sprawdza edukacja domowa, jesli uczone razem jest rodzenstwo niz jedynacy, zwlaszcza jesli rodzice uznaja model nauczania - learning by teaching others, albo learning by doing