Postów: 67 |
|
---|---|
xxxemi | Post #1 Ocena: 0 2012-04-13 13:06:11 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Drogie mamusie,ostatnio tak się zastanawiam nad poziomem nauczania w szkołach tu w UK.Ma to związek z tym,że moja córcia właśnie będzie zaczynała we wrześniu reception class.I tak wiele osób radzi by posłać dziecko tylko do szkoły katolickiej bo jedynie tam jest poziom,który zapewni dziecku kiedys lepszy start.
Co Wy na ten temat sądzicie?Czy Wasze dzieci chodzą do szkół katolickich czy raczej do zwykłych szkół angielskich?I jakie macie spostrzeżenia? |
Post #2 Ocena: 0 2012-04-13 13:14:54 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
xxxemi | Post #3 Ocena: 0 2012-04-13 13:22:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Szczerze, to brzmi to przerażająco!
Moja mała chodzi obecnie do przedszkola przy First School,i chyba tam też zacznie od reception class,bo najbliżej.A tak naprawdę to nawet nie wiem gdzie jest taka szkoła w naszym mieście.... |
perelka50 | Post #4 Ocena: 0 2012-04-13 13:30:49 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-04-2012 Skąd: Londyn |
Dory temat,sama zastanawiam jak to jest? moi chłopcy od 4 miesięcy chodzą do zwykłej szkoły i nie wiele mogę powiedzieć ale wydaje mi sie że uczą sie więcej niż w PL sam fakt że tu są w 1 i 2 klasie a w polsce ich rocznik chodzi do zerówki
![]() ![]() |
xxxemi | Post #5 Ocena: 0 2012-04-13 13:34:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Tak naprawdę to nie wiem jak to jest z ta szkołą katolicką,jeszcze nie mam doświadczenia w tym temacie.Jestem świeża
![]() Ale tak patrzę na różne testy które wypełnia się w agencjach pracy,to śmiem twierdzić ,że są one skonstruowane chyba dla analfabetów.....bo głównie chodzi o liczenie i logiczne myślenie... |
|
|
effimd | Post #6 Ocena: 0 2012-04-13 13:34:54 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2010 Skąd: londyn |
Mam corke w drugiej klasie szkoly podstawowej.Szkoly w Londynie sa przeladowane,trudno o miejsce w lepszej szkole.Slyszalam,ze katolickie sa nieco lepsze,ale i tak uwazam,ze poziom nauczania tu w UK jest dosyc niski.
Oczywiscie dziecko wczesnie zaczyna nauke czytania i pisania tutaj.Moja siedmio i pol letnia corka od roku czyta plynnie w jezyku angielskim,ale tez i dzieki temu,ze kazdego wieczoru czytalysmy i nadal czytamy. Zauwazam coraz wieksza rozbieznosc co do nauczania tutaj a w Polsce,gdyz corka od wrzesnia rowniez zaczela polska szkole internetowa.W szkole polskiej liczy sie starannosc,dokladnosc.Tutaj dziecko moze pisac byle jak,szybko,nie zwracajac na nic uwagi a i tak zawsze jest "well done".Ostatnio bylam na wywiadowce,nauczycielka podsunela mi zeszyty przedmiotowe mojej corki,tresc bardzo dobra ale bazgroly.Ucze ja jak nalezy pisac starannie,bo tu nie zwracaja na to uwagi. Kolejna sprawa-systematycznosc-mam wrazenie,ze nie istnieje cos takiego w szkole.Zadanie domowe bardzo krotkie przynosza raz w tygodniu o ile w ogole. Kolejna sprawa to taka,ze tutaj nie przejmuja sie czy ktos zrozumial dane zagadnienie czy nie.Program zrealizowany dobra jest. |
xxxemi | Post #7 Ocena: 0 2012-04-13 13:38:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Mojej kuzynki syn zaczął tu edukację w wieku około 10 lat,i dziś ma już 16 lat.Program w szkole jest tak skonstruowany,że On kształci sie w tym kierunku który Go naprawdę interesuje(komputery,informatyka).Bardzo sobie chwali to,bo dziś juz jest na stażu,zarabia jakieś pieniążki dla siebie.
Z drugiej strony nie wiadomo co może nam się w życiu przydać,czy wszechstronność dziś jest doceniana??? |
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2012-04-13 13:40:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
wiekszosc szkol jest oceniania przez OFSTED, wiec latwo sprawdzic raport o wybranej szkole
![]() moja corka chodzila do 'zwyklej' szkoly, tyle ze wysoko w rankingu stojacej i nie zauwazylem, by mniej umiala niz jej rowiesniczki w Pl wiekszosc szkol dodatkowo sortuje dzieci wedle talentow - w obecnejsz szkole sa trzy klasy na rocznik i ich poziom jest rozny, na tyle rozny ze jak sie Mloda lenila, to list przyslali o przeniesieniu do 'slabszej' klasy i to dalo jej takiego kopa, ze wyladowala z brazowym certyfikatem z matemayki (ogolnokrajowym) inna sprawa, ze nauka zajmuja sie... rodzice ![]() nauczyciele pokazuja kierunek, a dziecko ma podazac z pomoca rodzicow... lub internetu ![]() |
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2012-04-13 13:58:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Cytat: 2012-04-13 13:30:49, perelka50 napisał(a): Mi sie nie udało zapisac chłopców do szk. katolickiej poniewaz nie nalezałam do zadnej parafii a podobno nalezy miec zaswiadczenie od ksiedza ![]() To jeszcze dodaj moze, ze potrzebne jest zaswiadczenie koniecznie od polskiego ksiedza. ![]() Nie podawaj na forum informacji blednych informacji. Moja corka chodzi do szkoly katolickiej, w ktorej ucza sie dziewczyny przeroznych narodowosci i wiar. Zadna z nicj (moja corka rowniez) nie przynosila zadnego zaswiadczenia od nikogo. Jedyne co bylo potrzebne to oswiadczenie rodzica. A i to tylko i wylacznie w celu statystycznym. Za szkolami katolickimi przede wszystkim przemawia dyscyplina tam istniejaca. A to co dziecko bedzie mialo w glowie zalezy od rodzica, a nie szkoly. [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 13-04-2012 14:05 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
agarudii | Post #10 Ocena: 0 2012-04-13 14:08:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
u nas katolicka secondary, to jedna z gorszych szkol w miescie, wiec reguly nie ma.
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|