2012-08-23 23:17:07, anielafm napisał(a):
Wszystko co piszecie jest bardzo ciekawe.Wiem ze brat będzie nie mniej niz 2 lata -tak ma kontrakt.Dzieci bedzie uczył jezyka angielskiego ale chce by chodziły do szkoły programem polskim bo podobno w nagli jest to bardzo powolna nauka i maluchy w wieku 6 lat nawet nie znaja kolorów a co dopiero literek Ja mysle ze znajda rodaka za 4h-20f nauki hmmm wiem ze dobry nauczyciel poradzi sobie ze zgraniem itp
Mialam sie tu nie wtracac, ale nie wytrzymalam.
Ja bym poszla dalej - maluchy w wieku 6 lat w ogole nie umieja mowic! Ucza sie dopiero chodzic. Co niektore juz lapia slowka "mama" i "tata".
Nie wiem jakie maluchy widzial twoj brat w tej Anglii, ale skoro wie lepiej - na zdrowie.
Wystarczy wyslac dziecko do dobrej szkoly, ale ja nie dyskutuje z wiedzacymi lepiej. Juz nie.
Proponowac prace za kwote nizsza od najnizszej krajowej jest bezczelnoscia i chamstwem. Ze juz nie wspomne o tym, iz oferowanie pracy "na czarno" jest karalne. Nauczyciele w tym kraju nie maja problemu z przezyciem od wyplaty do wyplaty. Proponuje bratu zakasac rekawki i samemu sie wziac za nauke swoich dzieci - jest to w Anglii mozliwe. Jakos jednak cieniutko widze te nauke angielskiego.
Na temat braku integracji z innymi dziecmi wole sie nie wypowiadac, bo po co? W Polsce obecnie panuje jakas chora moda na izolowanie dzieci od siebie (w mysl zasady, ze inne dzieci moga naszemu zrobic jedynie krzywde. Na przyklad nauczyc brzydkich slow). Widac ktos tu chce ja zaszczepic w Anglii. W polaczeniu z checia nauczenia dziecka angielskiego - smiesznie to brzmi.
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 24-08-2012 09:34 ]